mimik: next target - 37'12" na 10km

[mimik]

sobota, 21 września 2013



GODZINA: 4:23
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: Skechers Go Run I - 313 km przebiegu
TRASA: ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- brak; rześko (12°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (5h snu)
po wczorajszym treningu - nie najgorzej,a nawet fajnie
w trakcie biegu - spoko
po biegu - na razie spoko

█ EASY RUN
█ SUMA: 54'12"/ 10,26 km = 05'16"
█► 6'07"
█► 5'28"
█► 5'26"
█► 5'23"
█► 5'18"
█► 5'09"
█► 5'10"
█► 5'03"
█► 4'59"
█► 4'52"
█► 4'38"

Komentarz
-----
Poranny rozruch. Poranny. Nawet brzasku nie było widać. Biegnę, coś mi chrobocze w rytm biegu, jak woda w gumowym worku. Puste bebechy. Wieczorem zabawa biegowa. Pozdro!


NAJBLIŻSZE ZAWODY:
IV Półmaraton Bytomski (Bytom, 21.1 km) , za 2 dni
III Dycha Drzymały (Rakoniewice, 10km- GP Wlkp.) , za 16 dni
Bieg Sylwana (Sieraków, 10km) , za 22 dni
3 Luboński Bieg Niepodległości (Luboń, 10km- GP Wlkp) , za 52 dni



ŚNIADANIE: na razie trochę winogrona, popijam herbatą zieloną, banan czeka
OBIAD: !uzupełnij!
KOLACJA: !uzupełnij!
W MIĘDZYCZASIE: !uzupełnij!



POŁÓWKA W BYTOMIU

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.

[mimik]

sobota, 21 września 2013



GODZINA: 20:43
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: New Balance Minimus MR00GB - 897 km przebiegu
TRASA: ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- brak; super rześko (12°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (5h snu)
po pierwszym treningu - spoczko
w trakcie biegu - spoko
po biegu - na razie spoko

█ EASY RUN
█ SUMA: 17'09"/ 3,36 km = 05'06"
█► 5'37"
█► 5'04"
█► 4'48"
█► 4'35"

█ skipA 7 x 50m / PRZERWA 30" W TEMPIE EASY RUN
█ SUMA: 05'22"/ 1,00 km = 05'22"

█ WSK 5 x 50m / PRZERWA 1' W TEMPIE EASY RUN
█ SUMA: 06'11"/ 1,19 km = 05'10"

█ MINUTÓWKI 5 x 1' / PRZERWA 1' W TEMPIE EASY RUN
█ SUMA: 09'56"/ 2,57 km = 03'51"
█► 3'18" ■
█► 3'15" ■
█► 3'05" ■
█► 3'02" ■
█► 2'55" ■

█ POWRÓT
█ SUMA: 10'11"/ 2,04 km = 04'59"
█► 5'14"
█► 4'46"
█► 4'19"

Komentarz
-----
Nawet ładnie weszło, fajne urozmaicenie. Pierwszy trening jakby był wczoraj. A wczoraj oprócz krótkiego biegu były też przysiady i trochę ćwiczeń wzmacniających. Poza tym dzisiaj znowu robótki koło domu. Kilka godzin na kopaniu, wożeniu taczek, układaniu trawy, sprzątaniu i myciu. Dobry taki ruch, a nie tylko biurko i powykrzywiany kręgosłup.
Jutro długie wybieganie w Bytomiu. Zapowiada się ładna pogoda i fajna impreza. Dozo i pozdro!


NAJBLIŻSZE ZAWODY:
IV Półmaraton Bytomski (Bytom, 21.1 km) , za 1 dni
III Dycha Drzymały (Rakoniewice, 10km- GP Wlkp.) , za 15 dni
Bieg Sylwana (Sieraków, 10km) , za 21 dni
3 Luboński Bieg Niepodległości (Luboń, 10km- GP Wlkp) , za 51 dni



ŚNIADANIE: ie pamiętam, połykałem nie jadłem
OBIAD: !uzupełnij!
KOLACJA: !uzupełnij!
W MIĘDZYCZASIE: !uzupełnij!



LONG- BYTOM HALF

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.

[mimik]

niedziela, 22 września 2013



5 Półmaraton Bytomski (Bytom-Miechowice, atest)

Oficjalny wynik: 1h46'51" netto
Miejsce Open: ?502
Miejsce M30: ?1207

GODZINA: 10:59

OBUWIE: New Balance Minimus MR00GB - 918 km przebiegu
TRASA: Bytom- półmaraton, asfalt, troche małych pagórków
POGODA: opady- brak: wiatr- leciutki; rześko (15°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (6h snu)

█ WYCIECZKA BIEGOWA PO PROWINCJACH BYTOMIA
█ SUMA: 106'55"/ 21,20 km = 05'02"
█► 5'22"
█► 5'14"
█► 5'05"
█► 5'21"
█► 4'52"
█► 5'14"
█► 4'54"
█► 5'15"
█► 5'00"
█► 4'45"
█► 4'50"
█► 5'03"
█► 4'53"
█► 5'11"
█► 5'21"
█► 5'12"
█► 5'07"
█► 5'07"
█► 4'58"
█► 4'49"
█► 4'29"
█► 3'25"

Komentarz
-----
Udany trening. Pierwszy raz w Śląskiem. Ładna impreza. Dużo ludzi na starcie. Pogoda sprzyjała. Trasa pagórkowata. Nie jestem przyzwyczajony do takiego terenu. U mnie na płaskim ładnie wychodzą tętna i treningi BNP. Ale na Śląsku to raczej inna bajka.
Założenie. Zrobić longa w takim tempie, żeby wyciągnąć chłopaków Leandrosa i Maclakiewicza. Ruszyliśmy razem. Pierwsze podbiegi. Faktycznie wymagająca trasa. Na początku luźno, dopiero od 3 kaem konkret. Ładnie się wkręcaliśmy. Niestety ciężko było się oprzeć na pomiarze garmina, bo strasznie się gubił. Podane powyżej tempa z kilometrów można wziąć raczej w nawias. Tam gdzie garmin gubił to później nadrabiał. Ale nie chodziło tylko o tempo. Problem polega na tym, że normalnie to bym się szybciej zaczął rozpędzać i mógłbym za mocno pociągnąć, a chciałem chłopaków wesprzeć. Biegłem rytmicznie, skróciłem krok. Dało to ładną kontrolę, sprawdziło się na tych podbiegach, nie było za dużo szarpania.
Po 10tym Maclakiewicz zwolnił, odezwała się kontuzja stopy. My z Leandrosem dalej ciągnęliśmy. Po 13 tym lekki kryzys, chyba zbyt optymistycznie poszło pierwsze 10km. Ale wiedziałem, że jak dobijemy w miarę do 17km to nie masz szans, żeby nie utrzymać ładnego wyniku. W końcówce zdopingowałem Pawła jeszcze mocniej, ładnie urwaliśmy końcówkę, ostatni zbieg i podbieg sprintem.
Po biegu grochówka pogaduchy.
Graty dla koleżanek Provitaminy i Beti za ładną walkę do końca!
Trochę postaliśmy na dekoracji, coś tam mieli problemy z podawaniem czasów. Trochę szybciej opuściłem Bytom.
Czuje zmęczenie po tym weekendzie, trochę było tego biegania.
Ale następny tydzień więcej luzu.
Jutro przerwa.

Pozdro!


NAJBLIŻSZE ZAWODY:
IV Półmaraton Bytomski (Bytom, 21.1 km) , za 1 dni
III Dycha Drzymały (Rakoniewice, 10km- GP Wlkp.) , za 15 dni
Bieg Sylwana (Sieraków, 10km) , za 21 dni
3 Luboński Bieg Niepodległości (Luboń, 10km- GP Wlkp) , za 51 dni



ŚNIADANIE: !uzupełnij!
OBIAD: !uzupełnij!
KOLACJA: !uzupełnij!
W MIĘDZYCZASIE: come on..



PRZERWA
------------------------------------------------------------------------


Wynik: 92 900 m - 07:48:00
Ilość treningów: 8
Tempo: 5'02"

Znowu regularne bieganie. Tydzień bardziej wypasiony. Jeden ładny akcent wytrzymałościowo- szybkościowy. Dużo treningów. Następny tydzień troszkę luźniejszy. Skupie się na jednym akcencie na weekend, kontrolnie WT.

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.

[mimik]

wtorek, 24 września 2013



GODZINA: 3:54
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: Skechers Go Run I - 320 km przebiegu
TRASA: ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- brak; trochę wilgotne powietrze (12°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (4h snu)
w trakcie biegu - spoko
po biegu - na razie spoko

█ EASY RUN
█ SUMA: 37'32"/ 7,14 km = 05'15"
█► 5'55"
█► 5'26"
█► 5'20"
█► 5'19"
█► 4'58"
█► 5'06"
█► 4'46"
█► 4'41"

Komentarz
-----
Krótki rozruch na początek dnia. Znowu wcześnie. Zaczyna mi to powoli wchodzić w krew. Chcę się dzisiaj zmieścić do popołudnia z jeszcze jednym treningiem- chyba podbiegi. Potem jadę na kilka dni w górki. Dozo!


NAJBLIŻSZE ZAWODY:
IV Półmaraton Bytomski (Bytom, 21.1 km) , za -1 dni
III Dycha Drzymały (Rakoniewice, 10km- GP Wlkp.) , za 13 dni
Bieg Sylwana (Sieraków, 10km) , za 19 dni
3 Luboński Bieg Niepodległości (Luboń, 10km- GP Wlkp) , za 49 dni



ŚNIADANIE: herbata zielona idzie, jabłko i banan czeka
OBIAD: !uzupełnij!
KOLACJA: !uzupełnij!
W MIĘDZYCZASIE: !uzupełnij!



EASY

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.

[mimik]

wtorek, 24 września 2013



GODZINA: 12:47
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: New Balance Minimus MR00GB - 928 km przebiegu
TRASA: leśa droga, ubity grunt, piach
POGODA: opady- brak; wiatr- lekki; dosyć rześko (14°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (4h snu)
po pierwszym treningu - super
w trakcie biegu - spoko
po biegu - na razie spoko

█ EASY RUN
█ SUMA: 17'22"/ 3,44 km = 05'02"
█► 5'32"
█► 5'02"
█► 4'47"
█► 4'31"

█ PODBIEGI 10 x 150m / PRZERWA 1'30" W TEMPIE EASY RUN
█ SUMA: 20'42"/ 4,49 km = 04'36"
█► 3'55"
█► 3'50"
█► 3'37"
█► 3'45"
█► 3'35"
█► 3'50"
█► 3'45"
█► 3'54"
█► 3'31"
█► 3'26"

█ POWRÓT [/b]
█ SUMA: 09'53"/ 2,06 km = 04'47"
█► 4'45"
█► 4'49"
█► 4'53"

Komentarz
-----
Fajnie się biegło. Trening w lesie. Pierwszy trening był trochę toporny, ale ten leciutki. Co prawda u mnie płaski teren, ale w okolicy, w lesie można natrafić na nie duże moreny. Podbiegi z początku łagodne, a w końcówce bardziej stromo i w grząskim piachu, prawie się zatrzymywałem. Ładnie wyszedł ten trening. Przez najbliższe dni może się uda zrobić kilka spokojnych treningów.
Pozdro!


NAJBLIŻSZE ZAWODY:
III Dycha Drzymały (Rakoniewice, 10km- GP Wlkp.) , za 13 dni
Bieg Sylwana (Sieraków, 10km) , za 19 dni
3 Luboński Bieg Niepodległości (Luboń, 10km- GP Wlkp) , za 49 dni



ŚNIADANIE: na półmaratonie zmierzyłem sobie poziom tłuszczu w ciele wyszło 21,5%, 0,5% ponad normę, jestem gruby
OBIAD: !uzupełnij!
KOLACJA: !uzupełnij!
W MIĘDZYCZASIE: !uzupełnij!



EASY

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.

[mimik]

Kilka dni w górkach w Beskidach. Udało się zrobić dwa bieg. Pierwszy bieg, wycieczka z aparatem. Oezu.. Dużo przerw, trochę szarpane tempo, gdzie nie gdzie mocne podbiegi. Bardzo ładne są tereny w Beskidzie Niskim, zwłaszcza tereny przygraniczne, byłe tereny łemkowszczyzny. Kilka dni to za mało na robienie zdjęć, tam można siedzieć cały rok.
Po tym biegu trochę się naziębiłem. Co chwila przyspieszanie, co chwila stawanie, od plecaka nagrzewają się plecy, może nieźle pociągnąć..

█ SUMA: 67'55"/ 13,11 km = 05'10"
█► 6'44"
█► 5'15"
█► 5'04"
█► 5'47"
█► 5'30"
█► 4'46"
█► 4'53"
█► 5'44"
█► 5'05"
█► 4'31"
█► 4'39"
█► 4'49"
█► 4'31"
█► 4'29"

Drugi bieg. Spokojne easy dla odmulenia.

█ SUMA: 42'21"/ 8,03 km = 05'16"
█► 5'46"
█► 5'28"
█► 5'22"
█► 5'20"
█► 5'16"
█► 5'09"
█► 5'02"
█► 4'45"
█► 4'25"



Trinity

[mimik]

niedziela, 29 września 2013



GODZINA: 20:15
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: New Balance Minimus MR00GB - 957 km przebiegu
TRASA: ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- brak; super rześko, wręcz zimno, zima idzie jakaś czy co? (7°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (7h snu)
w trakcie biegu - spoko
po biegu - na razie spoko

█ EASY RUN
█ SUMA: 41'28"/ 8,01 km = 05'10"
█► 5'48"
█► 5'19"
█► 5'16"
█► 5'14"
█► 4'59"
█► 4'59"
█► 4'53"
█► 4'53"
█► 4'42"

Komentarz
-----
Krótki rozruch. Jutro akcencik 3x1mila. Miał być wczoraj, ale wołałem oglądać galę ksw. Nie szkodzi, w sam raz jutro pasuje. Pozdro!


NAJBLIŻSZE ZAWODY:
III Dycha Drzymały (Rakoniewice, 10km- GP Wlkp.) , za 7 dni
Bieg Sylwana (Sieraków, 10km) , za 13 dni
3 Luboński Bieg Niepodległości (Luboń, 10km- GP Wlkp) , za 43 dni



ŚNIADANIE: czekolady ograniczone, więcej owoców
OBIAD: !uzupełnij!
KOLACJA: !uzupełnij!
W MIĘDZYCZASIE: !uzupełnij!



AKCENT
------------------------------------------------------------------------


Wynik: 46 300 m - 03:57:00
Ilość treningów: 5
Tempo: 5'07"

Tydzień trochę rozwalony, wyjazdy i takie tam. Mało biegania, weekendowy akcent przesunięty. Tragedii nie ma, i tak muszę trochę zmniejszyć objętość przed Rakoniewicami, żeby nabrać świeżości. Następny tydzień, na początek akcent, a potem spokojniutkie bieganie do startu.


Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.

[mimik]

czwartek, 3 października 2013



GODZINA: 16:59
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek

OBUWIE: New Balance Minimus MR00GB - 968 km przebiegu
TRASA: lokalna droga, ulice- chodniki
POGODA: opady- brak; wiatr- średni; rześko, ale wietrznie (8°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (6h snu)
w trakcie biegu - spoko
po biegu - na razie spoko

█ EASY RUN
█ SUMA: 12'52"/ 2,53 km = 05'04"
█► 5'30"
█► 4'51"
█► 4'40"

█ INTERWAŁY 3 x 1 mila / PRZERWA 2' W TEMPIE EASY RUN
█ SUMA: 23'01"/ 6,03 km = 03'50"
█► 3'42" ■
█► 3'34" ■
█► 3'26" ■

█ POWRÓT
█ SUMA: 14'01"/ 2,76 km = 05'04"
█► 5'25"
█► 4'56"
█► 4'48"

Komentarz
-----
Przymusowe kilka dni przerwy. Submission by bird flu. Na szczęście nie rozkręciło się na maksa, choć przez ostatnie dni czułem dosyć spore osłabienie jak przy normalnej grypie. Ale dzisiaj jest lepiej, więc ryzyk fizyk, postanowiłem zrobić jakiś jeden akcent przed Rakoniewicami, żeby trochę się rozruszać i zobaczyć co tam siedzi w nogach. Ładnie poszło, choć trochę zatyka. Jutro, albo pojutrze jakiś długi bieg tlenowy w tempie recovery. Mam nadzieję, że choróbsko nie wróci niczym bumerang ze zdwojoną siłą. Póki co dalej kuracja. Pozdro!


NAJBLIŻSZE ZAWODY:
III Dycha Drzymały (Rakoniewice, 10km- GP Wlkp.) , za 3 dni
Bieg Sylwana (Sieraków, 10km) , za 9 dni
3 Luboński Bieg Niepodległości (Luboń, 10km- GP Wlkp) , za 39 dni



ŚNIADANIE: !uzupełnij!
OBIAD: !uzupełnij!
KOLACJA: !uzupełnij!
W MIĘDZYCZASIE: czosnek rulez.. fajnie obniża ciśnienie



EASY

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.

[mimik]

niedziela, 6 października 2013



III Dycha Drzymały (Rakoniewice 10km, atest, GP Wlkp.)

Oficjalny wynik: 38'41" netto
Miejsce Open: 102/1255
Miejsce M30: 35/420

GODZINA: 12:00

OBUWIE: Brooks T6 Racer - 27 km przebiegu
TRASA: lokalna droga, ulice- chodniki (Rakoniewice- start 10km)
POGODA: opady- brak; wiatr- brak; super pogoda (12°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (6h snu)

█ ROZGRZEWKA
█ SUMA: 15'31"/ 2,99 km = 05'11"
█► 5'37"
█► 5'09"
█► 4'46"<-- kilka przebieżek

█ START
█ SUMA: 38'43"/ 10,09 km = 03'50"
█► 3'49"
█► 3'45"
█► 3'47"
█► 3'51"
█► 3'46"
█► 3'55"
█► 3'54"
█► 3'56"
█► 3'57"
█► 3'40"
█► 3'07"


Komentarz
-----
Przed ostatni start w GP Wlkp. Bardzo dobrze zorganizowana impreza na każdym poziomie. Łącznie od oznaczenia dla kierowców gdzie jest parking, nawet z oznakowaniem dla nich gdzie jest biuro zawodów, po ciepłą wodę pod prysznicem i jedzenie oraz co najważniejsze fajną atmosferę na trasie. Była muzyka, dwóch konfenansjerów na trasie. Sama trasa fajna. Były podbiegi ale krótkie, po nich łagodne, ale długie zbiegi. Fajnie spędzony czas w towarzystwie Kasi i Ani.
Sam bieg. No cóż. Próbowałem, ale ostatnio jednak grypa mi nie odpuściła. Po czwartkowym treningu miałem jeszcze zrobić jeden trening, już myślałem, że opanowuje choróbsko, jednak rozkręciła się jeszcze bardziej, złapała mnie solidna jelitówka. Dopiero wczoraj pod wieczór mi odpuściła trochę. Co prawda wyspałem się dzisiaj, ale mógłbym spać jeszcze cały dzień. Mimo tego spróbowałem coś pociągnąć. Nie męczyłem się jakoś oddechowo, choć gardło też mam zawalone, ale na siódmym kaemie zgasły mi nogi. Czuje że macham nogami, a one coraz bardziej jak z waty. Nie biegłem wtedy, tylko pchałem tymi nogami do przodu. W sumie ten czwartkowy trening to był do bani, przy chorobie dałem złapać się na numer jak dzieciak. Teraz dwa trzy dni kuracji. Pozdro!


NAJBLIŻSZE ZAWODY:
Bieg Sylwana (Sieraków, 10km) , za 7 dni
3 Luboński Bieg Niepodległości (Luboń, 10km- GP Wlkp) , za 37 dni



ŚNIADANIE: !uzupełnij!
OBIAD: !uzupełnij!
KOLACJA: !uzupełnij!
W MIĘDZYCZASIE: oezu.. dzisiaj mi wrócił apetyt, zwłaszcza po tym biegu, rzuciłem się na to jedzenie, trochę nie potrzebnie, teraz pije tylko herbatę



PRZERWA
------------------------------------------------------------------------


Wynik: 23 350 m - 01:40:00
Ilość treningów: 1+ 1 start
Tempo: 4'17"

Let's be honest. Następny tydzień ewentualnie luźne bieganie i bieg Sylwana na luzie.

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.

[mimik]

sobota, 12 października 2013



Bieg Sylwana (Sieraków Ślaski 10km po lesie)

Oficjalny wynik: 48'08" netto
Miejsce Open: ?
Miejsce M30: ?

GODZINA: 11:24

OBUWIE: New Balance Minimus MR00GB - 980 km przebiegu
TRASA: leśna droga ( Rędzina koło Sierakowa Śl. - zawody 10km)
POGODA: opady- brak; wiatr- lekki; ciepło słonecznie i przyjemnie (17°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (6h snu)

█ ROZGRZEWKA
█ SUMA: 14'18"/ 2,58 km = 05'32"
█► 5'34"
█► 5'38"
█► 5'17"

█ START
█ SUMA: 48'08"/ 9,87 km = 04'52"
█► 4'44"
█► 4'40"
█► 4'42"
█► 4'51"
█► 5'05"
█► 5'04"
█► 5'10"
█► 5'13"
█► 4'54"
█► 4'15"


Komentarz
-----
W końcu bieganie. Pierwsze od startu w Rakoniewicach. Tym razem kameralna imprezka biegowa w - lesie , na Śląsku w okolicach Lublińca organizowany przez Lasy Państwowe. Nie mogłem się doczekać, tym bardziej że bieganie po lesie, miła odmiana. Do tego dzisiaj byłą świetna, słoneczna pogoda. Sama jazda autem na miejsce była przyjemna. Widoki w lesie genialne. Złota polska jesień.
Tym razem hazokowałem Pawłowi Leandrosowi. Cel był ambitny, spróbujemy atakować 46 minut. Niestety przy tych warunkach trochę nie poszło. Dla mnie pogoda fajna, ale wiem z doświadczenia że taki przypływ ciepła po wielu zimnych dniach raczej nie sprzyja. Gdybym sam chciał lecieć coś szybkiego, to bym się zagotował. DO tego kilka hopków. Ale powalczyliśmy do końca o dobry wynik i Paweł dał rady. Graty dla niego. Graty dla koleżanki Agi (Provitaminy) wyszedł fajny, mocny sprint w końcówce. Dzięki Wam za fajnie spędzony czas! Warto wpaść na Górny Śląsk po biegać.

A co do mojego biegania. No cóż.. Zero biegania w tygodniu... Po Rakoniewicach dalej mnie trochę rozbierało i dalej lekko trzyma. I mogłoby się na tym skończyć, ale ja muszę mieć ekstra pecha. Byłem pospacerować po lesie, niestety uchlał mnie kleszcz, wykryłem go dzień później. Spoko go wyrwałem, ale opuchlizna jest. Lekarz powiedział, żeby obserwować. Po dwóch dniach nic nie schodziło, wybrałem do doktora. Teraz mam kurację antybiotykową na ewentualną boreliozę. Ponoć łatwo to wyleczyć (o ile to mam) jak jest świeże, muszę tylko wyjątkowo zadbać o dobre wzmocnienie organizmu.
A więc na razie nici z regularnego biegania, co najwyżej jak będę się czul na siłach jak np. dzisiaj, to polecę sobie coś spokojnego, rekreacyjnego. Musze się doleczyć z grypy i przejść antybiotyki. Na Luboń powinienem być gotowy bez szwanku. Choć rozpatruję ten bieg w kategoriach fajnej imprezy.

Pozdro!

Moment in peace


NAJBLIŻSZE ZAWODY:
3 Luboński Bieg Niepodległości (Luboń, 10km- GP Wlkp) , za 31 dni



ŚNIADANIE: !uzupełnij!
OBIAD: !uzupełnij!
KOLACJA: !uzupełnij!
W MIĘDZYCZASIE: było ognisko, ale nie było kielbasek, tylko jakieś mięcho w zupie..



NIE WIEM

Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.

[mimik]

Trzeba coś napisać.

Ostatnio mój ulubiony ryjbukowy profil.