10 E
Pierwszy raz pobiegłem sobie do pracy. Dzięki temu nie muszę wstawać dużo wcześniej i latać po ciemku. Najkrótszą drogą mam 7,5 kilometra, ale wydłużyłem nieco trasę o odcinek nad Wartą. Jeśli dobrze policzyłem, to po drodze mam 8 większych przejść ze światłami. Tym razem straciłem tylko około półtorej minuty. Trochę muszę dopracować logistykę i dwa spokojne wybiegania w tygodniu będę mógł odbywać w ten sposób, zyskując godzinę z krótkiego dnia

Za pierwszym razem biegłem z worem pod pachą, ale kupiłem już sobie super profesjonalny plecak w realu

25 X

GP Poznania - 5 km 18:26
Inauguracja sezonu przełajowego. Sam bieg spaliłem biegnąc za mocno dwa pierwsze kilometry po około 3:36, przez co mocno mnie odcięło. Dopiero na ostatnim kilometrze udało mi się poderwać jeszcze do walki przebiegłem go najszybciej (~3:34). Taktycznie zawaliłem, ale i tak wyrównałem życiówkę sprzed dwóch lat. Byłem dziś gotowy na ciut lepszy rezultat, ale nie jest źle.
Z ciekawostek:
Wynik 18:00 dawał 35. miejsce. Dwa lata temu z 18:36 byłem 25. Teraz zająłem 50. miejsce.
Ukończyło ponad 1000 osób. Dla mnie to jakiś fenomen, skoro mówimy o biegu wokół jeziora.
Cała trasa jest zmierzona kółkiem mierniczym i według jego wskazań ustawiono oznaczenia kilometrów. Może szczegół, ale według mnie świadczy o bardzo profesjonalnym podejściu.
26 X
~7 E
Delikatny rozruch po wczoraj. Miałem iść na piłkę po południu, dlatego tak mało. Niestety ekipa się wykruszyła, więc zamiast piły mam odpoczynek. Też przyjemnie
