Wczorajszy treining..bieżnia na stadionie w Chorzowie
Rozgrzewka 1,6km luźno
3x1000m tempem 3:45 p.3min
1km 3:46
2km 3:43
3km 3:41
2x1600m tempem 4:00 p.4:00
1. ( czasy 400m) 1:38+1:34+1:34+1:32
2. 1:36+1:36+1:35+1:30
Następnie skipy,chód w przysiadzie i w wypadzie, kilka przebieżek
Schłodzenie
Całość:
Dyscyplina Bieganie
Start 2012-08-29 17:00
Dystans 10.00 km
Czas trwania 1g:00m:00s
Średnia prędkość 6:00 min/km
Kalorie 941 kcal
Tempo 3:45 biega się coraz luźniej, pamiętam jak biegałem to poraz pierwszy...po jednym takim myślałem że to mój koniec

Teraz już spokojnie, nawet wychodzi ciut szybciej. Tempo 4:00 zaczyna być tempem w którym jestem w stanie biec dłużej...myślę że 10km po płaskim na zawodach już bym dał radę ( zweryfikujemy to w Krynicy ) przy bardziej zróżnicowanym terenie jeszcze nie, trochę trzeba jeszcze popracować. Coraz też łatwiej potrafię kontrolować tempo szybkiego biegu, to też jest ważne.
We wtorek zrobię jeszcze jeden akcent szybki przed Krynicą, 2x3km w tempie 4:00 lub 4:10 , po Krynicy już nie bedzie szybkiego biegania, zostaną tempa maratońskie i luźne wybiegania tzw regeneracyjne.
Wczoraj biegałem w Jomach, większość na śródstopiu, natomiast zastanawiam się czy maratonu jednak nie pobiec w Asicsach, w Jomach baaardzo źle się biegnie spadając na pięte, buty sa miekkie, wręcz galaretowate,pewnie dlatego że do najlżejszych nie należę ( myślę że w Warszawie będzie zgodnie z planem , czyli ciut poniżej 80kg) a jak wiadomo maratonu nie da się przebiec w całości na śródstopiu, wg mnie dam rade max 20km, czyli pewnie pierwszą połowę plus podbiegi. chcąc oszczędzić kolana lepiej by było wystartować w butach typowo treningowych. Zobaczymy jeszcze, na dziś dzień z dwóch treinigów na TM kazdy robię w innych butach, o butach na start w Warszawie zdecyduję po ostatnim, będe baczniej obserwował co się dzieje w trakcie biegów, tym bardziej ze we wrześniu tempa maratońskiego jeszcze trochę przybędzie....