Poza tym co za różnica czy osiągniesz czas 50 min na 10 km do marca czy do czerwca... Dalej są to śmieszne prędkości (żeby nie było, ja też tak wolno jak TY szuram butami)

Moderator: infernal
No widzisz, chcesz biegać szybko, a nie wiesz jak nawet przeprowadzić dobra i skuteczne rozgrzewke.magicslim pisze:Do ilu przed takim treningiem zwiększyć kilometraż rozgrzewki?Yahoo pisze:1km na rozgrzewke to malo.
NieYahoo pisze:Robiłeś przebiezki?W przybliżeniu wyglądało to tak, że po odcinkach 1,6km robiłem ok. 200m marszu kolejne 200m trucht. Z Endo wychodzi , że po pierwszym odcinku, przerwa 400m była pokonana w ok. 3min., a między drugim a trzecim w ok. 3:25.Yahoo pisze:Przerwa byla 2'48?
Generalnie w Endo miałem ustawione komunikaty co 200m. Po treningu można sprawdzić na telefonie średnie prędkości co 500m. Na tej podstawie wyliczyłem orientacyjne tempa dla poszczególnych jednostek. Więc to co podałem tak co do sekundy się nie zgadza. Endo pokazuje, że najszybsza mila była trzecia w tempie nawet lepszym niż to co podałem, bo 4:43min/km.
Nie. Pętla wokół parku po chodniku długości ok. 1,8kmYahoo pisze:Biegłeś to na stadionie?
To jest mój spory problem. Teraz nie jest już tak tragicznie, ale mam jeszcze spore problemy z czuciem tempa i utrzymaniem stałego tempa. Nieźle już mi to idzie w okolicach 6min/km, jednak przy większych prędkościach różnie mi to wychodzi.Yahoo pisze:Ale słuchaj, jak masz zamiar biec z taka prędkością, to nie robisz szybszego treningu. I to ma być równa prędkość.Pulsometr jest z BiedronkiYahoo pisze:A co się stało na pierwszym i do drugim odcinku, problem z paskiem miales?Generalnie mimo nawilżenia przez pierwsze 1-2km jakoś fiksuje. Przy mrozach to już w ogóle na całym dystansie czasem pokazuje głupoty. No i z tego co zauważyłem lepiej sobie radzi przy większym tętnie.
Tłumacze sobie to tym, że jeden tego typu trening w tygodniu poprawi moją prędkość i będzie miało wpływ na wyniki na odcinkach 5km i 10km. Dystans na tych prędkościach wychodzi, że to ok. 12,5% całkowitego kilometrażu tygodniowego. Naprawdę jest to aż taka armata?dymas pisze:Pomijając fakt czy wskazania z pulsometru/obrazka są prawidłowe to mam kolejne pytanie: po co początkujący "długas" spędza na treningu 46% (prawie połowa) w strefie beztlenowej??????? toż to albo brak podstawowej wiedzy, przerost ambicji lub klasyczne strzelanie z armaty do wróbli![]()
Czwartkowy trening robię w tempie 5:30-5:40, natomiast weekendowe bieganie w okolicach 6min/km i wolniej. Czy faktycznie szuranie i nabijanie kilometrów w tempie konwersacyjnym to najlepsza metoda, aby biegać szybciej?
w tym, co ci proponowaliśmy były przynajmniej dwa, jeżeli nie trzy akcenty w tygodniu. zadawanie takich pytań świadczy o tym, że albo nie słuchasz co się do ciebie mówi, albo nie słuchasz, co się do ciebie mówi.Czy faktycznie szuranie i nabijanie kilometrów w tempie konwersacyjnym to najlepsza metoda, aby biegać szybciej?
wygląda na to, że wszystko razem, niestety.po co początkujący "długas" spędza na treningu 46% (prawie połowa) w strefie beztlenowej??????? toż to albo brak podstawowej wiedzy, przerost ambicji lub klasyczne strzelanie z armaty do wróbli
Tak jak pisałem wcześniej i to co jest wbite do Endo jako maks, czyli 192. Takie wskazanie miałem na listopadowych zawodach na 10km. Dwa tygodnie temu robiąc sprawdzian na 5km dobiłem do 187. Żadnych bardziej dokładniejszych pomiarów nie mam.Qba Krause pisze:po pierwsze, bez wiedzy nt. tętna maksymalnego nic ci nie wywnioskujemy z wykresów tętna.
Moim jednym z celów jest zacząć biegać regularnie 5km lekko poniżej 25minut, co wydaje mi się koniecznością, aby zejść poniżej 50min na 10km. Z tego co obserwuje w ostatnich tygodniach w czasie rytmów 200m, treningowego biegania 2-3km, prędkość w zakresie 4:35 do 4:50 na krótkich odcinkach posiadam. Dlatego myślę o bieganiu na tym wtorkowym treningu dłuższych odcinków (3x1,6km lub 2x2km), aby poprawić wytrzymałość przy tempie lekko poniżej 5min/km, co wydaje mi się będzie miało większe przełożenie na bieganie dystansu 5km. Przy tych informacjach, co byś zalecił, jakie odcinki i przerwy na prędkościach ok. 4:50 - 5:00 min/km, aby miało to jak najlepsze przełożenie biegania w tej prędkości 5km?Qba Krause pisze:po drugie, 200 metrów marszu i 200 metrów truchtu daje razem zbyt długą przerwę między interwałami. ten fakt oraz to, że w ogóle przechodzisz do marszu daje dowód, że biegasz te odcinki za szybko. są również za długie (chodzi o czas trwania).
po trzecie, jak już koledzy zauważyli nie potrafisz trzymać tempa. to jest jedna z podstawowych umiejętności biegacza, doskonale kształci się ją biegając treningi na wyczucie - tempo konwersacyjne, fartlek, przebieżki - czyli to, co zignorowałeś już kilkakrotnie.
po czwarte, trening interwałowy w takiej klasycznej postaci interwałów Danielsowskich nie poprawia szybkości ale wytrzymałość w okolicach VO2max.
Tak jak pisałem wcześniej, trening typu od latarni do latarni, gonią mnie kosmici itp. nie jest dla mnie. Potrzebuje czegoś bardziej precyzyjnego, policzalnego i usystematyzowanego.Qba Krause pisze: w tym, co ci proponowaliśmy były przynajmniej dwa, jeżeli nie trzy akcenty w tygodniu. zadawanie takich pytań świadczy o tym, że albo nie słuchasz co się do ciebie mówi, albo nie słuchasz, co się do ciebie mówi.
myślę, że to godzi Twoją chęć struktury z moimi radami. To T30 to będzie właśnie ok. 5:00/km.Rozgrzewka:
30 minut spokojny trucht, plus lekkie rozciąganie, plus 2-3 20s przebieżki.
Fartlek:
1 minuty T30
2 minuty spokojnie
3 minuty T30
2 minuty spokojnie
5 minuty T30
2 minuty spokojnie
7 minuty T30
2 minuty spokojnie
5 minuty T30
2 minuty spokojnie
3 minuty T30
2 minuty spokojnie
1 minuty T30
Schłodzenie
10 minut spokojnego truchtania do domu.
Ok. Od najbliższego wtorku będę robił w tym dniu zgodnie z tym, co zalinkowałeś. Przeliczyłem, jaki dystans zrobię przy prędkości 5min/km na odcinkach T30 i wychodzi, że powinno to być również 5km. Pobiegam kilka tygodni tak, i zobaczę, jaka jest różnica i efekty.Qba Krause pisze:magicslim, jeszcze raz napiszę, że jeżeli nie chcesz uciekać na latarnię przed kosmitami z psem (czy jak to było), biegaj fartlek w sposób zaproponowany w zalinkowanym artykule, czyli…
Zależy z czego pijesz.z kieliszków łatwo rozlać podczas biegu, proponuje bidon.magicslim pisze: ps. Jakie macie doświadczenia z piciem wina i bieganiem.