

Moderator: infernal
Nie miej wyrzutów sumienia, bo czasem wysiłek fizyczny to jedyny sposób żeby nie zaliczyć deprechyA co do Kanaska, że chyba nie ma rzeczy, której by nie wykonał, to się jeszcze okaże na razie mam totalny burdello w chałupie, żyję tylko pracą, jedzeniem, bieganiem i innymi ćwiczeniami. Trochę mam z tego powodu wyrzuty sumienia... ale wpadłam w jakiś trans i jest mi z tym dobrze... To pewnie jakieś głębokie uzależnienie do biegania albo w ogóle od aktywności fizycznej...a może ucieczka przed czymś?
Zobaczymy, dokąd mnie to poprowadzi... tak czy siak, na tą chwilę nie umiem inaczej
nie ma to jak zaufaniewolf1971 pisze:O k.....a to Twoje zaś aby przebieżki?
Ja tez tak mam czasami, jak posprzatam a dzieciaki wywleka zaraz swoje zabawkizoltar7 pisze:A u mnie jest połączenie bałaganu z wzorcową czystością. Poważnie.![]()
Niemożliwe? Zapraszam!