Maurice - komentarze

[Maurice]

Muszę przyznać że poczułem dodatkowego kopa. I tym razem to raczej nie efekt placebo, bo przy Isostarze tego nie czułem. Smak naprawde mi nie przeszkadza. Jestem odporny

---
Trasa Biegu Solidarności w tym roku to 10,2km. Szkoda że nie atestowana dyszka.
Cóż, trzeba w związku z tym zejść poniżej 40:50

[mimik]

Ciąg dalszy przygód z Garminem, dziś nie działały mi strony (TRAINING PAGES), miałem tylko aktualny puls i łączny czas ... I znowu jak wczoraj w domu problemy minęły

mnie tez ostatnio zaskakuje garmin (305).. ostatnio mam problem z wyzerowaniem treningu.. służy do tego przycisk lap.. normalnie poprostu trzeba dłużej przytrzymać.. problem w tym, że działa za drugim razem za pierwszym włącza się lap i długie trzymanie nic nie daje.. coraz ciężej wyczuć

[bleez]

Hej Maurice, też jestem meteopatą i wiem co to znaczy. Jak coś jest nie tak to potrafi mnie to wyłączyć na kilka dni. Pozdro

[Maurice]

Kilka dni Współczuję... Nigdy nie trwało to u mnie dłużej niż dobę. Zazwyczaj z migreną się już budzę i trzyma mnie gdzieś do 18... Na szczęście ostatnie napady są dużo łagodniejsze niż niegdyś - wpływ biegania? pewnie tak...

[wysek]

W krótkich spodenkach i leginsach będziesz wyglądał jeszcze śmieszniej niż w samych leginsach. Zresztą z czasem sam do tego dojdziesz

[mimik]

czy one wszystkie muszą być takie gejowskie ?!

chyba nie, niektóre będą bardziej lesbijskie

BTW.. zauważyłem, że biegamy na podobnych tętnach.. dzisiaj zrobiłem prawie kalkę twojego biegu..

[Maurice]

zamówiłem Dobsomy, a na mrozie planuję pod spod zakładać kalesony z jakiegoś tam sztucznego tworzywa

póki co do legginsow się nie umiem przekonać

[aktyna]

No może w dobsomach potem będzie Ci trochę chłodno, ale jak wrzucisz jeszcze jakieś krótkie gadki to nie będzie gejowsko

[koreek]

Maurice czesto przegladam Twój blog a dopiero teraz zauwazylem Twój podpis i to ze tez jedziesz do Uniejowa...:P. razem nie pobiegamy ale mam nadzieje ze razem bedziemy sie ciszyc z rekordow;)).

P.S. nie kupuj leginsow (sa gejowskie):p

[Maurice]

a w ile celujesz koreek?

troche tloczno moze byc w termach, raczej sobie odpuszcze, zwlaszcza ze juz tam bylem - poza tym termy maja sens zimą w sniegu, a tak to nie przekonuja mnie

co do gejówek to mam nadzieje ze dobsomy sa wytrzymale i szwy nie pekna, bo tak to sie wyda co mam pod spodem

[koreek]

nie wiem dokladnie w ile celuje:p. mysle ze zlamanie 48min jest realne i na to bede sie nastawial. mam tylko zly nawyk zbyt szybkiego zaczynania biegu..
do term tez nie ide.. za duzo ludzi bedzie chetnych... moze te bilety do term beda do wykorzystania przez jakis czas(np 3 miesiace) a jak nie to przepadna:)
musze dzis odwiedzic decathlon bo zapowiadaja zimny pazdziernik.. ale na gejowki raczej sie nie skusze;d

[aktyna]

Oj Maurice, ty jesteś zadowolony a ja zazdroszczę. Cholera jak to możliwe, że ty podczas ataku psów masz takie tętno, jakie ja mam podczas swobodnego biegu?

[mimik]

Hehe... ma serce jak dzwon

Maurice. Widzę że powoli zbierasz myśli na swoje start. Dobrze to wygląda.

[Maurice]

aktynko, a moze psy mnie relaksuja? nie przyrównuj swojego tętna do kogokolwiek innego, z resztą co ja Ci będę - doskonale wiesz o co chodzi

mimik, zacząłem studiować Danielsa - już dużo więcej rozumiem i na pewno pozmieniam plany po Uniejowie na okres do Biegu Sylwestrowego z obecnych bartoszakowych na danielsowskie, z całym szacunkiem dla polskiej myśli szkoleniowej pana Bartoszaka - porównując jednak je z Danielsem lepsze wydają się dla mnie te drugie

[mimik]

zaczyna sie panika przed niedzielnymi zawodami, ciezko bedzie sie choc zblizyc do 40`

john worry, bill happy .. jak podśpiewywał sobie kiedyś mój znajomy .. chyba nie masz powodu się denerwować, bo zapas na złamanie 40minut masz dosyć niezły.. nie napalaj się jakby to był ostatni bieg.. więcej luzu ( wiem łatwo się mówi )