Gdynia 17.10 sub 1:25 Rotterdam 25.10 sub 3:10
Moderator: infernal
-
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 28 gru 2018, 18:32
- Życiówka na 10k: 40:28
- Życiówka w maratonie: 3:27:44
- Lokalizacja: Tilburg/ Jastrzębie-Zdrój
5.09 Dalej bez treningu biegowego. Noga już prawie zdrowia, bardzo lekki ból już tylko ale dmucham na zimne i dopiero od soboty ruszam z treningiem biegowym
Dzisiaj rower poszedł w ruch ze względu na to, że go odzyskałem w koncu a przy ruchu na rowerze nie boli mnie pachwina więc poszedłem na rekreacyjna przejazdzke z dziewczyna 50km pojeżdzone
Dzisiaj rower poszedł w ruch ze względu na to, że go odzyskałem w koncu a przy ruchu na rowerze nie boli mnie pachwina więc poszedłem na rekreacyjna przejazdzke z dziewczyna 50km pojeżdzone
Moj blog
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
-
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 28 gru 2018, 18:32
- Życiówka na 10k: 40:28
- Życiówka w maratonie: 3:27:44
- Lokalizacja: Tilburg/ Jastrzębie-Zdrój
6.09- 20km rower + 45 minut meczu. Z nogą wszystko w porządku już
7.09- Wracamy do biegania. Chciałem sobie dzisiaj zrobić test coopera, zobaczyc jak to wyjdzie
A więc:
-1km marszu + rozgrzewka i lekkie rozciąganie
-4km biegu w średnim tempie 4:35min/km
-1km marszu, mocniejsze rozciąganie i czas start 12 min biegu
- Test Coopera: Czas trwania 12:02, Dystans 3.20km, Średnie Tempo 3:46min/km
- Około 1,5km marszu
- 5,3km lekkiego przyjemnego powrotu w średnim tempie 5:11min/km
Dzisiaj biegłem bez nawodnienia w trakcie biegu, dopiero po biegu przyjęty 1 litr
Już jutro kolejny mecz pucharowy także trzymać kciuki
7.09- Wracamy do biegania. Chciałem sobie dzisiaj zrobić test coopera, zobaczyc jak to wyjdzie
A więc:
-1km marszu + rozgrzewka i lekkie rozciąganie
-4km biegu w średnim tempie 4:35min/km
-1km marszu, mocniejsze rozciąganie i czas start 12 min biegu
- Test Coopera: Czas trwania 12:02, Dystans 3.20km, Średnie Tempo 3:46min/km
- Około 1,5km marszu
- 5,3km lekkiego przyjemnego powrotu w średnim tempie 5:11min/km
Dzisiaj biegłem bez nawodnienia w trakcie biegu, dopiero po biegu przyjęty 1 litr
Już jutro kolejny mecz pucharowy także trzymać kciuki
Moj blog
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
-
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 28 gru 2018, 18:32
- Życiówka na 10k: 40:28
- Życiówka w maratonie: 3:27:44
- Lokalizacja: Tilburg/ Jastrzębie-Zdrój
8.09- Pełne 90 minut meczu po sobotnim wieczornym bieganiu
Bardzo dużo sprintów wykonanych, na pewno się przydadzą
Poniedziałek dniem regeneracji po ciężkim meczu.
Dzisiaj kolejny trening piłkarski ale rano zaliczylem 50km rowerkiem w tempie 2:45/km
Bardzo dużo sprintów wykonanych, na pewno się przydadzą
Poniedziałek dniem regeneracji po ciężkim meczu.
Dzisiaj kolejny trening piłkarski ale rano zaliczylem 50km rowerkiem w tempie 2:45/km
Moj blog
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
-
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 28 gru 2018, 18:32
- Życiówka na 10k: 40:28
- Życiówka w maratonie: 3:27:44
- Lokalizacja: Tilburg/ Jastrzębie-Zdrój
Kolejny trening piłkarski zaliczony.
Mam pewne problemy jednak. Mam sporego krwiaka na srodstopiu który bardzo przeszkadza w bieganiu, szczególnie długich wybiegan. Dodatkowo po wczorajszym treningu gdzie mocno oberwalem niechcący metalowym korkiem w głowę. Mam bardzo silne zawroty głowy, nie mogę jeść bo nie mogę otworzyć szczęki ponieważ zaczyna pulsowac cała głowa.
Zostalo do maratonu niecały miesiąc ale w tym momencie nie jestem w stanie robić treningow biegowych. Podejrzewam, że około 2 tyg. Przerwy teraz, czy jest sens w takim razie kontynuować ten start? Szczerze mówiąc chce chyba odpuścić ten start że względu na stan zdrowia obecnie
Mam pewne problemy jednak. Mam sporego krwiaka na srodstopiu który bardzo przeszkadza w bieganiu, szczególnie długich wybiegan. Dodatkowo po wczorajszym treningu gdzie mocno oberwalem niechcący metalowym korkiem w głowę. Mam bardzo silne zawroty głowy, nie mogę jeść bo nie mogę otworzyć szczęki ponieważ zaczyna pulsowac cała głowa.
Zostalo do maratonu niecały miesiąc ale w tym momencie nie jestem w stanie robić treningow biegowych. Podejrzewam, że około 2 tyg. Przerwy teraz, czy jest sens w takim razie kontynuować ten start? Szczerze mówiąc chce chyba odpuścić ten start że względu na stan zdrowia obecnie
Moj blog
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
-
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 28 gru 2018, 18:32
- Życiówka na 10k: 40:28
- Życiówka w maratonie: 3:27:44
- Lokalizacja: Tilburg/ Jastrzębie-Zdrój
12.09.18
10km biegu w tempie 4:55/km + 2km w tempie 3:46/km
10km biegu w tempie 4:55/km + 2km w tempie 3:46/km
Moj blog
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
-
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 28 gru 2018, 18:32
- Życiówka na 10k: 40:28
- Życiówka w maratonie: 3:27:44
- Lokalizacja: Tilburg/ Jastrzębie-Zdrój
Piątek: 13-09
Miałem wolne więc z kolegą wybraliśmy się na rower z rana.
Dystans: 30km
Czas: 1:22:30
Średnie tempo: 2:45/km
Wieczorem trening piłkarski bez większych historii
Sobota: 14-09
Kraksa na rowerze w drodze na zawody do Almere. Na szczęście mi się nic nie stało (prawie). Lekko pobolewa kość ogonowa.
Niedziela: 15-09
2x 7km rowerem. 45 minut meczu także znowu sporo sprintów zaliczonych w upale. Potem dopingowanie Polaków w siatkówke
Poniedziałek: 16-09
16km ciągłego biegu: Starałem się od 2 km minimalnie polepszać z czasami lub biec bardzo podobnie, nie zawsze sie udało ale ogólnie jestem zadowolony
1- 5:37, potraktowany jako rozgrzewkowy
2- 5:00
3- 4:56
4- 4:50
5- 4:50
6- 4:51
7- 4:49
8- 4:45
9- 4:46
10- 4:48
11- 4:43
12- 4:40
13- 4:46
14- 4:37
15- 3:53, docelowy 15km szybszy
16- 5:02, kawałek do domu
Na początku przeszkadzała kość ogonowa, potem nagle przestała boleć, na 16km dała o sobie bardzo mocno znać ale był to już koniec.
Sporo zapasu jeszcze według mnie. W samego dzisiejszego biegu czasy mogły być spokojnie lepsze. Było troche zimno, nie miałem czystych moich bluz treningowych, musiałem pobiec w innej którą wiecznie musiałem poprawiać także trochę tempa traciłem
Podsumowanie:
16km, 1:17h, Średnie tempo- 4:49
16
Miałem wolne więc z kolegą wybraliśmy się na rower z rana.
Dystans: 30km
Czas: 1:22:30
Średnie tempo: 2:45/km
Wieczorem trening piłkarski bez większych historii
Sobota: 14-09
Kraksa na rowerze w drodze na zawody do Almere. Na szczęście mi się nic nie stało (prawie). Lekko pobolewa kość ogonowa.
Niedziela: 15-09
2x 7km rowerem. 45 minut meczu także znowu sporo sprintów zaliczonych w upale. Potem dopingowanie Polaków w siatkówke
Poniedziałek: 16-09
16km ciągłego biegu: Starałem się od 2 km minimalnie polepszać z czasami lub biec bardzo podobnie, nie zawsze sie udało ale ogólnie jestem zadowolony
1- 5:37, potraktowany jako rozgrzewkowy
2- 5:00
3- 4:56
4- 4:50
5- 4:50
6- 4:51
7- 4:49
8- 4:45
9- 4:46
10- 4:48
11- 4:43
12- 4:40
13- 4:46
14- 4:37
15- 3:53, docelowy 15km szybszy
16- 5:02, kawałek do domu
Na początku przeszkadzała kość ogonowa, potem nagle przestała boleć, na 16km dała o sobie bardzo mocno znać ale był to już koniec.
Sporo zapasu jeszcze według mnie. W samego dzisiejszego biegu czasy mogły być spokojnie lepsze. Było troche zimno, nie miałem czystych moich bluz treningowych, musiałem pobiec w innej którą wiecznie musiałem poprawiać także trochę tempa traciłem
Podsumowanie:
16km, 1:17h, Średnie tempo- 4:49
16
Moj blog
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
-
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 28 gru 2018, 18:32
- Życiówka na 10k: 40:28
- Życiówka w maratonie: 3:27:44
- Lokalizacja: Tilburg/ Jastrzębie-Zdrój
17.09- Trening piłkarski
18.09- 22km ciągłego biegu, podane czas co 5km + poszczegolne kilometry w nawiasie:
5km- 23:31 (4:49, 4:38, 4:46, 4:28, 4:50)
10km(46:55)- 23:24 (4:19, 4:47, 4:41, 4:50, 4:47)
15km- 22:53 (4:52, 4:23, 4:30, 4:39, 4:29)
20km(43:56)- 21:03 (4:39, 4:32, 4:13, 4:03, 3:36)
22km- 9:00 (4:33, 4:27)
18.09- 22km ciągłego biegu, podane czas co 5km + poszczegolne kilometry w nawiasie:
5km- 23:31 (4:49, 4:38, 4:46, 4:28, 4:50)
10km(46:55)- 23:24 (4:19, 4:47, 4:41, 4:50, 4:47)
15km- 22:53 (4:52, 4:23, 4:30, 4:39, 4:29)
20km(43:56)- 21:03 (4:39, 4:32, 4:13, 4:03, 3:36)
22km- 9:00 (4:33, 4:27)
Moj blog
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
-
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 28 gru 2018, 18:32
- Życiówka na 10k: 40:28
- Życiówka w maratonie: 3:27:44
- Lokalizacja: Tilburg/ Jastrzębie-Zdrój
19.09- Dzień odpoczynku.
20.09- Zaplanowałem sobie zrobić rozgrzewke, 5x 1km, z przerwa 2 minuty pomiędzy kazdym i wykonac 10 podbiegow 400m
Niestety skończyło na drugim kilometrze ze względu na mocny ból łydki, dodatkowo słabe wyniki. Kolejny raz zawiodła moja rozgrzewka do krótszego, bardziej dynamicznego treningu
Także:
Rozgrzewkowy kilometr- 4:55min/km (potem zaniedbane przygotowanie się...)
1km- 3:32min/km
2km- 3:28min/km
I tylko dobiegłem do domu (4:28min/km), nawet nie, zatrzymałem się z 600 metrów przed i doczłapałem sie.
20.09- Zaplanowałem sobie zrobić rozgrzewke, 5x 1km, z przerwa 2 minuty pomiędzy kazdym i wykonac 10 podbiegow 400m
Niestety skończyło na drugim kilometrze ze względu na mocny ból łydki, dodatkowo słabe wyniki. Kolejny raz zawiodła moja rozgrzewka do krótszego, bardziej dynamicznego treningu
Także:
Rozgrzewkowy kilometr- 4:55min/km (potem zaniedbane przygotowanie się...)
1km- 3:32min/km
2km- 3:28min/km
I tylko dobiegłem do domu (4:28min/km), nawet nie, zatrzymałem się z 600 metrów przed i doczłapałem sie.
Moj blog
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
-
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 28 gru 2018, 18:32
- Życiówka na 10k: 40:28
- Życiówka w maratonie: 3:27:44
- Lokalizacja: Tilburg/ Jastrzębie-Zdrój
20.09 Wieczorem poszedłem jeszcze na trening piłki, jak porządnie się rozgrzalem to bólu nie czułem w lydce podczas treningu, dopiero po. Na drugi dzień koło wieczora ból przeszedł.
21.09 Praktycznie tylko 8h pracy w sobote plus 10km roweru w na prawdę wolnym tempie :p
22.09 Cały dzień na wyjazdach. 45 minut pierwszego meczu, sporo sprintow, patelnia na boisku Ale wygrywamy na szczęście i wracamy z 3 pkt
Wieczorem kolejne 2h grania, bardziej na luzie ale też dużo pobiegalem. Lydka już nie boli, obecnie jest wszystko wporzadku.
Jako że oficjalnie w maratonie będę startował pierwszy raz mam kilka pytań.
1) Jaki najlepszy strój do biegania takich dystansow?
2) Żele trzymać przy sobie czy da się to jakoś ustawić na punktach odżywiania?
3) Co najlepiej zjeść dzień przed maraton i przed samym biegiem.
4) Jak "rozgrywać" punkty odżywcze?
5) Jak ostatnie 2 tygodnie przetrenowac?
Chciałbym jeszcze jednego 30km longa zrobić do środy tego tygodnia.
2 tygodnie do oficjalnego startu. Trochę mnie juz łapie stres i zaczynam myśleć jak to będzie wszystko wyglądać
Zawsze biegam z telefonem i muzyka, teraz pobiegne bez.
Zastanawiam się jak to zadziała na mnie
21.09 Praktycznie tylko 8h pracy w sobote plus 10km roweru w na prawdę wolnym tempie :p
22.09 Cały dzień na wyjazdach. 45 minut pierwszego meczu, sporo sprintow, patelnia na boisku Ale wygrywamy na szczęście i wracamy z 3 pkt
Wieczorem kolejne 2h grania, bardziej na luzie ale też dużo pobiegalem. Lydka już nie boli, obecnie jest wszystko wporzadku.
Jako że oficjalnie w maratonie będę startował pierwszy raz mam kilka pytań.
1) Jaki najlepszy strój do biegania takich dystansow?
2) Żele trzymać przy sobie czy da się to jakoś ustawić na punktach odżywiania?
3) Co najlepiej zjeść dzień przed maraton i przed samym biegiem.
4) Jak "rozgrywać" punkty odżywcze?
5) Jak ostatnie 2 tygodnie przetrenowac?
Chciałbym jeszcze jednego 30km longa zrobić do środy tego tygodnia.
2 tygodnie do oficjalnego startu. Trochę mnie juz łapie stres i zaczynam myśleć jak to będzie wszystko wyglądać
Zawsze biegam z telefonem i muzyka, teraz pobiegne bez.
Zastanawiam się jak to zadziała na mnie
Moj blog
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
-
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 28 gru 2018, 18:32
- Życiówka na 10k: 40:28
- Życiówka w maratonie: 3:27:44
- Lokalizacja: Tilburg/ Jastrzębie-Zdrój
23.09
Jako, że miałem mało czasu ze wzgledu na start meczu Polaków ułożyłem sobie taką wizje treningu:
5km rozgrzewkowe
5x1 km(pierwsze trzy chciałem kolejne 4:20,4:15,4:10, czwarty i piąty poniżej 4:00/5x 1km trucht
I powrót do domu spokojnym truchcikiem.
Wykonanie
5km w tempach (5:00, 4:42, 4:51, 4:55, 4:42)
Szybsze odcinki:
1km w 4:18
2km w 5:03
3km w 4:05
4km w 4:59
5km w 3:52
6km w 5:00
7km w 3:39
8km w 5:18
9km w 3:33
I powrót do domu spokojnym tempem 3km (5:14, 5:18, 5:07)
Podsumowanie
Jestem zadowolony z treningu, dobre samopoczucie, brak jakiegokolwiek bólu
Łącznie:
Czas trwania 1:19:43
Dystans 17.03km
Średnie tempo 4:41min/km
Jako, że miałem mało czasu ze wzgledu na start meczu Polaków ułożyłem sobie taką wizje treningu:
5km rozgrzewkowe
5x1 km(pierwsze trzy chciałem kolejne 4:20,4:15,4:10, czwarty i piąty poniżej 4:00/5x 1km trucht
I powrót do domu spokojnym truchcikiem.
Wykonanie
5km w tempach (5:00, 4:42, 4:51, 4:55, 4:42)
Szybsze odcinki:
1km w 4:18
2km w 5:03
3km w 4:05
4km w 4:59
5km w 3:52
6km w 5:00
7km w 3:39
8km w 5:18
9km w 3:33
I powrót do domu spokojnym tempem 3km (5:14, 5:18, 5:07)
Podsumowanie
Jestem zadowolony z treningu, dobre samopoczucie, brak jakiegokolwiek bólu
Łącznie:
Czas trwania 1:19:43
Dystans 17.03km
Średnie tempo 4:41min/km
Moj blog
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
-
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 28 gru 2018, 18:32
- Życiówka na 10k: 40:28
- Życiówka w maratonie: 3:27:44
- Lokalizacja: Tilburg/ Jastrzębie-Zdrój
Awaria... Obecnie. Nawet nie mam sil za bardzo napisać czegokolwiek. Zacznę od tego że zrobiła się u Nas konkretna ciapa, leje nonstop, wieje mocno, chłodno dlatego poprosiłem moja kobietę żebyśmy spali przy zamkniętych oknach. Tej natomiast zawsze goraco, więc jak spałem otworzyła 2 duże okna. Kilka godzin później obydwoje zostaliśmy rozłożeni. Ja obecnie 38.2 stopnia, ból migdałków, przeszywajace bóle w mięśniach...
Obecnie jestem wrakiem leżącym w lozku...
Obecnie jestem wrakiem leżącym w lozku...
Moj blog
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
-
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 28 gru 2018, 18:32
- Życiówka na 10k: 40:28
- Życiówka w maratonie: 3:27:44
- Lokalizacja: Tilburg/ Jastrzębie-Zdrój
Gorączka sięga do 41 stopni
Straciłem 7kg w ciągu 6 dni
Wciąż antybiotyk. Angina może i lepiej troszkę ale pojawił się dziwny ból pod brzuchem. Zobaczymy co lekarz powie na ten ból. Nigdy problemów z takimi bólami w okolicach brzucha nigdy nie bylo
Straciłem 7kg w ciągu 6 dni
Wciąż antybiotyk. Angina może i lepiej troszkę ale pojawił się dziwny ból pod brzuchem. Zobaczymy co lekarz powie na ten ból. Nigdy problemów z takimi bólami w okolicach brzucha nigdy nie bylo
Moj blog
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
-
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 28 gru 2018, 18:32
- Życiówka na 10k: 40:28
- Życiówka w maratonie: 3:27:44
- Lokalizacja: Tilburg/ Jastrzębie-Zdrój
W Czwartek i Piątek zacząłem nornalnie chodzić i jeść. Czułem się dobrze (a raczej tak mi się wydawało) chociaż antybiotyk dalej jest przyjmowany, że przeszło mi przez głowę że jednak pobiegne w niedziele. No ale.. Kolejny dzień spędziłem cały w podróży tj. Autobusy, pociągi, samolot, tramwaje, taksówki. Od 6 do 20 praktycznie podróżował, chodziłem. W ciągu tego dnia 5krotnie pojawił się u mnie krwotok z nosa, mocny. To było ostateczne czerwone światło dla mojego organizmu i zawody niedzielne oglądałem z poziomu kibica Jestem trochę rozczarowany ale być może uda się pobiec za rok.
Bóle brzucha ustąpiły, fizycznie czuje się dobrze ale odczuwam skutki choroby dalej. W Polsce jeszcze badania w szpitalu kontrolne i wracam do Holandii
Bóle brzucha ustąpiły, fizycznie czuje się dobrze ale odczuwam skutki choroby dalej. W Polsce jeszcze badania w szpitalu kontrolne i wracam do Holandii
Moj blog
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
-
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 28 gru 2018, 18:32
- Życiówka na 10k: 40:28
- Życiówka w maratonie: 3:27:44
- Lokalizacja: Tilburg/ Jastrzębie-Zdrój
Witam wszystkich w sobote wróciłem już do Holandii. W niedziele rozegralem swój pierwszy mecz po przerwie we wszelakich aktywnościach.
Po meczu szybkie pakowanko i wprowadzenie się na nową lokacje do nowego miasta że względu na nową pracę.
Po meczu czułem się bardzo zmęczony jak nigdy. Czułem że ciało dalej nie doszło do siebie. Najbliższy tydzień potrenuje tylko piłkę, nie chce szarzowac od początku. Przerwy w bieganiu zastąpie spacerkiem po pobliskich terenach w celu zlokalizowania nowych tras do biegania or skupie się na jak najlepszym wprowadzeniu do pracy. Po 1 tygodniu wznowie treningi biegowe
Po meczu szybkie pakowanko i wprowadzenie się na nową lokacje do nowego miasta że względu na nową pracę.
Po meczu czułem się bardzo zmęczony jak nigdy. Czułem że ciało dalej nie doszło do siebie. Najbliższy tydzień potrenuje tylko piłkę, nie chce szarzowac od początku. Przerwy w bieganiu zastąpie spacerkiem po pobliskich terenach w celu zlokalizowania nowych tras do biegania or skupie się na jak najlepszym wprowadzeniu do pracy. Po 1 tygodniu wznowie treningi biegowe
Moj blog
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
-
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 28 gru 2018, 18:32
- Życiówka na 10k: 40:28
- Życiówka w maratonie: 3:27:44
- Lokalizacja: Tilburg/ Jastrzębie-Zdrój
Witam,
Dzisiaj chciałem opisać plan na najbliższe tygodnie.
Może plan to za dużo napisane ale niech tak zostanie. Szczerze mówiąc to zaskoczyła mnie ta choroba swoimi konsekwencjami a szczególnie jak długo dochodzę do siebie. Nie czuję się ani w 70 procentach tak mocny jak przed chorobą ale jutro lub Maks pojutrze postaram wykonać się pierwszy trening- przebieżke na bardzo spokojnym tempie ok. 10km. Treningi piłki nożnej niestety na razie odpadają że względu na popołudniowe zmiany.
Pogoda w Holandii psia, ani trochę nie dopisuje ale takie zycie. Trzeba się dostosować do tego póki nie znajdę w okolicy jakiejś siłowni.chcialbym się Was zapytać o książkę (jak biegac szybciej od 5km do maratonu) od
BRAD HUDSON
MATT FITZGERALD
Mam takową pod rekowa, czy ktoś wcześniej czytał może i poleca czy raczej sięgnąć po inna lekture?
Pierwszy miesiąc po chorobie nie chce robić super mocnych treningów. Chcę znowu poczuć się dobrze, przyjemnie podczas biegu. W trakcie tego miesiąca chce doksztalcic się w zakresie treningowym. Przygotować plan od 1 grudnia do 5 kwietnia do głównego celu dla mnie. Tym razem się już nic nie może zepsuć
Dzisiaj chciałem opisać plan na najbliższe tygodnie.
Może plan to za dużo napisane ale niech tak zostanie. Szczerze mówiąc to zaskoczyła mnie ta choroba swoimi konsekwencjami a szczególnie jak długo dochodzę do siebie. Nie czuję się ani w 70 procentach tak mocny jak przed chorobą ale jutro lub Maks pojutrze postaram wykonać się pierwszy trening- przebieżke na bardzo spokojnym tempie ok. 10km. Treningi piłki nożnej niestety na razie odpadają że względu na popołudniowe zmiany.
Pogoda w Holandii psia, ani trochę nie dopisuje ale takie zycie. Trzeba się dostosować do tego póki nie znajdę w okolicy jakiejś siłowni.chcialbym się Was zapytać o książkę (jak biegac szybciej od 5km do maratonu) od
BRAD HUDSON
MATT FITZGERALD
Mam takową pod rekowa, czy ktoś wcześniej czytał może i poleca czy raczej sięgnąć po inna lekture?
Pierwszy miesiąc po chorobie nie chce robić super mocnych treningów. Chcę znowu poczuć się dobrze, przyjemnie podczas biegu. W trakcie tego miesiąca chce doksztalcic się w zakresie treningowym. Przygotować plan od 1 grudnia do 5 kwietnia do głównego celu dla mnie. Tym razem się już nic nie może zepsuć
Moj blog
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy
5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44