keiw - Luźne wpisy - Komentarze

[cichy70]

wyglada biedaczysko, jakbyście go zaraz zakopać mieli

[Drwal Biegacz]

Gratulacje!

[Siedlak1975]

Gratulacje! Czekam na super relację

[keiw]

Nie mam tu netu, a jak się pojawi, to jest strasznie słaby.
Dzięki za doping.
Paweł wybrał specjalnie najgorsze foto i to z kamery, która zniekształca 🫣
Po powrocie postaram się zrobić relację.

W skrócie: spuściłem sobie zamierzony, konkretny wpier..dol

Wysłane z mojego SM-S916B .

[RMC]

Brawo, brawo

Tak mi mignęły niedawno przypominajki na FB o DFBG i od razu pomyślałem, że pewnie "coś" tak biegniesz

[marek301]

Zasłużony odpoczynek.

To zdjęcie "przekłamuje",
bo Jarek wygląda na nim jak "marsjanin"
z niemego filmu.

Ale z drugiej strony, jak można wyglądać,
gdy się "balansuje",
na granicy wydolności organizmu?

[keiw]

[marek301]

Oczywiście, osobiste wybory to kluczowa sprawa,
która jest zależna, od Centralnego Procesora, czyli Mózgu.

Dlatego przykładowo dzieci, czy starsi niedołężni rodzice, itp.
zwykle wymagają odpowiedniego podejścia.

Nawet w przepisach prawa są zawarte odpowiednie "uregulowania",
więc o czymś to świadczy, czy nie?

Tak więc wszystko ma jakieś "uzależnienia/ograniczenia".

Jeszcze taki przykład z alkoholem i kluczykami,
taka "przemocowa" interwencja obywatelska?
Jest wskazana czy nie?

No i na koniec przykład z interwencją "trenerską",
tutaj to dopiero jest "jazda".

[marek301]

Niestety, ale po PoYebie problem z zatokami się spotęgował.
Kolejny raz musiałem iść do lekarza.
Dostałem ponownie antybiotyk, tym razem aż na 2 tygodnie i to 3x dziennie.

Lekarka uprzedziła mnie, że będę miał perturbacje jelitowo-żołądkowe.
Uzgodniłem z nią, że będę mógł biegać, ale oczywiście wiedziałem, że będzie słabo. Miałem obserwować jak będzie reagował organizm i się dostosowywać.
Oprócz antybiotyku rozwalał mnie też Respero Myrtol.
Czułem się po tym, jakbym zjadał mydło, które mi chciało wyjść z powrotem.
Krople do nosa są sterydowe i nie przeczyszczały nosa, ale wpływały się na gojenie ran i polipów. Z czasem je doceniłem.

Jarek, czy naprawdę tego nie widzisz?

Czy aby na pewno, to co się z Tobą dzieje to:
"po PoYebie"?

A może przyczyna jest gdzie indziej?
Może warto się nad tym wszystkim zastanowić?

[keiw]

Ja napisałem, że to Poyeb jest przyczyną, serio?
Wiesz co to jest leukopenia, stała, nabyta, której się nie da leczyć?
Wiesz co to znaczy być na granicy przeszczepu szpiku?
Rozumiesz dlaczego każda infekcja u mnie ciągnie się miesiącami, a sam organizm nie ma czym się bronić?
Może przypomnę, że jeszcze mam chorobę tropikalną, która noc w noc sieje spustoszenie a leki na nią są silne neurotoksycznie.
Ogólnie to mało wiesz.
Może też myślisz, że sam się leczę, nie chodzę do lekarzy i nie mam stałej opieki lekarskiej?
Dla twojej informacji, ja ma pierwszą, stałą grupę inwalidzką. Nie na ładne oczy.


Może to kiedyś walnie znienacka i dobrze jak to bedzie nagle i konkretnie.
Wolę żyć krótko, na swoich warunkach, niż 100 lat, robiąc pod siebie i będąc udręką dla innych, albo starym zgredem.
Niektórzy są tacy niezależnie od wieku.

Mem jest nadal dla ciebie.


Wysłane z mojego SM-S916B .

[agnesHel]

Przeczytałam. Czekam na cdn.
"!@$%^&" był konkretny i piękny, a jednak kontrolowany, wiem to
Wierzę, że jeszcze nie jeden przed Tobą

Wysłane z mojego 23021RAA2Y .

[Siedlak1975]

Jarek dawaj dalszą część! Pól piwa mi zostało

[keiw]

Jeszcze tydzień będę pisał. Dopiero co wróciłem z trasy do domu.
Muszę sobie przypomnieć co się działo na trasie.
Pij śmiało, jeszcze nie raz zdążysz uzupełnić zapasy

Wysłane z mojego SM-S916B .

[Pablope]

Jarek to poczekaj z artykułem jak wrócę do Danii.

[elektrod]

Pierwsza część przeczytana . Możesz wstawić drugą