Maraton w 2:45 przed 45

Moderator: infernal

DKrunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 602
Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 3:02:45

Nieprzeczytany post

Poniedziałek 30.03.2020

WOLNE

Wtorek 31.03.2020
Rozruch 32'
Dystans: 6,37km
Śr. tętno: 164
Max. tętno: 180

Cóż mogę powiedzieć. Dalej słabizna ;-)

Środa 01.04.2020

I po bieganiu. Nowe obostrzenia, nie wychodzę, nie ryzykuję mandatu.
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 2:59:58 (06.04.2025)

Blog - viewtopic.php?f=27&t=66028
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=66029
New Balance but biegowy
DKrunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 602
Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 3:02:45

Nieprzeczytany post

01.04.2020 - 08.04.2020

Przerwa. Znowu "nicnierobienie".

Środa 08.04.2020

Dziś przyjechała zamówiona bieżnia:
IMG_0672.jpg
Od jutra zaczynam 3-tygodniowy rozruch a potem budowanie bazy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 2:59:58 (06.04.2025)

Blog - viewtopic.php?f=27&t=66028
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=66029
DKrunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 602
Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 3:02:45

Nieprzeczytany post

Powrót do biegania. Na razie przez 3 tygodnie zamierzam robić tylko rozruch, żeby doprowadzić się do stanu "używalności". Obecnie jestem w kosmosie jeśli chodzi o tętno. Tempa w okolicy 5:15 - 5:30 min/km a tętno jak na półmaratonie :D

Czwartek 09.04.2020
Rozruch 20' (@5:25)
Dystans: 3,70km
Śr. tętno: 164

Piątek 10.04.2020
Rozruch 21' (@5:38)
Dystans: 3,73km
Śr. tętno: 157

Sobota 11.04.2020
Rozruch 23' (@5:32)
Dystans: 4,16km
Śr. tętno: 153

Niedziela 12.04.2020
Rozruch 33' (@5:18)
Dystans: 6,21km
Śr. tętno: 160

Dystans tygodniowy: 17,8 km
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 2:59:58 (06.04.2025)

Blog - viewtopic.php?f=27&t=66028
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=66029
DKrunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 602
Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 3:02:45

Nieprzeczytany post

Za mną pierwszy pełny tydzień rozruchu po roztrenowaniu. Tętno cały czas wysokie, w porównaniu do zeszłego sezonu ale pomalutku się obniża. Biegi na bieżni elektrycznej. Od przyszłego tygodnia będzie wreszcie można wrócić do biegania w terenie.
Poniedziałek 13.04.2020
WOLNE

Wtorek 14.04.2020
Rozruch 23' (@5:15)
Dystans: 4,36km
Śr. tętno: 162

Środa 15.04.2020
Rozruch 30' (@5:14)
Dystans: 5,74km
Śr. tętno: 160

Czwartek 16.04.2020
Rozruch 30' (@5:41)
Dystans: 5,28km
Śr. tętno: 150

Piątek 17.04.2020
Rozruch 30' (@5:14)
Dystans: 5,72km
Śr. tętno: 154

Sobota 18.04.2020
WOLNE

Niedziela 19.04.2020
Rozruch 40' (@5:03)
Dystans: 7,91km
Śr. tętno: 159

Chciałem troszkę szybciej, niestety tętno podskoczyło. Nadal muszę biegać bardzo zachowawczo.

Dystans tygodniowy: 29 km.
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 2:59:58 (06.04.2025)

Blog - viewtopic.php?f=27&t=66028
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=66029
DKrunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 602
Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 3:02:45

Nieprzeczytany post

Drugi tydzień rozruchu minął. Wreszcie można było pobiegać w terenie! Nadal słabo, ale tętno pomalutku spada.

Poniedziałek 20.04.2020
WOLNE

Wtorek 21.04.2020
Rozruch 35' (@5:09)
Dystans: 6,78km
Śr. tętno: 158

Środa 22.04.2020
Rozruch 40' (@5:11)
Dystans: 7,70km
Śr. tętno: 157

Czwartek 23.04.2020
Rozruch 40' (@5:12)
Dystans: 7,68km
Śr. tętno: 162

Piątek: 24.04.2020
Rozruch 40' (@5:12)
Dystans: 7,69km
Śr. tętno: 155

Sobota 25.04.2020
Rozruch 40' (@5:04)
Dystans: 7,87km
Śr. tętno: 155

Niedziela 26.04.2020
Rozruch na bieżni elektrycznej 50' (@4:58)
Dystans: 10,06km
Śr. tętno: 161

Dystans tygodniowy: 47,8 km

W przyszłym tygodniu ostatnie 6 biegów rozruchowych, podczas których postaram się już trzymać tętno w pierwszym zakresie, choćby miało to oznaczać wolniejsze tempo. A od 5 maja ruszam z budową bazy tlenowej.
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 2:59:58 (06.04.2025)

Blog - viewtopic.php?f=27&t=66028
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=66029
DKrunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 602
Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 3:02:45

Nieprzeczytany post

Ostatni tydzień rozruchu już za mną. Miało być 6 biegów, zrealizowałem 5, w niedzielę postanowiłem odpocząć. W tym tygodniu zakupiłem i zacząłem używać pistolet do masażu. Bardzo fajna sprawa. Może w końcu uda się rozluźnić łydki, które później - w zaawansowanej fazie treningu mocno dadzą o sobie znać. Na razie jest dobrze, bo to początek :)

Poniedziałek 27.04.2020
WOLNE

Wtorek 28.04.2020
Rozruch 40' (@5:02)
Dystans: 7,96km
Śr. tętno: 153

Środa 29.04.2020
Rozruch 50' (@5:07)
Dystans: 9,77km
Śr. tętno: 156

Czwartek 30.04.2020
Rozruch 50' (@5:16)
Dystans: 9,48km
Śr. tętno: 157

Piątek 01.05.2020
Rozruch 50' (@5:06)
Dystans: 9,80km
Śr. tętno: 153

Sobota 02.05.2020
Rozruch 60' (@5:03)
Dystans: 11,89km
Śr. tętno: 154

Niedziela 03.05.2020
WOLNE

Dystans tygodniowy: 48,9 km.
Ostatnio zmieniony 11 maja 2020, 09:44 przez DKrunner, łącznie zmieniany 1 raz.
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 2:59:58 (06.04.2025)

Blog - viewtopic.php?f=27&t=66028
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=66029
DKrunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 602
Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 3:02:45

Nieprzeczytany post

Czas rozruchu minął. Trwał 3 tygodnie, podczas których przebiegłem łącznie 143,49 km. Niewiele. Udało się obniżyć troszkę tętno po tym długim roztrenowaniu.
Rozpoczynam kolejny etap (7 tygodni) w przygotowaniach do jesieni - budowanie bazy. Mam nadzieję, że jesienne biegi się odbędą. Celem głównym jest debiut na dystansie maratonu z czasem poniżej 3 godziny. Wybrałem Cracovia Maraton w listopadzie. Celami pośrednimi są: półmaraton w Gdyni (w październiku), w którym chcę poprawić swój rekord życiowy, oraz jakieś zawody na 10 km, również z myślą o poprawie czasu.

Mój plan treningowy to duży mix. Trochę Skarżyńskiego, trochę Danielsa, trochę moich wypocin i odrobinka platformy Trainasone. Zobaczymy czy to wypali.
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 2:59:58 (06.04.2025)

Blog - viewtopic.php?f=27&t=66028
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=66029
DKrunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 602
Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 3:02:45

Nieprzeczytany post

Pierwszy tydzień budowania bazy - nie obyło się bez przykrych niespodzianek.

Poniedziałek 04.05.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:44) + 50' BC1 (@5:00)
Dystans: 10,88km
Śr. tętno: 154

Wtorek 05.05.2020
Cross 32' (@5:08)
Dystans: 6,28km
Śr. tętno: 162
Max. tętno: 179

Wstęp do treningów crossowych.

Środa 06.05.2020
WOLNE

Czwartek 07.05.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:48) + 50' BC1 (@5:01)
Dystans: 10,85km
Śr. tętno: 153

Piątek 08.05.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@6:00) + 50' BC1 (@5:03)
Dystans: 10,72km
Śr. tętno: 154

Sobota 09.05.2020
Cross 24' (@5:24)
Dystans: 4,54km
Śr. tętno: 157
Max. tętno: 173

To już trzecie podejście do biegania po crossie w moim życiu i niestety trzeci raz kontuzja! Chyba nie jestem stworzony do tego typu treningów. Starość nie radość. Miał być 40-minutowy trening po crossie, niestety w 24-tej minucie na zbiegu źle postawiłem lewą stopę, która wygięła się i usłyszałem głośne "trach!". Ból i koniec treningu. Musiałem chwilę postać na jednej nodze. Byłem pewien, że zerwałem jakieś więzadło. Po chwili byłem w stanie pomalutku przemieszczać się w stronę domu. O dziwo po kilkuset metrach ból zaczął słabnąć i przed domem szedłem już w miarę normalnie, nieznacznie tylko kulejąc. W domu okazało się, że kostka jest mocno opuchnięta, wyglądała mniej więcej jak piłka do tenisa. Skóra nie zmieniła jednak koloru a ból nie był bardzo silny, miałem zatem nadzieję, że to tylko skręcenie I stopnia i po kilku dniach wrócę do treningów. Reszta dnia minęła na okładaniu kostki żelem chłodzącym.

Niedziela 10.05.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:49) + 60' BC1 (@5:14)
Dystans: 12,34km
Śr. tętno: 154

Dziś miałem kurować nogę. Jednak gdy rano wstałem z łóżka okazało się, że kostka nie boli, opuchlizna prawie zeszła, kostka była tylko troszeczkę zaokrąglona. Pomyślałem, że może nie było to nawet skręcenie, a jedynie jakieś nadwyrężenie stawu skokowego. Wieczorem podjąłem ryzyko kontynuowania treningów. Założyłem opaskę uciskową i ruszyłem. Biegło się bardzo dobrze, bólu nie było. Oczywiście założyłem, że będę utrzymywał trochę gorsze tempo niż zazwyczaj, aby nie nadwyrężyć za bardzo kostki. Po powrocie, kostka wyglądała tak samo jak przed wyjściem na trening, była tylko nieznacznie zaokrąglona. Może nie będzie aż tak źle jak myślałem. W poniedziałek wolne, kostka odpocznie i we wtorek, jak wszystko będzie ok zrobię normalny trening. Od przyszłego tygodnia chcę również zacząć ogarniać jakieś ćwiczenia uzupełniające.

Niestety chyba już nigdy więcej nie będę próbował biegać po crossie.

Dystans tygodniowy: 55,6 km.
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 2:59:58 (06.04.2025)

Blog - viewtopic.php?f=27&t=66028
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=66029
DKrunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 602
Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 3:02:45

Nieprzeczytany post

Budowanie bazy - tydzień drugi. Spokojne zwiększanie dystansu. Bez niespodzianek. Kostka w porządku. Biegam już bez kompresji.

Poniedziałek 11.05.2020
WOLNE

Wtorek 12.05.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:38) + 55' BC1 (@5:03)
Dystans: 11,80km
Śr. tętno: 155

Środa 13.05.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:44) + 55' BC1 (@5:00)
Dystans: 11,85km
Śr. tętno: 154

Czwartek 14.05.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:46) + 55' BC1 (@5:04)
Dystans: 11,71km
Śr. tętno: 154

Piątek 15.05.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:47) + 55' BC1 (@4:55)
Trening siłowy 30'
Dystans: 12,03km
Śr. tętno: 154

Sobota 16.05.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:46) + 55' BC1 (@4:52)
Dystans: 12,19km
Śr. tętno: 152

Niedziela 17.05.2020
Economy Long Run: 5' rozgrz. (@5:45) + 75' BC1 (@4:59)
Rozciąganie statyczne 23'
Dystans: 15,93km
Śr. tętno: 154

Dystans tygodniowy: 75,5 km

Kolejny tydzień to kolejne zwiększanie dystansu. Postaram się również dołożyć trochę więcej treningu uzupełniającego.
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 2:59:58 (06.04.2025)

Blog - viewtopic.php?f=27&t=66028
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=66029
DKrunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 602
Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 3:02:45

Nieprzeczytany post

Trzeci tydzień budowania bazy mogę opisać jednym słowem: tragedia. Miało być zwiększanie objętości, więcej treningu uzupełniającego. Nic z tego. Miałem strasznego lenia, odpuściłem aż dwa treningi biegowe, nie wykonałem ani jednego uzupełniającego. Mam nadzieję, że to chwilowe i w kolejnym tygodniu będzie lepiej.

Poniedziałek 18.05.2020
WOLNE

Wtorek 19.05.2020
Fartlek na bieżni: 5' rozgrz. (@6:09) + 22' BC1 (@5:04) + 5 x 1' (@4:00) / 1' trucht + 1' (@3:25) + 5' BC1 (@5:15)
Dystans: 8,65km
Śr. tętno: 161
Max. tętno: 189

Środa 20.05.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:40) + 70' BC1 (@5:00)
Dystans: 14,90km
Śr. tętno: 154

Czwartek 21.05.2020
WOLNE

Piątek 22.05.2020
Economy Run na bieżni: 5' rozgrz. (@6:28) + 50' BC1 (@5:06)
Dystans: 10,56km
Śr. tętno: 159

Oj ciężko mi się biega na bieżni. Tempo słabawe a tętno wskakiwało w II zakres.

Sobota 23.05.2020
WOLNE

Niedziela 24.05.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@6:00) + 46' BC1 (@5:01)
Dystans: 10,02km
Śr. tętno: 157

Dystans tygodniowy: 44,2 km

Porażka
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 2:59:58 (06.04.2025)

Blog - viewtopic.php?f=27&t=66028
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=66029
DKrunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 602
Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 3:02:45

Nieprzeczytany post

Kolejny, czwarty już, tydzień budowania bazy za mną. Tym razem było bardzo dobrze, jeśli chodzi o objętość. Wciąż jednak nie mogę wrócić do wyników jakie miałem w zeszłym sezonie - tempo bardzo wolne, tętno wysoko w I zakresie, bardzo często wchodzi nawet w II zakres. Wielką bolączką jest ciągle brak treningu uzupełniającego: najczęściej po treningu biegowym już mi się nie chce nic więcej robić. Tydzień wyglądał następująco:

Poniedziałek 25.05.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:46) + 47' BC1 (@5:03)
Dystans: 10,16km
Śr. tętno: 154

Wtorek 26.05.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:45) + 70' BC1 (@5:04)
Dystans: 14,67km
Śr. tętno: 154

Środa 27.05.2020
Trening siłowy 52'
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:53) + 70' BC1 (@5:01)
Dystans: 14,79km
Śr. tętno: 154

Czwartek 28.05.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:58) + 75' BC1 (@4:59)
Dystans: 15,87km
Śr. tętno: 153

Piątek 29.05.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:46) + 46' BC1 (@5:01)
Dystans: 10,05km
Śr. tętno: 152

Sobota 30.05.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:42) + 75' BC1 (@5:05)
Dystans: 15,63km
Śr. tętno: 157

Niedziela 31.05.2020
Economy Long Run: 5' rozgrz. (@5:54) + 115' BC1 (@5:07)
Dystans: 23,30km
Śr. tętno: 155

Dystans tygodniowy: 104,5 km

Dystans miesięczny - maj 2020: 301,5 km.
Zrzut ekranu 2020-06-01 o 09.34.31.png
W przyszłym tygodniu jeszcze troszkę zwiększę objętość. Będzie to najcięższy tydzień w tym etapie przygotowań. Muszę również postarać się wykonać przynajmniej 3 treningi uzupełniające.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 2:59:58 (06.04.2025)

Blog - viewtopic.php?f=27&t=66028
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=66029
DKrunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 602
Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 3:02:45

Nieprzeczytany post

Nooo...i plan zwiększenia objętości w tym tygodniu wziął w łeb. Opieka nad dzieckiem nie zawsze pozwalała mi wyjść na trening na zewnątrz a bieganie BC1 1,5 h na bieżni nie bardzo mi leży :D Wyobraźcie sobie jak się robi gorąco, skoro po 30 minutach biegania mój pies - lubiący ciepło - spiernicza z pokoju :D Nie pomaga ani otwarte okno, ani wentylator ustawiony na maksymalną moc.
Musiałem dość szybko przemodelować swoje plany. Skorzystałem więc z opinii jednego z czytelników, który ostatnio napisał, że warto już wprowadzić jakieś urozmaicenie treningu. Pierwotnie w planach miałem wprowadzenie II zakresu dopiero od przyszłego tygodnia. Przyspieszyłem o tydzień. Przez 3 ostatnie tygodnie budowania bazy do BC1 dołączają dwa akcenty w postaci BC2.
Największe niepowodzenie to niestety nieszczęsne ćwiczenia uzupełniające. Znowu nic nie zrobiłem!!
Piąty tydzień budowania bazy wyglądał następująco:

Poniedziałek 1.06.2020
WOLNE

Wtorek 2.06.2020
Economy Run na bieżni 30' (@5:11)
Dystans: 5,78km
Śr. tętno: 149
Economy Run na bieżni 25' (@5:10)
Dystans: 4,83km
Śr. tętno: 150

Środa 3.06.2020
Rozruch na bieżni 15' (@5:10)
Dystans: 2,89km
Śr. tętno: 147
Tempo Run: 5' rozgrz. (@5:50) + 15' BC1 (@5:00) + 20' BC2 (@4:35) + 15' BC1 (@5:11)
Dystans: 11,12km
Śr. tętno: 157
Max. tętno: 169

Pierwszy bieg w II zakresie nie zachwycił, ale szczerze mówiąc myślałem, że będzie gorzej, więc nie narzekam. Średnie tętno BC2 było na poziomie 165, maksymalne pojawiło się jedynie na chwilkę na podbiegu.

Czwartek 4.06.2020
Perceived Effort Run: 2' STOP + 5' rozgrz. (@5:49) + 70' BC1 (@5:13) + 2' STOP
Dystans: 14,28km
Śr. tętno: 150

Standardowy test Trainasone na wyznaczenie tempa BC1. Wskazania: tempo 4:59/km
Co prawda w tym sezonie nie będę się trzymał ściśle zaleceń TAO, używając go jedynie do analizy zmęczenia oraz wyznaczania dystansu biegów w I zakresie, ale test zrobiłem. Inne zalecone biegi testowe też mam zamiar wykonać.

Piątek 5.06.2020
6' Assessment Run na bieżni: 5' rozgrz. (@6:17) + 15' BC1 (@5:13) + 2' trucht + 6' MAX (@3:39) + 1' trucht + 23' BC1 (@5:31)
Dystans: 10,00km
Śr. tętno: 160
Max. tętno: 187

Kolejny bieg testowy - wyznaczenie tempa interwałów. Wskazania: tempo 3:44/km. Bardzo słabo ale jak na początek niech będzie. Przy okazji program wyliczył przypuszczalne tempo progowe: 4:04/km (znowu słabo) ale dokładniej wyliczone to będzie podczas kolejnego biegu testowego w przyszłym tygodniu. Te 6 minut to była walka o życie. Gdybym to biegł na świeżym powietrzu, pewnie odpuściłbym po 3 minutach. Na bieżni jednak cisnąłem do końca wiedząc że niecały metr za bieżnią mam ścianę i jak zluzuję to się o nią rozwalę :D
Późniejsze 23 minuty też były mordęgą. Tempo strasznie wolne a tętno i tak nie chciało wrócić do normalności. Było już chyba za gorąco. Po treningu bieżnia wyglądała jakbym na nią wylał wiadro wody :D

Sobota 6.06.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:38) + 70' BC1 (@4:55)
Dystans: 15,11km
Śr. tętno: 153

Bardzo dobrze i lekko się biegło. Tempo super jak na obecne możliwości. Chyba ten wczorajszy trening i rozkręcenie serca do 187 uderzeń zdziałały cuda :)

Niedziela 7.06.2020
Long Tempo Run: 5' rozgrz. (@5:51) + 30' BC1 (@4:56) + 30' BC2 (@4:27) + 35' BC1 (@4:57)
Dystans: 20,73km
Śr. tętno: 156
Max. tętno: 168

I znowu super. II zakres biegany sporo szybciej na tym samym co ostatnio tętnie - 165. Potem powrót do I zakresu bardzo szybki i tętno utrzymywało się na normalnym poziomie. Tętno 168 osiągnąłem na chwilkę na tym samym co ostatnio podbiegu. Chyba najlepszy trening na tym etapie!

Dystans tygodniowy: 84,73 km

Oby tak dalej w przyszłym tygodniu! Muszę w końcu dodać trening uzupełniający!! :)
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 2:59:58 (06.04.2025)

Blog - viewtopic.php?f=27&t=66028
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=66029
DKrunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 602
Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 3:02:45

Nieprzeczytany post

Za mną szósty tydzień bazy. Tydzień trochę zmiksowany, treningi dobre przeplatały się ze słabymi. Wciąż forma bardzo niestabilna. O braku treningu uzupełniającego nawet nie wspominam!

Poniedziałek 08.06.2020
WOLNE

Wtorek 09.06.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:49) + 50' BC1 (@5:19)
Dystans: 10,27km
Śr. tętno: 155

Chyba najgorszy trening w tym okresie. Po wielu tygodniach biegania taka kaszana. Przy tempie 5:15/km serducho wchodziło już w II zakres!!! Nie umiem tego wytłumaczyć. Trening skróciłem, nie było sensu tego ciągnąć.

Środa 10.06.2020
Tempo Run: 5' rozgrz. (@5:56) + 15' BC1 (@5:02) + 30' BC2 (@4:30) + 15' BC1 (@5:00)
Dystans: 13,50km
Śr. tętno: 158
Max. tętno: 169

I to jest niezrozumiały "fenomen". Wczoraj ledwo po 5:19 a dziś 30 minut II zakresu w tempie 4:30/km, na tętnie 165. Jedyne wytłumaczenie słabej dyspozycji we wtorek (moim zdaniem) to wcześniejszy dzień wolny. Chyba po dniu wolnym ciężko mi się biega.
Dzisiaj za to bardzo dobrze. Wyższe tętno zanotowałem jedynie na 300-metrowym dość stromym podbiegu.

Czwartek 11.06.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:47) + 87' BC1 (@4:53)
Dystans: 18,68km
Śr. tętno: 152

Piątek 12.06.2020
3,2km Assessment Run: 5' rozgrz. (@5:45) + 15' BC1 (@5:01) + 2' trucht + 3,2km MAX (@3:53) + 1' trucht + 15' BC1 (@5:00)
Dystans: 10,54km
Śr. tętno: 159
Max. tętno: 181

Kolejny bieg testowy z platformy Trainasone. Wyznaczone tempo progowe to: 4:02/km. Jak na razie szału nie ma :)

Sobota 13.06.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:43) + 65' BC1 (@4:52)
Dystans: 14,22km
Śr. tętno: 153

Niedziela 14.06.2020
Economy Long Run: 5' rozgrz. (@5:42) + 119' BC1 (@4:55)
Dystans: 25,10km
Śr. tętno: 154

Dystans tygodniowy: 92,31 km
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 2:59:58 (06.04.2025)

Blog - viewtopic.php?f=27&t=66028
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=66029
DKrunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 602
Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 3:02:45

Nieprzeczytany post

Siódmy i zarazem ostatni tydzień budowania bazy wyglądał następująco:

Poniedziałek 15.06.2020
WOLNE

Wtorek 16.06.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:45) + 67' BC1 (@4:57)
Dystans: 14,41km
Śr. tętno: 153

Środa 17.06.2020
Tempo Run: 5' rozgrz. (@5:39) + 15' BC1 (@4:46) + 30' BC2 (@4:32) + 18' BC1 (@5:13)
Dystans: 14,11km
Śr. tętno: 158
Max. tętno: 169

Czwartek 18.06.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:43) + 73' BC1 (@5:00)
Dystans: 15,46km
Śr. tętno: 154

Piątek 19.06.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:45) + 56' BC1 (@5:00)
Dystans: 12,07km
Śr. tętno: 155

Sobota 20.06.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:46) + 78' BC1 (@4:59)
Dystans: 16,54km
Śr. tętno: 153

Niedziela 21.06.2020
Tempo Run: 5' rozgrz. (@5:48) + 25' BC1 (@4:59) + 45' BC2 (@4:31) + 27' BC1 (@5:07)
Dystans: 21,13km
Śr. tętno: 159
Max. tętno: 170

Dystans tygodniowy: 93,72 km

Dystans makrocyklu "Budowanie bazy": 550,52 km.


W przyszłym tygodniu zaczynam kolejny makrocykl, w którym do biegów tempowych dodam biegi interwałowe progowe oraz interwałowe VO2Max.
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 2:59:58 (06.04.2025)

Blog - viewtopic.php?f=27&t=66028
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=66029
DKrunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 602
Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 3:02:45

Nieprzeczytany post

Pierwszy tydzień kolejnej fazy czyli treningu ukierunkowanego wyszedł strasznie słabo. Czułem się ciągle zmęczony, brakowało energii, nic mi się nie chciało. Było tak źle, że nawet rozbiegania w I zakresie wychodziły na granicy I i II zakresu, często tą granicę przekraczały i nie pomagało obniżenie tempa. Tętno ciągle miałem wysokie! Żeby sobie ulżyć w piątek zrobiłem nawet dodatkowy dzień wolny. Tydzień wyglądał tak:

Poniedziałek 22.06.2020
WOLNE

Wtorek 23.06.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:43) + 47' BC1 (@4:57)
Dystans: 10,36km
Śr. tętno: 152

Tu jeszcze było dobrze. Schody zaczęły się dzień później.

Środa 24.06.2020
Tempo Run: 5' rozgrz. (@5:46) + 5' BC1 (@4:49) + 35' BC2 (@4:29) + 15' BC1 (@5:13)
Dystans: 12,57km
Śr. tętno: 161
Max. tętno: 175

Miało być 45' BC2, niestety po 30 minutach tętno wskoczyło już w III zakres!! Dokręciłem tylko do pełnych 35 minut i przerwałem.

Czwartek 25.06.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:47) + 90' BC1 (@5:13)
Dystans: 18,14km
Śr. tętno: 155

Baardzo ciężko. Zacząłem nawet dobrze, po 4:58/km ale po 2 km już nie było szans utrzymać tempa. Tętno rosło, tempo spadało, cud że w ogóle 18km zrobiłem.

Piątek 26.06.2020
WOLNE

Sobota 27.06.2020
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:44) + 55' BC1 (@4:56)
Dystans: 12,02km
Śr. tętno: 154

Na ekranie wygląda to lepiej, ale tak nie bylo. Po 10-tym kilometrze tętno znów przekroczyło I zakres. Dokręciłem do 12km i przerwałem.

Niedziela 28.06.2020
Interval Run: 5' rozgrz. (@5:44) + 10' BC1 (@4:55) + 2' trucht + 6 x 600m I / 300m trucht (@3:21; 3:27; 3:38; 3:43; 3:44; 3:40) + 15' BC1 (@5:12)
Dystans: 11,55km
Śr. tętno: 161
Max. tętno: 186

W nocy spałem tragicznie. Było duszno, z przerwami wyszło mi 4 godziny snu. Masakra!
Szybkie odcinki chciałem biegać po 3:30/km. Pierwszy za szybko, drugi dobrze a potem już brakło sił. Gdyby nie support żony i dziecka na rowerach, którzy podawali mi wodę, skończyłbym po drugim odcinku.

Dystans tygodniowy: 64,82 km

Teraz pytanie: co się dzieje? Dlaczego jestem tak zmęczony? Mam kilka hipotez:
1. Wysoka temperatura powietrza i duchota - całkiem prawdopodobne;
2. Brak odpowiedniej regeneracji - według mnie chyba nie o to chodzi. Co prawda w tym tygodniu spałem średnio o 1 godzinę mniej niż zazwyczaj, ale jednak było to 7 godzin. Zegarek pokazywał dobry sen, dobrą regenerację (oczywiście poza nocą z soboty na niedzielę, gdzie wszystko było do bani). Ponadto codzienne poranne sprawdzanie tętna spoczynkowego i HRV nie wskazywało na brak regeneracji.
3. Brak odpowiedniego odżywiania - mało prawdopodobne. Dokładnie zapisuję wszystko co jem, dokładnie analizuję każdą witaminę i minerały. Każdego dnia pokrywam 100% zapotrzebowania.

Zaczynam skłaniać się ku czwartej opcji:
4. Przesunięcie stref tętna - biegam na strefach wyznaczonych na podstawie startów w zawodach z zeszłego roku, oraz wzorów i danych z różnych platform. Mniej więcej sprawdzało się to do tej pory. Ale nie młodnieję, zmieniła się cyfra z przodu, całkiem prawdopodobne, że te strefy się przesunęły i może biegam za mocno.
Dlatego chyba czas najwyższy na test laboratoryjny z pomiarem mleczanu, który zrobię w najbliższy piątek. Oczywiście wrzucę tutaj wynik, zobaczymy jak bardzo różnią się moje amatorsko wyznaczone strefy od tych rzeczywistych :) Obecnie strefy ustawione mam następująco:

aktywna regeneracja: do 139
I zakres: 140 - 157
II zakres: 158 - 167 (158 - próg aerobowy)
III zakres: 168 - 175
beztlen: 176 - 193 (176 - próg anaerobowy)

Zobaczymy co pokaże test.
Może macie jakieś inne pomysły? Co może być nie tak?
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 2:59:58 (06.04.2025)

Blog - viewtopic.php?f=27&t=66028
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=66029
ODPOWIEDZ