Poniedziałek wolne
Wtorek 15x200m/200m
W planach było rozbieganie, ale po pracy miałem ochotę pobiegać szybciej. Odcinki wyszły średnio po 40s chyba odrobinę za szybko je biegałem
Środa 11x~450m/~200m
Najpierw zdjęcia na Krakowskim Przedmieściu ze scenografią Lalki a później pobiegliśmy do Ogrodu Krasińskich, gdzie kręciliśmy kółka na pętli.
Nogi jak z kamienia po wtorku. Tak naprawdę trzymałem się pleców chłopaków i jakoś dotrwałem do końca treningu.
+ dojazd na trening rowerem 2x12km
Czwartek wolne
Piątek wolne
Sobota 3x3km/300m
Dzisiaj według rozpiski miałem biegać 8 km BNP z T42 - T21. Ruszyłem za szybko, bo już 2 km leciałem po 4:20 i zdychałem. Stwierdziłem, że jedyne wyjście to podzielić trening i zrobiłem 3x3km. Warunki na zewnątrz też nie pomagały
Niedziela rozbieganie 15 km
Rozbieganie w Forcie Włochy
Czas zapomnieć o maratonie na jakiś czas, przy najmniej ulicznym
Najbliższe starty to Bieg Niepodległości i City Trail w Warszawie. Wiosną ruszymy w góry, nie planuję długich biegów, coś w przedziale 40 - 60 km

