kapolo - komantarze

[sebagw]

...Dziś odbiorę pakiet i postaram się zbadać podbieg na Konwiktorskiej

Nie warto biegać w tych okolicach
Zdecydowanie lepiej po pięknym parku niedaleko kanałku tam to jest cudownie

[już tu byłam]

Zastanawia mnie pewna obserwacja. Mianowicie gdy biegnę dosyć szybko, jak na mnie, około 5 min/km i po pewnym czasie postanawiam drastycznie zwolnić, to wydaje mi się, że biegnę naprawdę wolno (6’30/km), patrzę na zegarek a tam 5’40/km. Więc zwalniam jeszcze bardziej niemal, że idę, patrzę na zegarek a tam 6’00/km. Gdy zaczynam trening jest zupełnie odwrotnie. Wydaje mi się, że biegnę szybko, a na zegarku 6’20/km.

rozgrzany organizm może więcej

[Sylw3g]

T27/30

Co to jest?

[kapolo]

T - trening, 27 - numer aktualnego treningu, 30 - liczba zaplanowanych treningów

http://treningbiegacza.pl/trening/plany ... w-50-minut

[krunner]

No hej,
widzę, że startujesz w Biegu Powstania w sobotę. Domyślam się, że łamiesz 50' Dużo biegasz, taki wynik powinien być formalnością. Powodzenia !
krunner
ps. Ja ostatnio biegam 12 km/tydz. , gram w piłkę sporo i strasznie jestem po tej piłce sponiewierany

[goldie77]

4:20 to już szacowny czas...
ja to przy tych 500 to nawet momentami miałem poniżej 4 ale potem wbiegałem w rytm i strefę.
widzę poprawę oddechowo-wydolnościową

może jeszcze tak szybko jak Ty nie biegam - ale przez kolano mam chyba do Ciebie jakieś 2 miechy spóźnienia
chyba będę celował w Run Warsaw 2012.... ale jeszcze nie wiem - ostatnio latałem po asfalcie i ciężko to przeżyłem

powodzenia na biegu !!!

[kapolo]

rozgrzany organizm może więcej

Pewnie tak, ostatnio nieco odpuściłem rozgrzewkę przed biegiem, moze dlatego takie odczucia.

No hej,
widzę, że startujesz w Biegu Powstania w sobotę. Domyślam się, że łamiesz 50' Dużo biegasz, taki wynik powinien być formalnością. Powodzenia !
krunner
ps. Ja ostatnio biegam 12 km/tydz. , gram w piłkę sporo i strasznie jestem po tej piłce sponiewierany

A Ty sie nie wybierasz na Bieg Powstania? Myślę, że te 50' będzie na styk. Nie wiem jeszcze jaką taktykę przyjąć. Chciałbym wystartować nieco wolniej ale boje sie, ze później nie odrobię czasu. Obawiam sie nieco podbiegu. Jest go około 350 metrów, początkowo dosyć ostro, później sie wypłaszacza. Przynajmniej na pierwszym kółku chciałbym do niego dobiec w miarę świeży. Niestety wróciły upały. Bieg niby o 21.00, ale podejrzewam, że będzie niezła parówka. Piłka chyba bardziej męczy niż bieganie, więc formaę na pewno trzymasz.

4:20 to już szacowny czas...
ja to przy tych 500 to nawet momentami miałem poniżej 4 ale potem wbiegałem w rytm i strefę.
widzę poprawę oddechowo-wydolnościową

może jeszcze tak szybko jak Ty nie biegam - ale przez kolano mam chyba do Ciebie jakieś 2 miechy spóźnienia
chyba będę celował w Run Warsaw 2012.... ale jeszcze nie wiem - ostatnio latałem po asfalcie i ciężko to przeżyłem

powodzenia na biegu !!!

Dzięki. Zobaczymy jak to wyjdzie. Mam nadzieję, że starczy sił.
W planie Bartoszaka, który później biorę na tapetę, biega sie w tempie 4'20 w seriach po 1,2 km. Takie interwały są juz na pierwszym treningu. Nie wiem czy podołam

Ja sie nastawiam na Bieg Niepodległości. Chciałbym go pobiec w okolicach 45 minut. Ale to na razie sfera marzeń. Cieszę się, że skończyłem plan treningu biegacza i będę mógł swobodnie pobiegać, zanim zacznę nowy.

[krunner]

A Ty sie nie wybierasz na Bieg Powstania? Myślę, że te 50' będzie na styk. Nie wiem jeszcze jaką taktykę przyjąć. Chciałbym wystartować nieco wolniej ale boje sie, ze później nie odrobię czasu

Nie, nie zapisałem się. Będę biegł w Biegnij Warszawo tak po 4'45''/km na wynik 46:xx. Zobaczymy co z tego będzie. I to chyba wszystko w tym roku.
Generalnie obstawiałbym wolniejsze zaczęcie 5'10''/km - 5'15''/km i przyspieszanie na końcu, szczególnie ostatni kilometr szybko. Ale jeżeli jesteś na styk, to te podbiegi mogą pokrzyżować plany, bo jak rozumiem do tego są dwa...

krunner

[kapolo]

Tak, podbiegi są dwa. Na piątym i ostatnim kilometrze. Kij ma jednak dwa końce. Są dwa zbiegi, doścyć długie z przyjaznym nachyleniem ( ulica Karowa) - tu planuję troszkę nadrobić straty powstale na podbiegach.

[sebagw]

Powodzenia życzę w starcie !

fajne foty szczególnie dobrze ten most wygląda ... ech super ja muszę biegać lawirując między wsiowymi burkami ale dzięki tamu mam czasy lepsze

[LadyE]

ten bieg chyba nie jednemu dal popalic

gratulacje

[goldie77]

Siema,
LadyE ma rację - nie Ty jeden dostałeś tam w kość
Gratuluję walki.

Co do czasu - będą lepsze - każda urwana minuta cieszy - czasem na treningu jesteś na większej świeżości niż na biegu itd.

Co do planu - może i się nie sprawdził - ale wprowadził pewne jednostki treningowe które na pewno pomogły.
Ja się teraz mocno zastanawiam czy w tym momencie nie przesiąść się na Czerwonego Danielsa którego przerwałem - na tydzień 9 - ale z nowymi czasami - zmienić wszystkie zakresy P+I+WB1 - bo jednak na Danielsie miałem najlepsze wyniki - widziałem realnie jak idę do przodu.

Może sobie Danielsa zrób czerwonego albo już niebieskiego ? Wstaw czas na 5km najlepszy - i biegaj - tam naprawdę można dostać w kość

[ciaptak]

Jestem pod olbrzymim wrażeniem Twoich postępów! Naprawdę duży szacun, szczególnie biorąc pod uwagę wcześniejsze problemy zdrowotne. Mam nadzieję pójść Twoim śladem.

[ciaptak]

Bardzo ambitny plan przyjąłeś. Jaki jest Twój aktualny rekord na 5 i 10km?

[kapolo]

Może nawet zbyt ambitny. Nie mniej jednak, nie nastawiam się na bicie tych 45 minut. Będę zadowolony z każdego czasu poniżej 48 minut. Po pierwszym treningu widzę, że nie jestem w stanie powtórzyć 4x na odcinku 1,2 km tempa 4’20. Zakładałem, że uda się pobiec poniżej 4’30 i jestem tym usatysfakcjonowany.

Do wyboru miałem jeszcze Plan Bartoszaka na łamanie 50 minut, ale uznałem, że 3 dni w tygodniu to nieco za mało a i tempa interwałów 4’48 nie są zbyt wymagające. Zdecydowałem się zatem na plan ambitniejszy.

Rekord z zawodów na 5km to 23’30” – dystans niedoszacowany. Ale myślę, że jestem w stanie przebiec 5 km w tym czasie. 10 km najszybciej pobiegłem na treningu w 50’50”. Przy sprzyjających warunkach sądzę, że na zawodach zszedłbym poniżej 50 minut.
Do 11 listopada jeszcze sporo czasu także plany mogą ulec zmianie.
A Ty kiedy wyskoczysz na pierwszy trening?