12,0 km - 1:03'21"(5'17"/km)
2,0 km - 10'06"(5'03"/km) - rozgrzewka
3,0 km - 17'18"(5'47"/km) - wspólnie z Grzesiem(Grim80)
4,0 km - 19'50"(4'57"/km) - tempo progowe Grzecha
1,5 km - 8'44"(5'49"/km) - wystudzenie po akcencie
1,5 km - 7'23"(4'57"/km) - już sam,schłodzenie
Bieg w zmiennym tempie.Dzięki wspólnemu wybieganiu z Grześkiem nie myślałem o achillesie,czy dobrze stawiam stopy,kadencji itp.Czas płynął na wpólnej rozmowie.Pierwszy tak długi i szybki trening po kontuzji.Po rozgrzewkowym okrążeniu Grzesiek zaczął akcent w postaci ciągłego biegu w tempie progowym.Ja pilnowałem tempa,on co jakiś czas zerkał na tętno,które z kilometra na kilometr rosło.
![hej :hej:](./images/smilies/icon_razz.gif)
![hej :hej:](./images/smilies/icon_razz.gif)
![:niewiem:](./images/smilies/niewiem.gif)
Nawet na niemieckiej zajezdni nie biegło mi się tak swobodnie w tym tempie.
Nie popadam na razie w hurraoptymizm,bo i tempo wolne i krótko zarazem.
Wkrótce zobaczę na co mnie stać ...na akcentach.
![zdziwienie :orany:](./images/smilies/icon_eek.gif)