Pulchniak komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Zoltar pewnie już opycha się truskawkami, które popija szampanem :hahaha:
PKO
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

Jeszcze tylko musi namówić Księżną na założenie bloga...
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

Czemu szampan i truskawki?
Bloga raczej nie. Na razie brakuje mi czasu na cokolwiek.
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

Księżna obczaj to i się zapisz
A Zoltara sama zapytaj
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Darekbe022
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 801
Rejestracja: 03 gru 2011, 22:58
Lokalizacja: Kraków (NH)

Nieprzeczytany post

Księżna pisze:Czemu szampan i truskawki?
Bloga raczej nie. Na razie brakuje mi czasu na cokolwiek.
Kłaniam się nisko :usmiech:
Zoltar walczył o ciebie jak prawdziwy rycerz :bum:
Kiedy jakiś start Księżna ?
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Tomek - po takim długasie w sobotę dziś robisz szybki bieg progowy, no to masz te, no, nie pamietam jak to jest po hiszpańsku ale wiadomo o co chodzi :hahaha: Chodzi mi o formę - czułeś przymulenie objętością czy było w miarę "świeżo"?
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

Mihumor progowy robię jutro (85-90 Hrmax) a dzisiaj było świerzutko.
Zerknij sobie na moją zakładkę trening.
Jestem na 17 tygodniu i biegam na założone wartości tętna.
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

To jaka wychodzi Ci prędkość progowa, jeśli maratońską masz ok 4,34 to progowa do długiego biegu nie powinna być przynajmniej teoretycznie dużo wyższa, przyjąłem więc, że te 4.15 to już progowa, rozumiem, że sobie tą prędkość ustalasz z pomiaru tętna więc z ciekawości jaka to jest prędkość bo rozumiem, że wyższa niż 4,15 a przynajmniej wg. Danielsa wyższa być nie powinna a nawet sporo niższa jeśli ten bieg jest w okolicy godziny. No i jak się mają tempa, które biegasz do tych z niemieckiego planu.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

Nie wiem jaka jest wartość prędkości progowej w tym tygodniu.
To się zmienia w zależności od wytrenowania, temperatury, zmęczenia etc.
Wiem że jest to u mnie w okolicach tętna 160 (jeżeli dobrze rozumiem definicję prędkości progowej)
Daniels zakłada test na zawodach i na tej podstawie ma podobierane te swoje tabele. Słabością tej teorii jest to że nie reaguje na zmiany wytrenowania pomiędzy testami. Pod koniec przygotowań do maratonu to może mieć duże znaczenie bo skoki formy bywają gwałtowne.
Przykład: Trzy tygodnie temu 30 z tempem 5:25/km ledwie mi weszła, teraz biegłem 30 poniżej 5/km z takim samym tętnem. Pierwszy zakres na 15 km udało mi się w zeszłym tygodniu utrzymać (pod koniec przekroczyłem go nieznacznie bo symulowałem finisz) w tempie 4:40/km co tydzień wcześniej było nie do pomyślenia.
Muszę dodać że są to moje wrażenia co do treningu i pewnego rodzaju eksperyment. Nie mam co do niego podbudowy teoretycznej tak rozwiniętej jak Ty. Trening na tętno nie jest tak popularny i opracowany teoretycznie jak np. teoria Danielsa.
Na ostatnie pytanie muszę odpowiedzieć że ma się nijak do tych temp z tabelek. To osobny dość długi temat o którym mógłbym pogadać a pisanie tutaj zajęło by dużo miejsca.
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Chyba takie jest założenie powtarzalnego treningu, że pewne rzeczy wykonuje się łatwiej przy danych prędkościach z czasem co świadczy dobrze o treningu. Rozumiem założenia i metodę - ciekaw jestem jak Ci to wyjdzie jutro na tempach. Maraton też będziesz biegł z pomiarem tętna?
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

Trening który robię nie jest treningiem powtarzalnym.
To trening o zwiększającej się intensywności.
I dwa tyg przed maratonem stopniowo się luzuje.
Te przyspieszenia w wybieganiach wziąłem od Greifa, ale przyznaje nie jest to jego metoda.
W powtarzalnych treningach brakuje mi cyklów kilkutygodniowych. Ale to inna historia.
edit:
Na maraton wezmę pasek do pulsometru choćby z ciekawości. Jeżeli tętno będzie równomiernie i powoli rosło to znaczy że pobiegłem dobrze. I to jest z grubsza to na czym się koncentruje. Praca serca na pierwszym miejscu a min/km są wynikowe.
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3668
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Myślę, że dycha by nic nie zepsuła... Można to przecież potraktować jako ostatni mocny trening przed maratonem.
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

Bo jest taki fajny bieg 23.09 mam na niego 300 m pieszo.
http://www.maratonypolskie.pl/mp_index. ... code=22229
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3668
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Czemu nie? Ja mam mocną dyszkę na 2tyg przed maratonem. Jeżeli nie masz tam jakiś strasznych podbiegów, które miałby Cię zakwasić, to możesz śmiało atakować życiówkę. Ten ostatni tydzień i tak jest bardzo delikatny.
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Dychę na maxa robiłem przed Półmaratonem Warszawskim jako trening pod superkompensację, powiem, że w mojej krótkiej karierze była to najlepsza superkompensacja przed startem, później zawsze klepałem interwały ale po tej dyszce pobiegłem na wyższym poziomie niż zakładałem. Jak czujesz moc i klepniesz fajny czas to i wynik mentalnie bardziej wzmocni. Też rozmyślam czy dychy sobie na Błoniach tydzień przed Poznaniem nie zrobię.
Te progi to Ci dziś wyszły słabiej niż wczorajszy bieg na niższej intensywności, wczoraj biegałeś bardzo szybko i na dziś chyba zabrakło, może się nieco zakwasiłeś bo to tempo wczoraj było mocne - ale w sumie to normalna reakcja i pewnie ktoś kto pisał ten trening takie założenie przyjął by pobiegać szybko na zmęczeniu. Ja jakbym pobiegał wczoraj coś takiego jak ty (oczywiście proporcjonalnie wolniej do możliwości) to dziś o szybkim bieganiu nie miałbym co myśleć, mogę tylko pozazdrościć.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ