poniedziałek, 16 listopada
WOLNE
Odżywiałam się jak kobieta w ciąży dużo słodkiego, makrela z gruszką, suche ziemniaki w roli przekąski...i te zmienne nastroje.
wtorek, 17 listopada
60 min BCI- 12 km
Po 15 min rozciąganie, 20m skip A
samopoczucie: dobre, trochę jestem niewyspana
komentarz: Biegnę sobie delikatnie pod górkę i zastanawiam się, nie wiem po co: "kiedy ostatnio robiłam siłę biegową... hmm jakieś 2 lata temu. A może nie muszę-biegam w terenie, czasem jakaś górka, czasem przez łąkę, w zimie po śniegu, w lecie po grząskim... " i nagle nie rozumiem dlaczego zrobiłam to- ok 20m skipu A delikatnie pod górkę.
śniadanie: chałka, 3 kanapki z serem, szynką i pomidorem
II śniadanie gruszki, puding
obiad: ziemniaki, buraki, kurczak
kolacja:3 kromki z wędliną i pomidorem
w międzyczasie żelki
KOMENTARZE