MIMIK - komentarze
Moderator: infernal
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
przeczekać, przeczekać trzeba nam, jak w starej piosence Hey- Sowa.. kurde List , a nie sowa
...

Ostatnio zmieniony 21 gru 2009, 22:56 przez mimik, łącznie zmieniany 1 raz.
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
problem?.. RUN Forrest, RUN 
bez jaj ... plan będzie robiony, bez względu na pogodę, nawet jeśli będzie to przypominać Aqua- jogging (sorry Piter82 jesli czytasz ten post, to nie był wymierzony w Ciebie sarkazm, nie dzwoń po Bruce'a Willis'a)

bez jaj ... plan będzie robiony, bez względu na pogodę, nawet jeśli będzie to przypominać Aqua- jogging (sorry Piter82 jesli czytasz ten post, to nie był wymierzony w Ciebie sarkazm, nie dzwoń po Bruce'a Willis'a)

- constantius
- Stary Wyga
- Posty: 181
- Rejestracja: 14 sie 2009, 15:07
Świeta święta i po świętach.... odnośnie snu... też z powodów życiowych miałem okres gdzie spałem po 3-4 godziny i normalnie biegałem... A było to lato a jak lato to jest gorąco.... A jak gorąco to wstajemy jeszcze wczesnym ranem bo jest chłodno... Chyba przypadkiem odkryłem wtedy metodę jak mieć zgon podczas biegu. Mało snu i upał.... Pozdrawiam
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
Hehe.. ja jednak czuje się trochę zmęczony i rozbity przez to moje spanie w czasie tych świąt.. Mam nadzieję, że dzisiaj normalnie zasnę i pośpię dłużej... Pozdrawiam
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Hryhryhry... mam nadzieję, że przed spaniem też umyłeś :Dmimik pisze:Dzisiaj idę wcześniej spać, rano trzeba wstać, wymyć dupe i wyjazd.. jutro napisze co i jak było... Pozdrawiam
Powodzenia na biegu. Widzę, że ostrożne te prognozy. Moim zdaniem to jeśli nie będzie ślisko, to polecisz kurde ze 42 minuty z małym hakiem, albo może nawet je złamiesz! Na zawodach lata się o wiele szybciej niż na najszybszym treningu... a jak złapiesz wiatr, to wszystko dobrze będzie. Podbiegów nie forsuj mocno. Spuść tam z tonu, a leć na zbiegach! Będzie dobrze - ciekaw jestem co napiszesz, jak wrócisz.
Pozdro!
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
Szanowny kolego PATATAJCU!
Dzisiaj mój sceptycyzm związany z tematem biegania po górkach i warunki pogodowe pt. " śnieg i breja pośniegowa" wzięły górę nad Twoim optymizmem
... Plan minimum został mimo wszystko wykonany...47:51 brutto, 47:09 netto i 312 msc open, 57 msc M20...
Pozostając w klimacie Manowar.. Upłynęło wiele krwi.. Bohaterowie walczyli dzielnie do końca
... Taktyczne zwycięstwo 25. Biegu Sylwestrowego w Trzebnicy .. Wojna dalej trwa 
Ogólnie jeden Wielki Pozytyw z tego biegu.. więcej napisze póżniej
EDIT A propo dupy, myje wtedy kiedy trzeba...jakby to napisać.. idę z duchem czasu, dzisiaj Ekologia jest w modzie,no wiesz oszczędzam wodę.. Jak Sto and Go w Mercedesie
Dzisiaj mój sceptycyzm związany z tematem biegania po górkach i warunki pogodowe pt. " śnieg i breja pośniegowa" wzięły górę nad Twoim optymizmem

Pozostając w klimacie Manowar.. Upłynęło wiele krwi.. Bohaterowie walczyli dzielnie do końca


Ogólnie jeden Wielki Pozytyw z tego biegu.. więcej napisze póżniej
EDIT A propo dupy, myje wtedy kiedy trzeba...jakby to napisać.. idę z duchem czasu, dzisiaj Ekologia jest w modzie,no wiesz oszczędzam wodę.. Jak Sto and Go w Mercedesie

- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Niemożliwy z Ciebie mimik 
No kurka, śniegu napadało strasznie... dodatkowo te podbiegi i pierwsze bieganie w tłumie. Jest dobrze. Na szybsze biegi trzeba wybrać jakiś bardziej płaski teren jednak, no i żeby ślisko nie było. A jak zmęczenie? Padnięty pod koniec, czy jeszcze siła była?
Pozdro w Nowym Roku!

No kurka, śniegu napadało strasznie... dodatkowo te podbiegi i pierwsze bieganie w tłumie. Jest dobrze. Na szybsze biegi trzeba wybrać jakiś bardziej płaski teren jednak, no i żeby ślisko nie było. A jak zmęczenie? Padnięty pod koniec, czy jeszcze siła była?
Pozdro w Nowym Roku!
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
:D.. a co w tym złego, że ratuję ziemię... mówię Ci, niepotrzebne mycie dupy wykańcza ten świat/kobiety wykańczają ten światPATATAJEC pisze:Niemożliwy z Ciebie mimik

Z biegu i tak jestem bardzo zadowolony pod każdym względem... Fajna sprawa takie doświadczenie.. Na wiosne mysle, że znowu sie coś spróbuje z tym 10km, bo na najbliższy czas chciałbym popróbować troche innych biegowych zawodów ..PATATAJEC pisze:No kurka, śniegu napadało strasznie... dodatkowo te podbiegi i pierwsze bieganie w tłumie. Jest dobrze. Na szybsze biegi trzeba wybrać jakiś bardziej płaski teren jednak, no i żeby ślisko nie było. A jak zmęczenie? Padnięty pod koniec, czy jeszcze siła była?
Pozdro w Nowym Roku!
A ten wczorajszy bieg muszę przyznać, że niezle mnie zmęczył.. Dzisiaj po zakwasach nawet wiem w których miejscach dostałem w kość

Również pozdrawiam w Nowym Roku!
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
O! Widzę, że plany biegowe poczyniłeś
. Kurcze, może i ja bym pobiegł ten Maraton Warszawski? W sumie jak potrenuję, to dam radę. Wpadłem na szatański pomysł... Całej swojej rodzinie powiem, że jedyne prezenty, z jakich będę zadowolony na imieniny/urodziny, to wpisowe na wybrane przeze mnie biegi 


- Alexia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Byłam na I Półmaratonie Ziemi Puckiej. Było fajnie, choć mieli problemy z pomiarem czasu. Zrobiłam tam swoją życiówkę na tym dystansie. Piękna, bliska memu sercu trasa. W tym roku też może się wybiorę urlopowo. Mam nadzieję, że termin nie będzie mi kolidował z inną ważną imprezą, na której chcę być, a która odbywa się w podobnym czasie.Lipiec- 31.07.10 II Półmaraton Ziemi Puckiej, taki bieg na ewentualny urlop, ostatni większy bieg w zawodach przed Maratonem Warszawskim...
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
Plany porobiłem, jakbym był jakimś weteranem biegowym... odlot niezłyPATATAJEC pisze:O! Widzę, że plany biegowe poczyniłeś. Kurcze, może i ja bym pobiegł ten Maraton Warszawski? W sumie jak potrenuję, to dam radę. Wpadłem na szatański pomysł... Całej swojej rodzinie powiem, że jedyne prezenty, z jakich będę zadowolony na imieniny/urodziny, to wpisowe na wybrane przeze mnie biegi



BTW. kiedy wracasz do biegania?
Dzięki Alexia za info.. jeszcze będę nad tym myślał i zbierał informacje co i jakAlexia pisze:Byłam na I Półmaratonie Ziemi Puckiej. Było fajnie, choć mieli problemy z pomiarem czasu. Zrobiłam tam swoją życiówkę na tym dystansie. Piękna, bliska memu sercu trasa. W tym roku też może się wybiorę urlopowo. Mam nadzieję, że termin nie będzie mi kolidował z inną ważną imprezą, na której chcę być, a która odbywa się w podobnym czasie.

Pozdrawiam Was i życzę Wam jakiś fajnych planów biegowych

- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Tak naprawdę już mógłbym wracać, ale jeszcze parę extra dni wolnego sobie dołożę. Tak na 100% to raczej od przyszłego poniedziałku zacznę kicać. Cały czas trzaskam przysiady, wspięcia, małysze itp. mam nadzieję, że tym razem nie złapią mnie bóle tak prędko. A najlepiej wcale.
<przerwa - 3 minuty>
W trakcie postowania wyjrzałem za okno. Jakiś pijaczyna wywalił mi butelkę na podwórko! Reakcja błyskawiczna. Otworzyłem okno, skląłem gościa - nie zareagował - zamknąłem. Szybki bieg na dół, zakładanie butów, i czapki. Potem bieg po butelkę i za gościem! Przypyskował - dostał w mordę, a butelkę wsadziłem mu do kieszeni! :D ... Nawet fajnie się biegało :D
<przerwa - 3 minuty>
W trakcie postowania wyjrzałem za okno. Jakiś pijaczyna wywalił mi butelkę na podwórko! Reakcja błyskawiczna. Otworzyłem okno, skląłem gościa - nie zareagował - zamknąłem. Szybki bieg na dół, zakładanie butów, i czapki. Potem bieg po butelkę i za gościem! Przypyskował - dostał w mordę, a butelkę wsadziłem mu do kieszeni! :D ... Nawet fajnie się biegało :D
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
hehe, dobre
... dobrze zrobiłeś, z takimi nie ma co się cackać... byle by pamiętał, co go spotkało jak wytrzezwieje
spoko, widać że ochotę do biegania masz
...i do pisania blogu też
... niezła akcja z tym pijakiem, przekonał się że siła idzie od nóg ;D
dobrze, że robisz te ćwiczenia.. ja cały czas spokojnie robię te różne ćwiczonka i myślę, że jednak coś mi to daje... wydaje mi się też, że stretching dużo daje... ja go traktuję nie tylko jako rozgrzewkę,ale też jako trening na wzmocnienie stawów... staram się to jakoś delikatnie łączyć..

spoko, widać że ochotę do biegania masz


dobrze, że robisz te ćwiczenia.. ja cały czas spokojnie robię te różne ćwiczonka i myślę, że jednak coś mi to daje... wydaje mi się też, że stretching dużo daje... ja go traktuję nie tylko jako rozgrzewkę,ale też jako trening na wzmocnienie stawów... staram się to jakoś delikatnie łączyć..