
GODZINA: 18:04
Przed- rozgrzewka 15 min; Po- delikatne i spokojne rozciąganie Staszewscy, Marszałek
OBUWIE: Brooks Launch 2012 - 300 km przebiegu
TRASA: lokalna droga przez las, ulice- chodniki
POGODA: opady- deszcz; wiatr- lekki; znośniie, deszczowo (20°C)
SAMOPOCZUCIE: niezłe (5h snu)
dzień po ostatnim treningu - nie najgorzej
w ciągu dnia - nie najgorzej
w trakcie biegu - spoko
po biegu - na razie spoko
█ EASY RUN
█ SUMA: 13'07"/ 2,54 km = 05'10" (132 = 67%)
█► 5'30" (121/134)
█► 5'00" (137/143)
█► 4'51" (146/149)
█ SPRINTY 8x400m / PRZERWA 2' W TEMPIE EASY RUN (~ 4'50"- 5'00")
█ SUMA: 27'04"/ 6,50 km = 04'09" (173 = 87%)
█► (1'28") 3'44" (153/170) ■ (162/171)
█► (1'25") 3'35" (169/175) ■ (166/176)
█► (1'25") 3'35" (173/180) ■ (172/181)
█► (1'26") 3'38" (176/183) ■ (173/183)
█► (1'25") 3'31" (178/184) ■ (175/184)
█► (1'25") 3'32" (178/184) ■ (175/184)
█► (1'21") 3'25" (181/186) ■ (177/186)
█► (1'09") 2'52" (184/192) ■ (183/192)
█ POWRÓT
█ SUMA: 14'30"/ 2,55 km = 05'40" (149 = 75%)
█► 5'48" (145/152)
█► 5'38" (151/154)
█► 5'30" (153/155)
Komentarz
-----
Wczoraj przerwa, było trochę ćwiczeń wzmacniających. Dzisiaj miałem wielką ochotę na jakiś akcent. Mimo, że słabo spałem czułem siłę. Ładnie, udało się zrobić najmocniejszy akcent pierwszy taki od zeszłej jesieni. Na początku powtórzeń złapał rzęsisty deszcz. Fajny trening, warunki do biegania były nawet dobre. Jutro nie wiem co. Pozdro!

ŚNIADANIE: 2 gotowane jajka, bułka z masłem
OBIAD: pierogi z mięsem, kompot
KOLACJA: coś będzie
W MIĘDZYCZASIE: p biegu dwie brzoskwinie, gruszka, jeszcze coś będzie

NIE WIEM
Wpis wygenerowany za pomocą programu Sporttracks 2.1 i dodatku Spark Exporter Plugin.