Ostatnio mocno zagoniony jestem, bo trzaskam nadgodziny po godzinach, żeby najpierw skończyć projekt w robocie do końca sierpnia, a potem kolejny... ale trening idzie dobrze, tylko napisać nie było kiedy.
Sobota 12.08.2017
Intervals
2,4km + 2x100 + GR6' +
3'/4'/5'/4'/3' przerwa 2'30''/3'30''/4'/3' + 2,5km
Biegałem w innym miejscu niż zawsze, na pętli nad Rusałką z jednym podbiegiem. 500m mam tam zaznaczone, zawsze coś. Przelotowo łapałem okolice 3:20/km więc OK. Wieczorem wesele do 3 w nocy.
Niedziela 13.08.2017
nic, spacer, choć po weselu czułem się bardzo dobrze
Poniedziałek 14.08.2017
EASY
11km 54:47 ~4:59
Wtorek 15.08.2018
Marathon Pace
2,4km + 2x100 + GR6' +
12,5km 49:09 ~3:56 ~HR171 (84%) + 0,7km
Tutaj zaznaczę, że przez to, ze nie mam w planach żadnego biegania ulicy jesienią, wszystkie treningi biegam w lesie. No chyba, że jest już późno i ciemno. Jak się da to ciągłe, progowe, interwały - wszystko w lesie i to czasami nawet w trailowych butach biegam szybsze treningi.
Środa 16.08.2017
Threshold
2,6km + 2x100 + Gr6' +
20' 5,46km (piątka w 18:18) ~3:40 ~HR179(88%) + 1,9km
Czwartek 17.08.2017
Siłownia
0,7km + obwód 40' (przysiady 20kg) + 10' podbieg 3-10%
Porobiłem trochę dynamicznych przysiadów z małym ciężarem na podmęczenie i później podbieg na bieżni mech. ze wzrastającym nachyleniem.
Piątek 18.08.2017
wolne
Sobota 19.08.2017
KAJAKI
~5h pływania na rzece
Niedziela 20.08.2017
EASY
14km 1:08:08 ~4:52/km ~HR147 (72%)
Poniedziałek 21.08.2017
EASY
10km 47:34 ~4:45 ~HR147 (72%)
Wtorek 22.08.2017
BNP
21,1km BNP + 2,9km wolno
10km ~4:54 + 8km ~3:57 + 3km ~3:40 + 2,9km
Mocny trening, długi, ale dobrze wszedł i byłem zadowolony. Biegłem w trailowych butach i na najszybszych odcinkach już czułem ,że jest cięższy niż startówka na asfalt
Środa 23.08.2017
wolne
Czwartek 24.08.2017
Threshold
2,4km + 2x100 + GR6' +
4km + 3km + 2km przerwy 3'/2'30'' + 0,85km
Biegło mi się to zadziwiająco komfortowo. Niby szybko, ale nie czułem tej prędkości i mógłbym jeszcze sporo dalej zabiec tego dnia
Piątek 25.08.2017
wolne
Sobota 26.08.2017
Siłownia
0,8km + obwód 50' w tym przysiady na bosu
Niedziela 27.08.2017
LONG
32km 2:36:00
I 16km 1:18:56
~4:56/km II 16km 1:17:04
~4:49/km
Testowałem nowy plecak na ultra i fajnie się biegło. Dość ciepło wtedy było, wypociłem się. W trakcie 1,5litra płynów, 2 żele i baton
Poniedziałek 28.08.2017
Siłownia
0,8km + 50' obwód w tym przysiady 5x10x35kg + GS 10'
Wtorek 29.08.2017
Marathon Pace
2,4km + 2x100 + Gr7' +
14km 54:28 ~3:53/km + 1,3km
Padła mi bateria od paska więc biegłem bez pomiaru HR, na samopoczucie. Dobrze to szło, lepiej niż poprzednio, tempo szybsze. Pomiar tętna po wysiłku 168/126 więc OK.
Środa 30.08.2017
ZDUPy, wolne
ZDUPY. Pojęcie wymyślone kiedyś przez Piotra Karolczaka. Oznacza ZaDUżoPracY. Trzaskanie nadgodzin do 23.00. Nic fajnego
Czwartek 31.08.2017
Intervals
2,4km + 2x100 + Gr6' +
5x1000 przerwa 2'30'' + 2km
Łogień! Ten trening jest zapowiedzią jesiennej formy. Mocno to pobiegałem, a było po lesie.
3:14.3
3:15.9
3:15.7
3:16.8
3:11.2