
Co chwilę u nas jakieś kontuzje. U mnie, o dziwo, na ból stopy/kostki pomagają ćwiczenia z Jillian- nie wiem jak, nie wiem czemu, ale działają.
Jakiś czas temu miałam problem z łydką, niesamowicie coś ciągnęło, w sumie to było nad prawą kostką po zewnętrznej stronie, nie odkryłam do końca co to za ustrojstwo, ból przy każdym kroku, o bieganiu chyba na 1,5 tyg zapomniałam, ale męczyłam Jillkę, ledwo bo ledwo, i minęło.
Może za mało czasu poświęcasz na ćwiczenia wzmacniające w stosunku do obiążenia jakie sobie zwiększasz? No bo ostatnio były te dyszki... Może za słabe nóżki na taki dystans?
Nie wiem, myślę, kombinuję

W każdym bądź razie życzę Ci, abyś szybko wróciła do biegania, a to cholerstwo bokiem przeszło.
