panucci10- Rok 2017 to kontynuacja 2016, czyli regres ;)

Moderator: infernal

panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bieg:

Pogoda: 10-14st, niebo częściowo zachmurzone, wiatru brak

Dystans / Czas / Tempo

1km 319m / 6min 41s / 05:04
25km 100m / 1h 51min 33s / 04:27
1km 028m / 4min 49s / 04:41

rozgrzewka, TM, schłodzenie

W sumie: 27km 447m / 2h 03min 03s / 04:29/km

No i co ja mam napisać? Miał być dzisiaj decydujący trening <w sumie jedyny ;)> odnośnie ustalenia TM i co wyszło? Wielkie G! Fakt, tempo wygląda zacnie, i mógłbym tak jeszcze sobie lecieć w podobnych okolicach ok 10km ale czy bym dał rady 17km? Tego to nie wiem, ale raczej nie ma bata!!! Wracając do tempa, celowo nie wpisuje poszczególnych km z tego względu że chce oszczedzić sobie i niektórym bardziej zdyscyplinowanym biegaczom nerwów! Jak można mieć rozrzut temp od 4:05 do 4:48?!?!?! No jak?! Co biegłem za szybko to zwalniałem, potem znowu za szybko i tak w kółko! W końcu stwierdziłem po ok 8km że pierdziele to i biegne na samopoczucie! No i wyszło co wyszło! Nie wiem czy sie cieszyć? Czy załamać! Bo jak tak zaczne MW to znowu zdechne na 35km i mnie bedą zbierać łopatą do śniegu ;)! Miłym akcentem tego biegu była nowa życiówka na połówce 1:34:02 :bum: ! Heh i praktycznie bez wiekszego trudu, i to moze juz ucieszyć :)! No nic, trzeba coś pozmieniać w taktyce biegu, bo źle sie to moze skończyć!
Podsumowując, życzyłbym sobie i wszystkim biegaczom żeby na każdych zawodach była taka pogoda! Jak zaczynałem biegac było 10st i bez wiatru, jak kończyłem na termometrze było już 14st ale nadal bez wiatru, przez nieco ponad 2h biegu, ok 45min biegłem bez słońca potem wyszło słoneczko ale nadal było fajnie i przyjemnie! Taką pogode zamawiam na 29września podczas MW, dziękuje :)!
Odczucia podczas biegu i już po biegu były takie:
po pierwsze, mogłem nadal biec w podobnym tempie, wydaje mi sie ze 10km poszło by bez wiekszego bólu, potem były by już schody, czyli tempo za szybkie!
po drugie, oddechowo i mięśniowo wszystko w porządku, nic nie bolało i nie czułem żeby sie coś zaczynało niepokojącego dziać, ale juz po schłodzeniu i jak szedłem pod dom to już zacząłem czuć lekkie zmęczenie nóg.
po trzecie, biegałem dzisiaj w w zestawie ubraniowym w którym bym chciał biec MW i wszystko spisało się wyśmienicie
po czwarte, musze zmienić plan taktyczny co do startu w MW, ale na jaki, to tego jeszcze nie wiem ale sie dowiem!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
New Balance but biegowy
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bieg:

Pogoda: 14st, niebo całkowicie zachmurzone, lekki wiatr

Dystans / Czas / Tempo

13km 245m / 1h 13min 24s / 05:33/km

rozbieganie


Po wczorajszym biegłu długim dzisiaj czas na biegową regeneracje. Spokojnie rozbieganie w luźnym tempie w towarzystwie Norberta.
Jeszcze do wczoraj do wieczora nogi czuły trudy tego TM ale juz dzis jest wszystko w porządku :)
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rower:

Pogoda: 14st, niebo całkowicie zachmurzone,wiatru brak

Dystans / Czas / Tempo / śr. prędkość

34km 632m / 1h 11min 09s / 02:03 / 29.20 km/h

spokojny


Spokojny rower. W sumie to nic sie ciekawego nie działo, po prostu kręcenie i nabicie km.
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rower-trenażer:

Czas / rodzaj

10min / rozgrzewka
19min / interwały
10min / spokojny
10min / interwały
11min / schłodzenie

W sumie: 1h wysiłku

Dzisiaj pogoda fatalna! Duży porywisty wiatr, silny deszcz i ok 8st, przy takiej pogodzie nie da rady coś normalnego nabiegać, a już na pewno nie da rady biegać 20x 100m! Postanowiłem więc pojeździć na rowerze na trenażerze! Zrobiłem mocne interwały! Po rozgrzewce 10x 1min na 1min przerwie w lekkim kręceniu potem 10min spokojnego kręcenia i znowu 10x al 30s na najcięższym przełożeniu i praktycznie do odcięcia a w przerwie 30s swobodnego kręcenia! Powiem tak, w życiu sie jeszcze tak nie spociłem i głowe daje sobie uciąć że w tym sezonie na bank uda takiego wysiłku jak dzisiaj nie miały :)! Ehh, bedzie sie działo przez zime :bum:
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rower:

Pogoda: 14st, niebo bezchmurne, wiatru brak

Dystans / Czas / Tempo / śr. prędkość

11km 800m / 24min 20s / 02:04 / 29.10 km/h

spokojny


Miała być dzisiaj lekka i krótka zakładka! Niestety, poraz pierwszy złapałem 2x gume :wrr: ! Najpierw zmieniłem bo miałem zapasową, a po ok 1km złapałem w drugim kole! No masakra! Byłem w środku lasu i żywej duszy! Musiałem dreptać prawie 12km w butach spd-sl! Ale los okazał sie łaskawy :)! Po przejściu ok 200m pojawił sie traktor z pustą przyczepką! Zatrzymałem go i miły chłopek mnie zgarnął :)! Podrzucił mnie do najbliższego szlabanu a potem to już kuzyn po mnie przyjechał! Szczescie w nie szczesciu, ale jednak miałem farta :bum:


Bieg:

Pogoda: 14st, niebo bezchmurne, wiatru brak

Dystans / Czas / Tempo

11km 024m / 56min 14s / 05:06
400m / 1min 13s / 03:03

spokojny, prędkość

W sumie: 11km 424m / 57min 27s / 05:02/km

Jak juz wróciłem do domu to wyszedłem coś pobiegać. Nieco ponad 11km pobiegłem spokojnie i leciutko coby rozbiegać wczorajsze szaleństwo na trenażerze, a na koniec postanowiłem pobiec mocno 400m. Nie był to bieg na maxa, ale nie powiem że było lekko :)! Ciekaw jestem ile teraz bym nabiegał na maxa 1km hmm???
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bieg:

Pogoda: 12st, niebo całkowicie zachmurzone, spory wiatr

Dystans / Czas / Tempo

14km 050m / 1h 10min / 04:59/km

spokojny


Kolejne spokojne rozbieganie. Tym razem wybrałem leśny kros. 3/4 trasy po lesie reszta po asfalcie. Zaliczyłem pare górek w tym tą gdzie biegnie sie na żubrze. Biegło sie fajnie mimo wiatru który dzisiaj dmuchał od czasu do czasu dość żwawo. Zostało niecałe 1,5tyg do maratonu, mam już cały plan biegania i rowerowania w głowie na ten niedługi czas. Mam nadzieje że nie przesadze :bum:
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bieg:

Pogoda: 16st, niebo częściowo zachmurzone, wiatru brak, troche słońca

Dystans / Czas / Tempo

3km 755m / 18min 11s / 04:51

200m / 36s / 03:00
200m / 1min 16s / 06:20
200m / 38s / 03:10
200m / 1min 14s / 06:10
200m / 37s / 03:05
200m / 1min 13s / 06:05
200m / 37s / 03:05
200m / 1min 17s / 06:25
200m / 36s / 03:00
200m / 1min 09s / 05:45
200m / 36s / 03:00
200m / 1min 13s / 06:05
200m / 36s / 03:00
200m / 1min 10s / 05:50
200m / 37s / 03:05
200m / 1min 14s / 06:10
200m / 36s / 03:00
200m / 1min 17s / 06:25
200m / 34s / 02:50
2km 156m / 10min 19s / 04:47

rozgrzewka, prędkość, trucht, schłodzenie

W sumie: 9km 711m / 45min 36s / 04:42/km

Dzisiaj 10x 200m na 200m przerwy w truchcie. Weszło fajnie, choć troche nie równo! Ostatni odcinek juz tradycyjnie najszybszy. Kiedyś robiłem takie dwusetki na 2min przerwach i wolniej, a mimo tego byłem bardziej zmachany niż dzisiaj :) Widać że duzo sie poprawiło od tych paru mc :)
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rower:

Pogoda: 14st, niebo całkowicie zachmurzone, spory wiatr

Dystans / Czas / Tempo / śr. prędkość

34km 650m / 1h 01min 01s / 01:46 / 34.07 km/h

tempo


Dzisiaj w planie był mocny rower i taki też był :)! Szkoda tylko tego wiatru który dmuchał przez pierwsze ok 10-12km potem już szło naprawde dobrze! Nawet jak zerknąłem na zegarek to utrzymywałem śr ok 39-40km/h to już jest dla mnie coś :)! Jedynym moim zmartwienie podczas tej dzisiejszej jazdy był spory ból w okolicy lewego kolana jak na ok 20km jechałem pod wiatr i pod lekką górke i postanowiłem wstać na rowerze i pokrecic mocniej! Szybko siadłem i po ok 2-3km kolano juz przestało boleć! Mam nadzieje że bedzie wszytko ok z nim! Jednak trening uważam za bardzo udany :)
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bieg:

Pogoda: 13st, niebo całkowicie zachmurzone, spory wiatr

Dystans / Czas / Tempo

3km 262m / 16min 34s / 05:05
15km 110m / 1h 26min 56s / 05:45

wybieganie


W sumie: 18km 372m / 1h 43min 30s / 05:38/km

Dzisiaj spokojne wybieganie w towarzystwie Norberta. Pierwszą cześć czyli nieco ponad 3km zrobiłem sam, reszta juz z Norbertem. Cały dystans przegadaliśmy. Miły i luźny bieg. W tym tygodniu zrobie nieco ponad 20km, wydaje mi sie ze to w zupełności wystarczy :) Jednak przed maratonem to akurat ja potrzebuje ok 2dni totalnego lenistwa :hej:
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bieg:

Pogoda: 16st, niebo całkowicie zachmurzone, spory wiatr

Dystans / Czas / Tempo

1km 002m / 4min 58s / 04:57
9km 032m / 36min 52s / 04:05
367m / 1min 32s / 04:11

rozgrzewka, tempo, schłodzenie

W sumie: 10km 401m / 43min 22s / 04:10/km

Dzisiaj chciałem zrobić tempo połówki coby pobudzić organizm. Wyszło zdecydowanie za szybko! Ale większego zmeczenia jakoś specjalnie nie odczuwałem wiec biegłem sobie tak jak mi sie podobało :) W sumie wyszło w miare równo, i to cieszy bo jak wiał mocny wiatr to tempo nieznacznie spadało a odczuwalnie nie było jakoś strasznie męczące! Zastosowałem taki trening po raz pierwszy przed maratonem! Ostatnio przed zawodami na dyszke i przed treningiem TM tez zrobiłem coś mocniejszego i dobrze to wpłynęło na moją dyspocycje <robiłem to dwa dni przed docelowym startem/treningiem> teraz zrobiłem to na 5dni przed ale i dystans dużo dłuższy :)!
Na koniec prawie 400m schłodzenie które jak sie okazało wyszło dość żwawo a którego w ogóle nie czułem że tak idzie :)
Jutro chyba bedzie ostatnie moje bieganie przed MW! Wolno i swobodnie, czyli pełna regeneracja!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bieg:

Pogoda: 14st, niebo częściowo zachmurzone, wiatru brak

Dystans / Czas / Tempo

7km 293m / 39min 10s / 05:22/km

rozbieganie


Dzisiaj juz ostatnie bieganie przed niedzielnym MW! Spokojne rozbieganie po wczorajszych harcach. Nic ciekawego sie nie działo, ot po prostu taki bieg bez wiekszej historii. Teraz pozostał juz tylko czysty relax i odpoczynek przed maratonem. Decyzja juz podjęta, na linii startu ustawiam sie razem z balonem na 3:15, a co dalej to sie okaze! 3majcie mocno kciuki :)
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzisiaj wpis nie biegowy.
Za dwa dni, a w zasadzie za ok 1,5dnia startuje w Maratonie Warszawskim ktory tak naprawde biore z rozpędu bo główny cel i zawody juz dawno za mną :)! Postanowiłem wrzucić troche porównań z przygotowań do maratonu w Dębnie na wiosne a z aktywności które miałem w czasie przygotowań miedzy innymi do Warszawy we wrześniu.

Do Dębna przygotowywałem się realizując plan strikte pod maraton. Do Warszawy, a w zasadzie do Gdyni pod HIM przygotowywałem się zupełnie innym planem który kładł nacisk na szybkość, i ogólny rozwój.

Dębno:
W ciągu 5mc

Bieganie - 1416,77km w 123h i 42min
Rower - 38km w 3h i 10min
Pływanie - 0km w 0min

Warszawa:
W ciągu 5mc

Bieganie - 835,28 w 71h i 26min
Rower - 1859,2km w 66h i 17min
Pływanie - 37,25km i 14h i 58min

Jak nie trudno zauważyć bieganie zmniejszyło sie diametrialnie! Obniżyłem kilometraż o ok 40%! Zamieniłem to na inne aktywności typu rower i pływanie. Ogólny czas przygotowania do Dębna to ok 126h, do maratonu w Warszawie wyszło ok 152h. Niby wiecej czasu mi zajęło ale nogi zdecydowanie mniej musiały wysiłku wnieść i dużo mniejsze obciążenia im aplikowałem szczególnie stawom! Czułem również że mam wiecej czasu na wszystko! Dużo bardziej podobał mi się ten rodzaj treningu i więcej czerpałem z niego przyjemności aniżeli ten który realizowałem przez zime!
Efektem wiosennego treningu były słabe wyniki na każdym dystansie! Zajechałem się maxymalnie i chyba tylko cud uratował mnie przed jakąś kontuzją! Maraton w Dębnie to totalna porażka ze ścianą włącznie, marzanna porażka czasowa przy niesamowitym wysiłku, jedynie maraton w Krakowie który juz odpusciłem i pobiegłem na luzie sprawił mi większą satysfakcje i lepszy rezultat niż ten który miałem w Dębnie!
Natomiast zaczynając juz od maja, a w zasadzie od końca maja nową forme treningu uzyskałem już na koniec czerwca obiecujący wynik na 15km i zrealizowałem mój główny cel którym był dobry wynik w HIM w Gdyni! Nie spodziewałem się że wyjdzie tak dobrze więc tym bardziej efekty nowego rodzaju treningu musiały cieszyć! Na dodatek co poniektórzy skusili mnie na start na 10km który wyszedł rewelacyjnie i przyniósł poprawe o 4min życiówke ! Wisienką na torcie tego treningu myślałem że bedzie poprawa życiówki w maratonie, tak poprawa! Jednak patrząc po wyniku na 10km, i po niedawnym treningu TM że stać mnie na nieco wiecej niż 3:27! Za kilkadziesiąt godzin zobacze co z takiego treningu mozna wyciągnąć na maratonie. Moze to bedzie dobra alternatywa dla kogoś kto nie bedzie chciał biegać 20, 25, 30km i wiecej na treningu? Czas pokaże... 3majcie mocno kciuki :)
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

35 MARATON WARSZAWSKI

Pogoda: 11st, niebo częściowo zachmurzone, wiatru brak

Dystans / Czas / Tempo

5km 000m / 22min 54s / 04:35
5km 000m / 22min 22s / 04:28
5km 000m / 22min 27s / 04:29
5km 000m / 22min 34s / 04:31
5km 000m / 22min 40s / 04:32
5km 000m / 23min 07s / 04:37
5km 000m / 23min 55s / 04:47
5km 000m / 24min 39s / 04:56
2km 195m / 10min 41s / 04:52

tempo


W sumie 42km 195m / 3h 15min 19s / 04:38/km NOWA ŻYCIÓWKA!!! :spoczko:

I połówka - 1h 35min 13s --> NOWA ŻYCIÓWKA!!! :bum:
II połówka - 1h 40min 06s


No i przyszedł czas na zakończenie mojego sezonu startowego. Przyszedł również czas na zakończenie a raczej ukończenie misji którą podjąłem się na początku 2012 roku czyli zdobycie "Korony Maratonów Polski"! Oficjalnie moge juz powiedzieć, Panie i Panowie misja z powodzeniem została zakończona :)! Zakończyłem ją z niezłym przytupem bo z fajną życiówką o której jeszcze 1-1,5mc temu mogłem tylko pomarzyć i sądziłem że to są raczej marzenia ściętej głowy! Jednak dwa mocne impulsy biegowe spowodowały że złamanie 3:20 jest bardzo realne a czas w granicach 3:15 również jest w moim zasięgu! Ale od początku...
...Nie będe sie rozpisywał o tym jak przyjechałem do Warszawy i o tym jak wyglądały bezpośrednie godziny przed startem bo te chyba juz mam opracowane do prawie ideału i nie ma się co powtarzać i rozpisywać. Wszystko to poszło jak z płatka! A więc?
9:00, wystrzał i start!!! Ruszyłem zgodnie z założeniami czyli z balonami na 3:15! Na starcie spotkałem się z Krzyśkiem i ruszyliśmy razem, po ok 1km Krzychu tylko spytał czy biegne z Nim zaraz po 4:35/km, ja grzecznie podziękowałem i zostałem nadal przy balonie. Po przekroczeniu 5km szło nieco za szybko ale nie było tragedii, za to do ok 10km ku mojemu zdziwieniu ukazał mi się w bardzo bliskiej odległości <ok 100-150m> balon na 3:10!!! Skonsultowałem się z paroma biegnącymi odnośnie taktyki zająca i każdy stwierdził że biegnie za szybko ale każdy też <tak jak i z resztą ja> nic z tego sobie nie robił i biegł tak nadal. Mało tego okazało się też że między czasie minąłem też gdzieś na tej drugiej piątce Krzyśka który jeszcze przed dyszką mnie z powrotem minął :) heh. W tym momencie postanowiłem zwalniać i kontrolować balon na 3:10 jak mi się oddalał i balon na 3:15 któremu z kolei ja się oddalałem! I tak sobie biegłem kontrolując tempo w okolicach 4:29-4:33/km. Jadłem na każdym punkcie 1-2 kawałki banana, piłem wode na każdym wodopoju zaczynając od 15km, oczywiście wczesniej też piłem izotonik który taskałem w butelce 0,7l aż do 41km :bum: ! Wszystko układało się idealnie! W pewnym momencie nie widziałem już ani balonów na 3:10 ani na 3:15, czyli szło idealnie i nieco powyżej mojego zakładanego i wbitego w zegarek czasu <3:15>. Na 30km skontrolowałem swoje samopoczucie, swój stan mięśniowo-odczuciowy, kontrolując przy tym oddech i tempo, planowałem w głowie od kiedy by tu przyspieszyć, czy od 35km? Czy może od 38? A moze polecieć z tym tempem co teraz do 40km a potem do odcięcia??? Sam nie wiedziałem jaką taktyke przyjąć na końcówke skoro czułem się tak jak nieraz na wybieganiu swobodnej dyszki po lesie w tempie 4:50-5:00!!! I wtedy przyszedł wodopój na 32,5km! Mały chłopaczek podający wode w kubkach prawie wpdał na mnie kiedy ja sięgałem po kubek od jakiejś dziewczynki, mocny uskok w lewo, zrobiony z prawej nogi spowodował małe zakłucie w prawej łydce! Nie zastanawiając się długo chwyciłem kolejny kubek i oblałem łydke, do tego wypiłem pół fiolki magnezu w płynie który mam na wrazie czego od czasu Cracovia Maraton! Po ok 200m skurcz minął! Wróciłem do swojego poprzedniego tempa i po jakimś czasie znowu łup, tak na 34km! Znowu zwolniłem i zacząłem głębiej oddychać <ponoć to na skurcze też pomaga?> Puściło! Niestety cały czas już czułem że jak tylko przyspieszam to delikatne kłucie łydki powraca. Wziąłem ją na przetrwanie i na rozbieganie, tempo siadło tylko ze względu na łydke, miałem już taki dylemat rok temu w Suszu, zwolnić i dobiec czy meczyć sie z możliwością kompletnej klapy! Na początek wybrałem opcje zwolnić i bronić tego co zostało, ale ambicja podpowiadała idź na całość, to już jest koniec a nie tak jak w Suszu początek zabawy! No to ogień! W ogniu ubiegłem może 1km :hahaha: a potem tak w okolicy 38-39km łydka postanowiła zastrajkować na dobre! Wypiłem drugą część fiolki z magnezem, dopiero po ok 600-700m puściło!!! Doczłapałem jakoś do 41km, potem lekko przyspieszyłem a od 41,5 biegłem na tyle na ile skurcz nie dawał porządnie po dupie! Na tych ostatnich 700m było dużo prościej bo i było już z górki, i mnóstwo kibiców i stadion do którego dzieliły mnie dosłownie metry, to wszystko uskrzydlało :)! Ostatnie 100m, czyli bieg już przez płyte narodowego to juz oglądanie się dookoła i poszukiwanie żony która mnie wypatrywała z aparatem :) Nie zależało mi czy bede 10s wcześniej czy później, chciałem poczuć że zrobiłem dobry czas z lekkimi przeciwnościami losu przy tak fajnym i mało męczącym treningu który wykonywałem! Po przebiegnieciu mety z rękoma uniesionymi w góre zobaczyłem moją żone która przygotowała dla mnie korone i koszulke z hasłem że "Zdobyłem Korone Maratonów Polski"! Do tego szampan Piccolo i duży ogromny buziak od Niej :hej: ! Dla takich chwil warto żyć! Dla takich chwil warto wylać litry potu na treningach! Na taką chwilę czekałem prawie 2lata! Ale się doczekałem! Teraz przede mną nowe inne cele do których bede dążył i w których mam nadzieje że tak jak i teraz bede miał pełne wsparcie w mojej cudownej żonce :hej:
Na zakończenie dodam że po maratonie zrobiłem ok 12km spaceru po Warszawie na rozchodne :) Dzisiaj, czyli w poniedziałem uda mocno czuje przy schodzeniu po schodach <typowe zakwasy>, natomiast z prawą łydką jest to samo co po Suszu! Ból taki jakby mi ktoś tam coś pociął i miał w środku łydki świeżą rane! Pewnikiem po 2-3dniach ból minie i dopiero pierwszy rozruch planuje na sb :)
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pare zdjątek...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

cd...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
ODPOWIEDZ