iNFERNAL @2021 for SUB18 ☐ & SUB39 ☑

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

@delikatny update z 8 stycznia 2020

Cześć! :)
Mam na imię Michał, mam ̶2̶6̶ ̶2̶7 28 lat i witam Cię serdecznie na moim biegowym blogu. Pierwotnie temat był w pierwszej kolejności o mojej przygodzie do pierwszego maratonu. Postanowiłem jednak zostać tutaj dłużej, a co najważniejsze - postanowiłem dalej biegać.

Pierwszy post z 22 grudnia wyglądał : KLIKNIJ W LINK
W pierwszej kolejności pod tym postem poczytasz o moich przygotowaniach do maratonu i różnych starach w trakcie. Maraton odbył się 22.04.2018 KLIKNIJ W LINK
Oczywiście dalsza część blogu to również opisy moich treningów oraz startów w sezonie 2018. Podsumowanie całego roku 2018 przeczytasz tutaj: KLIKNIJ W LINK
Pierwszy post po edycji na sezon 2019 wyglądał: KLIKNIJ W LINK
Sezon 2019 i jedno ważne założenie Road to SUB40, który udało się uzyskać. Relacje przeczytasz tutaj: KLIKNIJ W LINK
Dalsza część bloga opisuje kolejne treningi i starty w sezonie 2019. Podsumowanie całego roku 2019 przeczytasz tutaj: KLIKNIJ W LINK

A teraz czas skupić się na 2020!

Obrazek
Najlepsze wyniki w 2019:
5km - 19:20
10km - 39:42
HM - 1:30:48
M - brak startu

Obrazek
Więcej sekund czy minut urwanych z życiówek. Jakieś podium w kategoriach wiekowych - nie raz, nie dwa a kilka razy. Mierzę wysoko w 2020. Ambitnie, a co :oczko: Nie myślę o czasach pokroju by łamać regularnie 40 minut. Ja chce regularnie biegać na poziomie przynajmniej 38:XX min. Tak, coś takiego wstępnie możemy założyć. Złamać 39 minut, czyli 38:59. To nic, że w 2019 pobiegłem tylko raz na poziomie 39 minut. Coś jeszcze? Poprawić się znacznie również na dystansie 5k. Na początek, niech będzie te złamanie 19minut na który zabrakło mi sił w poprzednim roku. No, to już jakieś cele wstępne są. Let's go.

Obrazek
Trening biegowy, nie zaś bieganie samo w sobie.

Obrazek
Loading...

Komentarze: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=56780
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2019, 12:49 przez infernal, łącznie zmieniany 16 razy.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Jakoby że postanowione ruszyło z tym tygodniem tj. 18 grudnia, to zaczynamy od wtedy mój dziennik! :usmiech:

19.12.2017r.
Obrazek

Lekkie 8,13km
Czas: 48m:48s
Średnie tempo: 06:00 min/km
Średnie tętno: 142


21.12.2017r.
Obrazek

Lekkie 14,02km
Czas: 1g:22m:14s
Średnie tempo: 05:52 min/km
Średnie tętno: 149
Ostatnio zmieniony 24 gru 2017, 22:54 przez infernal, łącznie zmieniany 1 raz.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

22.12.2017r.
Poszedłem pływać. Po 30minutach zaczął łapać mnie skurcz w stopie. Rozmasowałem, wróciłem mówię chociaż 1km spokojnego pływania, skończyło się na skurczu łydki. Ból chyba wszystkim znany. Reszta pobytu na basenie w jacuzzi :echech:


23.12.2017r.
Obrazek
Dziś doskwierał mi ból w łydce lewej nogi. Zainwestowałem wczoraj w magnez i potas, bo picie kawy najpewniej trochę wchłonęło moich witamin. Miałem jednak ochotę dziś pobiegać. Rozgrzałem się i zrobiłem EASY tempo. Po 1km ból znikł, choć aktualnie wieczorem gdy to piszę jeszcze mi doskwiera. Mam nadzieję że jutro będzie wszystko w porządku, bo chce zrobić przed wigilijne wybieganie :lalala:

E 10,01km
Czas: 57m:46s
Średnie tempo: 05:46 min/km
Średnie tętno: 151
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

24.12.2017r.
Obrazek
Miało być wybieganie i wybieganie było. Łydka już nie doskwierała więc mogłem zrobić trening. Od początku strasznie serducho mi napierdzielało, choć zmęczenia nie odczuwałem :zero: Tak czy owak, świąteczne 20 zrobione, to można było potem iść jeść :hej:

E 10,00km temp. ~05:50 min/km + 10,00km temp. ~05:10 min/km
Czas: 1g:51m:24s
Średnie tempo: 05:31 min/km
Średnie tętno: 169

Obrazek
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Obrazek
18.12.2017 - 24.12.2017
Pierwszy szybki i krótki bilans za pierwszy tydzień.

Łącznie 52 KM zrobione
4 treningi
8km E
14km E
10km E
10km E + 10 M

Pogoda w tym tygodniu dawała się w znaki. Wiało niemiłosiernie i momentami miałem wrażenie że na płaskim asfalcie zaczynał mi się podbieg :hahaha:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

27.12.2017r.
Obrazek
"Święta święta i po świętach". W II dzień świąt musiałem odpocząć jednak trochę od biegania, bo czasem lepiej raz odpuścić niż na zmęczonego, przejedzonego biegać. Wczoraj tydzień biegania rozpoczęty przez znów spokojniejszy bieg.

E 8,29km
Czas: 48m:36s
Średnie tempo: 05:52 min/km
Średnie tętno: 144

Obrazek
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

28.12.2017r.
Obrazek
W związku ze zbliżającym się ostatnim biegiem w tym roku, Bieg Sylwestrowy w Trzebnicy postanowiłem nie klepać kilometrów tylko zrobić jakiś bardziej urozmaicony trening. Tempo podkręcone :lalala:

E 3,2km + 6x(400~4:00 min/km x 400~6:00 min/km) + E 2km
Czas: 55m:11s
Średnie tempo: 05:30 min/km
Średnie tętno: 150

Na koniec 10 minut stretchingu. Ile szkół, tylko technik. Osobiście uważam że nie zaszkodzi po bieganiu małe rozciąganie, aczkolwiek jak ktoś ma doświadczenie większe to z chęcią się dowiem :) Jakie konkretne ćwiczenia etc.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

31.12.2017r.
Obrazek
Zrobiłem sobie luźniejszy tydzień i bardzo dobrze. Trzebnica to jest Szklarska Poręba tylko bliżej :hahaha: Sama impreza naprawdę fajnie zorganizowana. Trasa sama w sobie też fajna, ale jak napisałem wyżej podbieg to jest mało powiedziane. Zupa była wyśmienita :hej: Z tego co wiem, większości osób 10km nie wyszło, ale szczerze mówiąc nogi skatowane jakby mocniej :bum:

Obrazek
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Podsumowanie 2017

Wszystko zaczęło się 25 kwietnia od 4,3km. Przez ten czas przebiegłem ponad 1000km. Wziąłem udział w 12 zorganizowanych biegach ulicznych. Mam kolejne plany, cele na przyszły rok które mnie napędzają by dalej biegać poprawiać swoje wyniki jak i samego siebie :taktak:

Obrazek
25.12.2017 - 31.12.2017
Drugi tydzień. 2 treningi + 1 start.

Łącznie 28 KM zrobione
8km E
E 3,2km + 6x(400~4:00 min/km x 400~6:00 min/km) + E 2km = 10km
10km

Krucho, ale powiedzmy że święta i zbliżający sylwester zrobił swoje. Lecimy z tym dalej!
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

2.01.2018r.
Obrazek
No to ruszamy z nowym rokiem na dobre :taktak: Wszystkie święta, jakieś sylwestry za nami.

Bieg mniej więcej w II zakresie, na rozruszanie
Dystans: 8,16 km
Czas: 42m:16s
Średnie tempo: 05:11 min/km
Średnie tętno: 159

Na koniec 10 minut stretchingu z rolowaniem. Delikatnie, by nie przedobrzyć. Czuje jeszcze skutki mocnych podbiegów po Trzebnicy, a za chwilę trzeba będzie robić kolejne, z tym że treningowo :ojoj: Na zakończenie była jeszcze sauna w ramach regeneracji. Zalatany dzień ale, warto :taktak:
Ostatnio zmieniony 04 sty 2018, 07:59 przez infernal, łącznie zmieniany 2 razy.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

3.01.2018r.
Obrazek
Była ogromna zajawka i chęć. Choć pogoda nie dopisywała to wróciłem z pracy, tylko się przebrałem, banan i w drogę. Obiad będzie jak pójdzie dobrze. Już dawno nie czułem takie przyjemności i satysfakcji z treningu. Poszło dobrze :taktak:

II zakres 8KM(5:59 min/km) + 8x100/100 podbiegi + 2km wolne(6:30 min/km)
Dystans: 11,89 km
Czas: 1g:12m:20s
Średnie tempo: 06:05 min/km
Średnie tętno: 144
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

4.01.2018r.
Obrazek
Dziś znów po pracy postanowiłem skorzystać z biegania. Delikatny deszcz nie przeszkadzał, a wręcz trochę umilał trening. Solidny burger własnoręcznie zrobiony, jeszcze bardziej umilił, ale to już wieczór :lalala: :hej:

BC1 4km(5:55 min/km) + BC2 8km(4:49 min/km) + 2km wolne(6:02 min/km)
Dystans: 14,29 km
Czas: 1g:16m:18s
Średnie tempo: 05:20 min/km
Średnie tętno: 159

BC2 miało wyjść 5:00 min/km ale im dalej w las, tym nogi nabierały tempa zamiast je tracić. Stwierdziłem, że nie będę co chwilę patrzał na zegarek tylko starał się "czuć" tempo. Na dodatek ktoś przede mną jeszcze biegł, a ja nie lubię jak ktoś przede mną biega :ble: Mimo wszystko trening znów na plus :tonieja:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

5.01.2018r.
Wolne od biegania :) Była sauna + ponad 10km spacerku.

6.01.2018r.
Obrazek
Odpoczynek był, to dziś trochę cięższy trening.

BC1 8km(5:57 min/km) + Przebieżki 8x 40"/80" + 2km wolne(6:10 min/km)
Dystans: 13,49 km
Czas: 1g:18m:52s
Średnie tempo: 05:51 min/km
Średnie tętno: 157
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

7.01.2018r.
Obrazek
Niedzielne wybieganie w I zakresie :taktak:

BC1 20km
Dystans: 20,17 km
Czas: 1g:59m:23s
Średnie tempo: 05:55 min/km
Średnie tętno: 150
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Obrazek
01.01.2018 - 07.01.2018
Tydzień porządnie przepracowany.

Łącznie 68 KM zrobione
5 treningów
8km BC2
8km BC1 + 8x100/100 podbiegi + 2km wolne
4km BC1 + 8km BC2 + 2km
8km BC1 + P 8x40"/80" + 2km wolne
20km BC1
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
ODPOWIEDZ