Hallo hallo..... dochodzę nadal do siebie...minęła już ponad doba a ja dalej nie czuję się za dobrze...ale nieważne ....czas na trochę wniosków i małe podsumowanie pierwszej części przygotowań.
Najpierw statystyka
Czerwiec 226km
Lipiec łącznie z półmaratonem 42 km
ilość treningow w I etapie: 23
Średnie tempo 5:25 min/km
Waga na dzień dzisiejszy 87kg
Jak ktoś czytał to maj był poświęcony na przygotowanie do biegu fiata - debiut na 10km...całość zakończona w Bielsku wynikiem 46:32, biorąc pod uwagę temperature i profil trasy występ udany.
Czerwiec to zdecydowane zwiększenie kilometrażu..założenie - jak się okazało błedne było aby już bez podnoszenia prędkości zwiększyć tylko wytrzymałość biegową z docelowym startem w Półmaratonie Księżycowym. Testem był bieg w Pszczynie na 10km, gdzie trochę jeszcze poprawiłem wynik na 45:23
Ostatnie dwa tygodni to jeszcze wytrzymałość. Błędem było zlikwidowanie szybkich akcentów, doszedłem do tego po przeanalizowaniu swoich treningów i przeczytaniu kilku mądrych artukułów. Tzn w sumie efekt jakiś jest, bo i widoczny progres w wynikach jak i dalsza utrata wagi....jednakże nie zadawala mnie taki przyrost jaki jest...nadal uważam ze moja granica jest znacznie poniżej wyników uzyskiwanych w tej chwili i przy odpowiednim treningu jednak można by ze mne wycisnąć znacznie wiecej. Biegałem zdecydowanie za dużo kilometrażowo a za mało efektywnie...myślę że zmieniając trochę dalszy plan przygotowań poprawię to co zawaliłem i będzie lepiej.
Przede wszystkim wraca raz w tygodniu stadion z szybkimi ( jak na mnie oczywiscie) interwałami. Raz w tygodniu zacznę biegac z prędkością docelową maratonu - myśle że to będzie 5:10/km. Poza stałe dwa dni to jedna wycieczka biegowa i jeden w tygodniu luźny bieg bez określonego tempa, czasem to będzie jakaś zabawa, lub ewentualnie bieg ze zwiększaniem tempa, czsem to będa zawody testowe, 5,10 lub 21km....musi też dojść u mnie coś jeszcze, czyli albo rower albo basen.
Plany startowe: muszę biegać więcej krótkich dystansów, więc napewno jakas piątka wpadnie, może dwie, ze dwie dziesiątki i jeden półmaraton na przełomie sierpnia i wrzesnia. zobaczymy jak tam będa się pokazywac jakies ciekawe imprezy w okolicy to będe decydował na bieżąco.
Impreza docelowa to MAraton Warszawski 2012.
Dzisiaj popołudniu rozbieganie, od środy wdrażam nowy plan
EDIT: dotarłem jeszcze do oficjalnych wyników...z każdym pomiarem przesuwałem się w klasyfikacji do przodu.....czyli może jednak nie było tak źle:
Miejsce 209 JASNOCH Marcin BYTOM POL BBL MIKOŁÓW 80 M30
brutto:01:45:03
netto 01:44:50
tempo 04.58
strata: +0:31:27
3,5km 0:16:09 / m274
7km 0:35:09 / m264
10km 0:51:20 / m258
14km 1:10:23 / m242
17km 1:26:13 / m225