a może chcesz mi potowarzyszyć w podróży?

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

MatiR
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1494
Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
Życiówka na 10k: -
Życiówka w maratonie: -

Nieprzeczytany post

Masa nie biega.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 8868
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
MatiR
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1494
Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
Życiówka na 10k: -
Życiówka w maratonie: -

Nieprzeczytany post

No dobra... Z wyjątkami... :bum:
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13691
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Ciężko, ciężko. Ja sam bylem tylko 2x biegać w tym tygodniu.
Jak można śnieg lubiec...
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Jak można śnieg lubiec...
Można :oczko:
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3552
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Ciężko, ciężko. Ja sam bylem tylko 2x biegać w tym tygodniu.
żeby nie wiało, bo zwyczajnie jest zimno. może sobie padać, może być mróz. tylko bez wiatru proszę. za dzieciaka tak się biegało więc kwestia przypomnienia.
Aniad1312 pisze:
Rolli pisze:Jak można śnieg lubiec...
Można :oczko:
jak byłem młodszy to lubiłem. i więcej mam lat, to lubię mniej. i nawet nie pomaga to, ze moje dziecię uwielbia śnieg.
śnieg i mróz to w sumie tylko problemy. a to samochód nie odpali, a to człowiek się pośliźgnie na muldzie.
ale ja jestem strasznie zgorzkniały.

______

miałem jeszcze dzisiaj dokręcić coś, ale mi się nie chce zwyczajnie. w łodzi jakieś 0 stopni wskoczyło, to co leży zaczyna topnieć i warunki gorsze niż rano.
poza tym żona ma urodziny, to nie będę uciekał z domu. mimo, że pewnie nic by nie powiedziała.

jutro zrobię sobie normalne bieganko jak wszystko przymarznie przez noc.
[url=viewtopic.php?t=60705]BLOG[/url]
[url=viewtopic.php?t=60706]KOMENTSY[/url]

800m: 2:11.97 - 06.22
1000m: 2:49.94 - 06.22
1609m: 5:03.80 - 06.22
3000m: 10:23.18 - 12.20
5km: 17:39 - 09.22
10km: 38:12 - 05.24
15km: 57:50 - 11.24
HM: 1:19:06 - 02.25
MatiR
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1494
Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
Życiówka na 10k: -
Życiówka w maratonie: -

Nieprzeczytany post

Łódź k...wa :bum: :hahaha:

I tak ładnie domknięte. Stopi się ten syf to zacznie się lepsze szuranie.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13691
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

MatiR pisze:Łódź k...wa :bum: :hahaha:

I tak ładnie domknięte. Stopi się ten syf to zacznie się lepsze szuranie.
U mnie juz!!!
Wczoraj pierwszy raz znalazłem 2km bez śniegu i waliłem fahrtlek. I tak mnie dziwi ze domkniete te 3x. Ja po udeptanym śniegu muszę zejść na 7'/km.
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3295
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

"Ktoś może pomyśleć : mogłeś do wieczora poczeka"

Raczej, w ogóle tego nie biec w takim warunie i tyle :) Ja bym ni !@#$% na coś takiego w takiej pogodzie i na powietrzu nie polazł. Zmieniłbym dzień/polazł na siłkę/zrobił cokolwiek innego :)
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3552
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

MatiR pisze:Łódź k...wa :bum: :hahaha:

I tak ładnie domknięte. Stopi się ten syf to zacznie się lepsze szuranie.
daj spokój. teraz to jest armagedon. deszcz ze śniegiem, który się od razu topi. obecnie na pewno bym nie wyszedł.
Rolli pisze: U mnie juz!!!
Wczoraj pierwszy raz znalazłem 2km bez śniegu i waliłem fahrtlek. I tak mnie dziwi ze domkniete te 3x. Ja po udeptanym śniegu muszę zejść na 7'/km.
domknięte 3x bo warun pozwalał. jak dojebało śniegu to odpuściłem, bo to nie było sensu się męczyć.
dlatego można rozważyć jednak tego mechanika w sobotę, bo będę miał możliwość wejścia.
Logadin pisze:"Ktoś może pomyśleć : mogłeś do wieczora poczeka"

Raczej, w ogóle tego nie biec w takim warunie i tyle :) Ja bym ni !@#$% na coś takiego w takiej pogodzie i na powietrzu nie polazł. Zmieniłbym dzień/polazł na siłkę/zrobił cokolwiek innego :)
warun jako taki nie był zły w większości :usmiech: tam gdzie się dało domykałem, tam gdzie się nie dało to rzeźbiłem. :hahaha:
teraz jest taka pogoda, że nawet z psem nie chce mi się wyjść a co dopiero biegać.
a na siłkę mogę wejść dopiero od jutra, bo mam już licencję zawodniczą do odebrania :bum:
[url=viewtopic.php?t=60705]BLOG[/url]
[url=viewtopic.php?t=60706]KOMENTSY[/url]

800m: 2:11.97 - 06.22
1000m: 2:49.94 - 06.22
1609m: 5:03.80 - 06.22
3000m: 10:23.18 - 12.20
5km: 17:39 - 09.22
10km: 38:12 - 05.24
15km: 57:50 - 11.24
HM: 1:19:06 - 02.25
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1986
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Właśnie u mnie w Częstochowie cały dzień padał deszcz, roztopił sporo śniegu, ale zostało sporo takiego błota śniegowego i cały czas pada.
Zaraz zacznie to wszystko zamarzać i mamy przepis na lodowisko. Idę szukać łyżew bo z podbiegów nic nie będzie dzisiaj. Nieplanowany dzień wolny!! :ble:
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3552
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

sultangurde pisze:Właśnie u mnie w Częstochowie cały dzień padał deszcz, roztopił sporo śniegu, ale zostało sporo takiego błota śniegowego i cały czas pada.
Zaraz zacznie to wszystko zamarzać i mamy przepis na lodowisko. Idę szukać łyżew bo z podbiegów nic nie będzie dzisiaj. Nieplanowany dzień wolny!! :ble:
dlatego z dwojga złego wolałem poranny śnieg niż teraz deszcz ze śniegiem. nie lubię odwoływać treningów :hejhej:
[url=viewtopic.php?t=60705]BLOG[/url]
[url=viewtopic.php?t=60706]KOMENTSY[/url]

800m: 2:11.97 - 06.22
1000m: 2:49.94 - 06.22
1609m: 5:03.80 - 06.22
3000m: 10:23.18 - 12.20
5km: 17:39 - 09.22
10km: 38:12 - 05.24
15km: 57:50 - 11.24
HM: 1:19:06 - 02.25
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13691
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Trening był juz przed 3 tygodniami zaliczony, teraz tylko walko o podbicie tempa wytrzymałościowego po dniach zgrozy. Spokojnie jest. Wszystko dobrze.

Przypilnuj tematu kolki. Banan przed treningiem nic nie da. Lepiej biały chleb z dżemem truskawkowym.
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3552
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Trening był juz przed 3 tygodniami zaliczony, teraz tylko walko o podbicie tempa wytrzymałościowego po dniach zgrozy. Spokojnie jest. Wszystko dobrze.

Przypilnuj tematu kolki. Banan przed treningiem nic nie da. Lepiej biały chleb z dżemem truskawkowym.
niby tak, ale boli ambicja.

kolka pewnie wzięła się przez za mocny początek, kałuże. ta jedna prosta też ciut pod górkę. ale to żadne usprawiedliwienie.
jak się gotowałem to też oddech cięższy, mniej równy.

rano na śniadanie zjadłem bułkę z miodem. teść pszczelarz więc ci tego u mnie pod dostatkiem
[url=viewtopic.php?t=60705]BLOG[/url]
[url=viewtopic.php?t=60706]KOMENTSY[/url]

800m: 2:11.97 - 06.22
1000m: 2:49.94 - 06.22
1609m: 5:03.80 - 06.22
3000m: 10:23.18 - 12.20
5km: 17:39 - 09.22
10km: 38:12 - 05.24
15km: 57:50 - 11.24
HM: 1:19:06 - 02.25
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1986
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja wiem czemu dzisiaj nie wyszło. Zapomniałeś czepka i kąpielówek :bum:
Przy takich warunkach szacun, że wogóle podjąłeś próbę, bo w butach pewnie pływało.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
ODPOWIEDZ