a może chcesz mi potowarzyszyć w podróży?

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1958
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przemkurius pisze:
sultangurde pisze:Przemek, za szybko zaczynasz te 300 metrów. Jak walisz ok 15 sekund na pierwsze 100 metrów to nie masz szans nie dostać w pysk po 200 metrach bo to prędkość otwarcia na 42-43 sekundy. Zacznij trochę wolniej i przyspieszaj po każdych 100 metrach. Wiem coś o tym bo biegałem tego dużo na czas i PB w wieku 14 lat miałem 39.8 sekundy na oficjalnych zawodach :bum:
To otwierając w 15sek miałbym jeszcze przyspieszyć? :hahaha:
Nie umiem takich biegów :oczko: moja taktyka to otworzyć mocno a później korygować na trasie zwalniając bo boje się, ze nie będę w stanie pogonić w razie co :hej:
A życiówki gratuluję, w życiu nie osiągnąłem takoch prędkości :bum:
Można z powodzeniem otworzyć pierwsze 100 metrów w 18 sekund (tempo 3:00), w drugą 100 wpadasz już z rozpędu, więc z automatu nawet jak biegniesz tym samym tempem wpadnie ok 17 sekund i zostaje trochę powalczyć na ostatniej prostej i jest bajabongo. Nikt tego nie umie na początku więc taki tips and tricks, jak masz możliwość weź kogoś na taki trening ze stoperem i niech Ci krzyczy co 100 metrów czas. Moja życiówka to jest mocno przeciętna, żeby się liczyć na poziomie ogólnopolskim trzeba było biegać 37-38 sekund w wieku 15-16 lat. Zobaczymy ile pobiegnę w tym roku jak się zaprzyjaźnię z kolcami. Obstawiam ok 45-46 sekund.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3526
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Krzysiek - mój problem jest taki, że całe życie uprawiałem sport mając 10-15kg nadwagi mniej więcej od 13 do 20 roku życia. Czyli w najlepszym okresie. A później jak już zrzuciłem kilogramy, to na pewne rzeczy było za późno.

Wojtek - dobrze wiedzieć, dzięki. A co do 300m to raz mi się udalo poboec chyba w 45.5sek w zoom fly3. Ale biorę wynik z przymrożeniem oka, bo sam zatrzymywałem stoper
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
MatiR
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1491
Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
Życiówka na 10k: -
Życiówka w maratonie: -

Nieprzeczytany post

Piękna relacja z treningu...

Aż zatęskniłem :taktak:
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3526
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

MatiR pisze:Piękna relacja z treningu...

Aż zatęskniłem :taktak:
No to dalej. Wrzucaj relacje i rób apdejt sytuacji :oczko:
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
MatiR
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1491
Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
Życiówka na 10k: -
Życiówka w maratonie: -

Nieprzeczytany post

Jutro, bo jutro mam ciężki trening.
40' biegu luźnego + kilka przebieżek po.

Przebieżki bardzo mocne, a bieg CIĄGŁY, bez przerw !!!
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3526
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Dobrze dobrze, czyli powoli do przodu :oczko:
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Dopiero teraz przeczytałem ha! Nie złe. juto te 150 z 4-5 Przerwa. Jak nogi sie rozjadą to do domu.

Trening wyszedł bardzo dobrze. To pomoże przyzwyczaić płuca do takich obciążeń.

Pali gardło?
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3526
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Dopiero teraz przeczytałem ha! Nie złe. juto te 150 z 4-5 Przerwa. Jak nogi sie rozjadą to do domu.

Trening wyszedł bardzo dobrze. To pomoże przyzwyczaić płuca do takich obciążeń.

Pali gardło?
Okej. Zacznę od 4' i zobaczę jak będzie.

A gardło w sumie nie. Na rozbieganiu i przed obiadem jakbym miał lekką zgage, ale teraz nic. Zjadłem, wypiłem. Teraz piwko na zakwas i gardło jest zdrowe

Generalnie oprócz obolałych łydek od kolców jest okej. Czuje, ze było coś mocnego biegane dziś ale bez większych ubytków. Jest lepiej niż bym się spodziewał
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

sultangurde pisze:
Przemkurius pisze:
sultangurde pisze:Przemek, za szybko zaczynasz te 300 metrów. Jak walisz ok 15 sekund na pierwsze 100 metrów to nie masz szans nie dostać w pysk po 200 metrach bo to prędkość otwarcia na 42-43 sekundy. Zacznij trochę wolniej i przyspieszaj po każdych 100 metrach. Wiem coś o tym bo biegałem tego dużo na czas i PB w wieku 14 lat miałem 39.8 sekundy na oficjalnych zawodach :bum:
To otwierając w 15sek miałbym jeszcze przyspieszyć? :hahaha:
Nie umiem takich biegów :oczko: moja taktyka to otworzyć mocno a później korygować na trasie zwalniając bo boje się, ze nie będę w stanie pogonić w razie co :hej:
A życiówki gratuluję, w życiu nie osiągnąłem takoch prędkości :bum:
Można z powodzeniem otworzyć pierwsze 100 metrów w 18 sekund (tempo 3:00), w drugą 100 wpadasz już z rozpędu, więc z automatu nawet jak biegniesz tym samym tempem wpadnie ok 17 sekund i zostaje trochę powalczyć na ostatniej prostej i jest bajabongo. Nikt tego nie umie na początku więc taki tips and tricks, jak masz możliwość weź kogoś na taki trening ze stoperem i niech Ci krzyczy co 100 metrów czas. Moja życiówka to jest mocno przeciętna, żeby się liczyć na poziomie ogólnopolskim trzeba było biegać 37-38 sekund w wieku 15-16 lat. Zobaczymy ile pobiegnę w tym roku jak się zaprzyjaźnię z kolcami. Obstawiam ok 45-46 sekund.
Zmazała mi sie odpowiedz.

Raczej sie z tym nie zgadzam. Ty piszesz o treningu technicznym pod sprint a nie o treningu powtórzeniowym. Wiecej jutro.
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1958
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
Raczej sie z tym nie zgadzam. Ty piszesz o treningu technicznym pod sprint a nie o treningu powtórzeniowym. Wiecej jutro.
Fakt, zawsze patrzę na takie treningi od strony sprinterskiej. Nie wiem jakie mieliście założenia, ale takie pierońsko mocne otwarcie to wg mnie korzystne nie jest, no chyba, że celem jest bieganie na granicy wydolności organizmu. Ale znowu wtedy cierpi technika (z doświadczenia). Odczucia wymiotne po są mi znane po takich treningach, tyle, że jak biegaliśmy takie odcinki to trener nie zaliczał ich jeśli były wolniejsze od wyznaczonego czasu. I na przykład zamiast 6 odcinków trzeba było pobiec np. 9. A ten treningi były jak najbardziej powtórzeniowe, jeśli dobrze pamiętam bo to już szmat czasu.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3526
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Wojtek - za mocne otwarcie wynika z tego, że zwyczajnie nie wiedziałem jakie tempo i rytm to będzie. Szukałem wyczucia tempa :oczko:
A, że było za szybko to później oddało :hej:
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Trening techniki nie funkcjonuje w ogóle na takich odcinkach. Maksymalnie do 150m a nawet lepiej tylko 50m.
Powtórzenia nie biegamy jako szkolenie tempa startowego. Wtedy to sie nazywa "odcinki tempowe" i nie sa biegane na maxa. Powtórzenia biega sie zeby poprawić wytrzymałość tempowa, wtedy musisz juz wejść w dług tlenowy taki, te zatyka. Negatywny split nawet w tym przeszkadza. Zreszta ja jestem zwolennikiem biegana takich odcinków jako postiv split, jako ze to bardziej jest zbliżone do obciążeń z zawodów MD. Nazywam to tez SWL (umierasz i biegniesz dalej... bardzo efektywne)

Oczywiście jest lepiej, zeby ostatni odcinek był najszybszy, ale rzadko kiedy ktoś da rade na pierwszym treningu w roku tak pobiec te powtórzenia. Za trzecim razem trzymasz w przerwach 5' kolanka i mimo tego pobiegniesz ostatni odcinek o 2-3s szybciej. Bo organizm sie do tego przyzwyczaił.

Mimo wszystko... byl to najszybszy trening dla Przemka ever.
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3526
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Okej, to w takim razie następne takie treningi będę się zwyczajnie rozpędzał. Albo starał rozpędzać :hej:

Generalnie to były moje drugie trzysetki treningowo. Pierwsze biegałem pierwszy raz prawie rok temu (nawet bloga sobie przejrzałem, też w 51sek) i nawet jak wspominam, to wtedy była o wiele większa zajezdnia niż wczoraj.
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1542
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Urwało mi nogi, dosłownie.
Skończyłem, od razu zwinąłem się w żółwia i kwik.

Po ostatnim powtórzeniu mnie wszystko puściło. Zaczął mnie łeb boleć, lekko mnie na wymioty brało. Nie byłem w stanie zmienić butów i się rozebrać.
Jak to mówili? Sport to zdrowie? :hahaha:
Świetny ten wpis. :bum:
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
MatiR
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1491
Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
Życiówka na 10k: -
Życiówka w maratonie: -

Nieprzeczytany post

Przemkurius pisze:
Jeśli jutro pogoda pozwoli, to pojadę na bieżnie zrobić dzisiejsze 150m. Jeśli nie, to polecę zgodnie z planem.
Dublowanie treningów ma sens :niewiem:
Trzy dni ciupiesz prędkości :bleble:
ODPOWIEDZ