Moniś - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Moniś
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 243
Rejestracja: 07 cze 2009, 08:22

Nieprzeczytany post

Ciastka czekoladowe, to pretekst by szybko wrócić do domu. A śnieg wymraża kalorie.
Monika
New Balance but biegowy
jacdzi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 527
Rejestracja: 30 gru 2008, 15:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konst

Nieprzeczytany post

W czekoladowym temacie masz we mnie pelne wsparcie, zrozumienie i lekka zawisc na mysl o smaku tych ciasteczek.
Lasuchy wszelkiej masci laczcie sie!
jacdzi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 527
Rejestracja: 30 gru 2008, 15:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konst

Nieprzeczytany post

Ja bardzo lubie biegac w nieznanym, nowym terenie. Gdy jezdze sluzbowo, a tak wyglada ponad polowa mego zycia-biore stroj i biegam, startowac staram sie tez ciagle w roznych miejscach.
Nawet jak jestem w domu to w ponad 50% przypadkow jade gdzies na trening zamiast biegania w kolko po tych samych sciezkach, mimo ze mam okolice cudowna do relaksu kolo domu-las.
Moniś
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 243
Rejestracja: 07 cze 2009, 08:22

Nieprzeczytany post

Mnie również nudzi bieganie w tych samych, miejscach. Zwłaszcza kiedy pętla jest krótka np. kilometrowa. Ale przebić się przez miasto czasami to mission impossible- myślę o samochodzie.
Kiedyś gdy wyjeżdżałam wiozłam ze sobą torbę książek, teraz po raz pierwszy miałam komplet ubrań biegowych.
Pozdrawiam
Monika
jacdzi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 527
Rejestracja: 30 gru 2008, 15:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konst

Nieprzeczytany post

Ja tez nie ruszam sie z domu bez ubran biegowych (np we wtorek i srode zamierzam pokonywac kilometry we Wroclawiu).
Coz takie skromne plany treningowe na ten tydzien?
Awatar użytkownika
Beauty&Beast
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1158
Rejestracja: 11 wrz 2007, 09:07
Życiówka na 10k: 00:45:29
Życiówka w maratonie: 3:42:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Moniś, gratuluję udanego roku :) Oby kolejny był równie dobry :)
Moniś
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 243
Rejestracja: 07 cze 2009, 08:22

Nieprzeczytany post

Dzięki, oby było tak samo, lub lepiej.
Jestem pełna podziwu i zazdrości o te dwa biszkopty przed biegiem, po trzech latach biegania. Mnie mój apetyt żyć nie daje.
Monika
Awatar użytkownika
Beauty&Beast
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1158
Rejestracja: 11 wrz 2007, 09:07
Życiówka na 10k: 00:45:29
Życiówka w maratonie: 3:42:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Biszkopciki ;-) To jest nowa tradycja, od miesiąca.
Wcześniej poranne treningi do 15-17 km robiłam na czczo w ogóle.
Od miesiąca własnie walczę ze swoja garagantuiczną miłością do drożdzówek, McD i tym podobnych. Na razie prowadzę ;-)
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Brawo Moniś za kilometraż w tym roku... To miło jak trochę starsi wiekowo (bo mentalnie biegacze są chyba tacy sami bez względu na wiek:) ) w ten sposób piszą.. Można patrzeć w przyszłość z optymizmem
Pozdrawiam
Piotrek (mimik)
Moniś
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 243
Rejestracja: 07 cze 2009, 08:22

Nieprzeczytany post

Trzeba przyznać, że szybko mineły mi te kilometry. To jest zaleta biegania w dobrym towarzystwie i to nie tylko rzeczywistym, ale również wirtualnym. :ble:
Monika
jacdzi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 527
Rejestracja: 30 gru 2008, 15:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konst

Nieprzeczytany post

Zazdroszcze Biegu Sylwestrowego, musial naprawde byc "na medal".
No i zycze tego brzucha jak z okladki RW.

A ja ten rok chce tez "ostro" startowo akcentowac i juz w tym tygodniu zaczynam Biegami Gorskimi w Falenicy w sobote.
jacdzi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 527
Rejestracja: 30 gru 2008, 15:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konst

Nieprzeczytany post

No to chyba nie uda nam sie razem pobiec Krakowa, ja chyba jednak bede celowal w 4:1x:xx
Trojka z przodu jest chyba poza moim zasiegiem. Ale i tak mordka na kazdym bieganiu smieje mi sie od ucha do ucha.
Moniś
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 243
Rejestracja: 07 cze 2009, 08:22

Nieprzeczytany post

jacdzi
Jeżeli organizatorzy nie zmienią trasy jest szansa, że będziemy biec obok siebie na pętli na błoniach, kiedy ty będziesz miał jeszcze jedną pętle (3,5km) a ja będę kończyć. :bleble:
Monika
jacdzi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 527
Rejestracja: 30 gru 2008, 15:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konst

Nieprzeczytany post

No to jest szansa. A trasa jeszcze nie jest pewna?
jacdzi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 527
Rejestracja: 30 gru 2008, 15:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konst

Nieprzeczytany post

Ksiazki wrecz kocham, nie umiem bez nich zyc, ale bez Murakami daje sobie rade. Nie jestem jego funem. Jedynie "Norwegian wood" podobala mi sie. Biografie : TAK.
Antczaka nie czytalem, ostatnio skonczylem Kaczmarskiego.
Biblioteki faktycznie sie bardzo zmienily, ale jakaz to radosc przebierac miedzy polkami w ksiegarni i wyjsc z nowym nabytkiem.
Trening z narastajacym tempem? Nigdy tego nie robilem. Widze z tych zapisow ze jestes jak dla mnie to scigaczem, ja jestem znacznie wolniejszy.
ODPOWIEDZ