rubin - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Angua
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 798
Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

cichy70 pisze:już wiem, skąd taka mgła u mnie :)
I u mnie też :hahaha:
Noo, idziesz jak burza - dyszka za dyszką, brawo!
Co do męża, to chyba jakiś jasnowidz normalnie jestem, dopiero co pisałam, że będzie chciał sprawdzić, co gdzie i po co :hej: a na poważnie rozczulające, jak ładnie się o Ciebie troszczy. Ja dzisiaj pod koniec trasy musiałam dzwonić i prosić się o gorącą herbatę, bo wracam już :oczko:
Blogowanie
Komentowanie
Obrazek
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kanas78 pisze:Chodziło o to, że cichy70 skomentował Twój blog nie w komentarzach, a na Twoim blogu, podpowiedziałam mu, że może jeszcze usunąć wpis, póki jest ostatnim wpisem :hej:
Aaa, to już byłby kolejny współautor - Acer też ma swój wkład w moje blogowanie :hahaha: . Swoją drogą sama też kiedyś wpisałam się na blogu Angua (ale psst, bo szybko zdążyłam usunąć)
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Angua pisze:
cichy70 pisze:już wiem, skąd taka mgła u mnie :)
Ja dzisiaj pod koniec trasy musiałam dzwonić i prosić się o gorącą herbatę, bo wracam już :oczko:
Ja to jak zzjajany pies szukałam zimnej wody. Nie wiem jak inni biegacze to robią - dzisiaj wszystkich widziałam w kurtkach, ugotowałabym się.
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4205
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

rubin pisze: Ja to jak zzjajany pies szukałam zimnej wody. Nie wiem jak inni biegacze to robią - dzisiaj wszystkich widziałam w kurtkach, ugotowałabym się.
ja dzisiaj koszulka z krótkim rękawem i na to lekka bluza, i okulary przeciwsłoneczne, bo słońce było jak wiosną :)
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

Brawo Rubin, swietnie ci idzie! :)
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ładny kilometraż, ładny :) Pobiegaj sobie parę tygodni na tym poziomie, dla stabilizacji formy i żeby dać szansę organizmowi do przyzwyczajenia się do takich obciążeń, a potem idź dalej. Albo i nie. W zależności, co tam planujesz ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Gratulacje - 40km tygodniowo, czyli ok. 130km na miesiąc, to już poważny kilometraż.
Biegasz, jak - nomen omen - chart ;)
acer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1081
Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
Życiówka na 10k: 57
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wow jestem pod wrażeniem....gonisz, gonisz, rura i do przodu, tylko pamiętaj z kilometrażem nie szalej bo ciężko będzie ...... mi cię dogonić ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4205
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

kolejna dycha, fiu fiu, naprawdę fajnie, najważniejsze, że nie wariujesz z tempem, tylko dajesz sobie odpocząć. jak tak dalej pójdzie będziesz latać 60 tygodniowo. Pan mąż rowerem nie da rady za Tobą :hej: :hej: :hej:
Awatar użytkownika
zu.zu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 660
Rejestracja: 09 maja 2012, 14:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Rubin robisz niesamowite postępy! Masz talent dziewczyno - zazdroszczę! :taktak:
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

Szacun z mojej strony, naprawde ciezko pracujesz.
A jak tam golenie? Mam nadzieje ze sie juz nie daja we znaki?
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

Tu też dycha, ten wtorek to jakiś dyszkowy, tylko ja się obijam, ale wstyd :sss:
Gratuluję treningu!
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Ja tez sie obijam biegowo, za oknem przepaskudnie, ale za to bylam w kinie.
acer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1081
Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
Życiówka na 10k: 57
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dyszka za dyszką ;) brawo!

Jaki pulsometr używasz?
Obrazek
Awatar użytkownika
Angua
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 798
Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fajny dystans - dyszka z dyszką :oczko: Ten Częstochowski przebiegniesz z palcem w tyłku, ja bym Cię już na jakichś piętnastkach widziała, albo nawet połówce, w takim tempie do kwietnia spokojnie będziesz śmigać więcej.
Ja sobie może jutro założę pulsometr, testowo, czy dalej mam takie samo tętno, czy się uspokoiło.
No i widzę, że wtorki i czwartki najpopularniejsze na biegi :hahaha:
Blogowanie
Komentowanie
Obrazek
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
ODPOWIEDZ