DŻEJOS - Nadal biegam! I Wracam na asfalt w 2022 r 🤪
Moderator: infernal
- DŻEJOS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 15 maja 2010, 10:48
- Życiówka na 10k: 32:00
- Życiówka w maratonie: brak
5.06.2010r Kędzierzyn-Koźle
OWB1 5,5km + 20'spr + 2km tr
Spokojny rozruch przed startem w Częstochowie. Poczłapaliśmy trochę z Rafim a na sprawności to więcej było gadania jak rozciągania
Jutro atakuje PB! Martwi mnie tylko brak pewności siebie który ostatnio straciłem...
w zasadzie w dwóch pierwszych startach też tego brakowało a życiówki były
OWB1 5,5km + 20'spr + 2km tr
Spokojny rozruch przed startem w Częstochowie. Poczłapaliśmy trochę z Rafim a na sprawności to więcej było gadania jak rozciągania
Jutro atakuje PB! Martwi mnie tylko brak pewności siebie który ostatnio straciłem...
w zasadzie w dwóch pierwszych startach też tego brakowało a życiówki były
- DŻEJOS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 15 maja 2010, 10:48
- Życiówka na 10k: 32:00
- Życiówka w maratonie: brak
6.06.2010r Częstochowa
OWB1 2,5km + 35' spr + 5x100m R
800m-1:54,46
2km tr
Jest życiówa! o 0,49
Upał był dzisiaj straszny... Zostałem zgłoszony z czasem 1:54,47 i na bramce okazało się że jestem w słabszej serii... Na szczęście nie przyjechał dwóch zawodników z pierwszej serii i jako zawodnik z najlepszym czasem z drugiej przeskoczyłem do najmocniejszej serii
Dzisiaj zobaczyłem jaki jestem wolny na starcie... Po pierwszym wirażu okazało się że mam jakieś 3 metry straty do czołowej szóstki! Na szczęście na kolejnej prostej już doszedłem do czołówy.
Pierwsze koło było w jakieś 56 sekund więc bałem się że jest za wolno! Trzymałem się zaraz za Rafałem I w zasadzie dobiegłem za nim bo on dobiegł 4 a ja 6. Dzieliło nas jakieś pół sekundy. Pierwszy na mecie miał chyba 1:51. Więc było się z kim ścigać. Tyle że to nie moja półka...
Życiówa jest więc humor dopisuję Teraz dwa dni wyluzuję i zastanowię się co dalej.
OWB1 2,5km + 35' spr + 5x100m R
800m-1:54,46
2km tr
Jest życiówa! o 0,49
Upał był dzisiaj straszny... Zostałem zgłoszony z czasem 1:54,47 i na bramce okazało się że jestem w słabszej serii... Na szczęście nie przyjechał dwóch zawodników z pierwszej serii i jako zawodnik z najlepszym czasem z drugiej przeskoczyłem do najmocniejszej serii
Dzisiaj zobaczyłem jaki jestem wolny na starcie... Po pierwszym wirażu okazało się że mam jakieś 3 metry straty do czołowej szóstki! Na szczęście na kolejnej prostej już doszedłem do czołówy.
Pierwsze koło było w jakieś 56 sekund więc bałem się że jest za wolno! Trzymałem się zaraz za Rafałem I w zasadzie dobiegłem za nim bo on dobiegł 4 a ja 6. Dzieliło nas jakieś pół sekundy. Pierwszy na mecie miał chyba 1:51. Więc było się z kim ścigać. Tyle że to nie moja półka...
Życiówa jest więc humor dopisuję Teraz dwa dni wyluzuję i zastanowię się co dalej.
- DŻEJOS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 15 maja 2010, 10:48
- Życiówka na 10k: 32:00
- Życiówka w maratonie: brak
7.06.2010r Kędzierzyn-Koźle
OWB1 10,5km
Lekkie rozbieganko po zawodach. Sprawności mi się nie chciało zrobić...
Muszę się jeszcze przyzwyczaić do nowej pogody! Bo jak na razie strasznie źle znoszę upały... Cały dzień czuję się słabo...
OWB1 10,5km
Lekkie rozbieganko po zawodach. Sprawności mi się nie chciało zrobić...
Muszę się jeszcze przyzwyczaić do nowej pogody! Bo jak na razie strasznie źle znoszę upały... Cały dzień czuję się słabo...
- DŻEJOS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 15 maja 2010, 10:48
- Życiówka na 10k: 32:00
- Życiówka w maratonie: brak
8.06.2010r Kędzierzyn-Koźle
OWB1 11km + 20' spr + 2km tr
Dzisiaj spokojne rozbieganie z Rafim i gawędziarska sprawność na boisku PSP nr.19.
Na tym boisku po raz pierwszy biegłem 1km na WF-ie w 1997 roku. Pobiegłem wtedy chyba 3:59 To były czasy...
OWB1 11km + 20' spr + 2km tr
Dzisiaj spokojne rozbieganie z Rafim i gawędziarska sprawność na boisku PSP nr.19.
Na tym boisku po raz pierwszy biegłem 1km na WF-ie w 1997 roku. Pobiegłem wtedy chyba 3:59 To były czasy...
- DŻEJOS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 15 maja 2010, 10:48
- Życiówka na 10k: 32:00
- Życiówka w maratonie: brak
9.06.2010r Kędzierzyn-Koźle
Zaliczenia na studiach mnie wykańczają... Dzisiaj wyszedłem na trening o 19:30. Pobiegłem do mojej Oli do kiosku w którym oboje pracujemy bo akurat miała dyżur. Zrobiłem jakieś 2km. W kiosku spędziliśmy jakieś 35' i dopiero wyszedłem na trening
OWB1 7km + 5' spr (myślałem że mnie zjedzą komary więc musiałem odpuścić gimnastykę...)
SB 10x100m skip A + 100m tr + 2km tr
W domciu jeszcze jakieś 10' rozciąganka
Zaliczenia na studiach mnie wykańczają... Dzisiaj wyszedłem na trening o 19:30. Pobiegłem do mojej Oli do kiosku w którym oboje pracujemy bo akurat miała dyżur. Zrobiłem jakieś 2km. W kiosku spędziliśmy jakieś 35' i dopiero wyszedłem na trening
OWB1 7km + 5' spr (myślałem że mnie zjedzą komary więc musiałem odpuścić gimnastykę...)
SB 10x100m skip A + 100m tr + 2km tr
W domciu jeszcze jakieś 10' rozciąganka
- DŻEJOS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 15 maja 2010, 10:48
- Życiówka na 10k: 32:00
- Życiówka w maratonie: brak
10.06.2010r Opole Stadion
Przyszedłem na stadion a tu niespodzianka: zawody szkolne
Na szczęście było mało sędziów i nie mogło się na raz odbywać wiele konkurencji. Rozpoczęły się konkurencję techniczne więc mogłem skorzystać z bieżni
Rozgrzewka:
OWB1 2,8km + 15' spr + 2x100m R
5x300m odp 2' tr. (Założenia 45"-46")
1) 45,75 odp 1:59 (ok 240m)
2) 43,96 odp 1:59 (ok 240m)
3) 44,99 odp 1:58 (ok 240m)
4) 45,06 odp 1:59 (ok 220m)
5) 43,70
Tętno 180/150 po 1'
1,5km tr + 5' spr
Straszliwie wiało na ostatniej prostej dlatego te czasy takie nierówne. Gdyby nie ten wiatr na końcu to myślę że na każdym odcinku można by urwać aż sekunde. Bo wichura naprawdę była nieziemska...
Podsumowując nie zmęczyłem się jakoś szczególnie tym treningiem
Najbliższy start: 16.06.2010r-1500m na Memoriale Edwarda Listosa we Wrocławiu.
Przyszedłem na stadion a tu niespodzianka: zawody szkolne
Na szczęście było mało sędziów i nie mogło się na raz odbywać wiele konkurencji. Rozpoczęły się konkurencję techniczne więc mogłem skorzystać z bieżni
Rozgrzewka:
OWB1 2,8km + 15' spr + 2x100m R
5x300m odp 2' tr. (Założenia 45"-46")
1) 45,75 odp 1:59 (ok 240m)
2) 43,96 odp 1:59 (ok 240m)
3) 44,99 odp 1:58 (ok 240m)
4) 45,06 odp 1:59 (ok 220m)
5) 43,70
Tętno 180/150 po 1'
1,5km tr + 5' spr
Straszliwie wiało na ostatniej prostej dlatego te czasy takie nierówne. Gdyby nie ten wiatr na końcu to myślę że na każdym odcinku można by urwać aż sekunde. Bo wichura naprawdę była nieziemska...
Podsumowując nie zmęczyłem się jakoś szczególnie tym treningiem
Najbliższy start: 16.06.2010r-1500m na Memoriale Edwarda Listosa we Wrocławiu.
- DŻEJOS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 15 maja 2010, 10:48
- Życiówka na 10k: 32:00
- Życiówka w maratonie: brak
11.06.2010r Kędzierzyn-Koźle
Nawet w 25te urodziny nie mogłem się wyspać... Musiałem wstać o 5 bo miałem dzisiaj ważne zaliczenia na uczelni...
Przyjechałem z Opola głodny i zmęczony ale na trening trzeba iść!
Dzisiaj tylko luźne wybieganko:
OWB1 11,4km + 20' spr w domu
W lesie jakoś źle stanąłem i od piątego kilometra bolała mnie kostka...
Boli mnie nawet teraz (3h po treningu) przy chodzeniu... Nie dobrze...
Nawet w 25te urodziny nie mogłem się wyspać... Musiałem wstać o 5 bo miałem dzisiaj ważne zaliczenia na uczelni...
Przyjechałem z Opola głodny i zmęczony ale na trening trzeba iść!
Dzisiaj tylko luźne wybieganko:
OWB1 11,4km + 20' spr w domu
W lesie jakoś źle stanąłem i od piątego kilometra bolała mnie kostka...
Boli mnie nawet teraz (3h po treningu) przy chodzeniu... Nie dobrze...
- DŻEJOS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 15 maja 2010, 10:48
- Życiówka na 10k: 32:00
- Życiówka w maratonie: brak
12.06.2010r Kędzierzyn-Koźle
Dzisiaj wypróbowałem mój nowiutki pulsometr który dostałem od mojej Oli :uuusmiech:
Niestety kostka nadal boli...
Trening:
OWB1 11km + 20' spr +
SB 8x100m skip A + 100m tr + 1,5mk tr
Chciałem dzisiaj odpuścić siłę ale jednak zrobiłem. Bardzo lekką ale ważne że jest
Jak kostka nie przestanie boleć to odpuszczam Wrocław...
Dzisiaj wypróbowałem mój nowiutki pulsometr który dostałem od mojej Oli :uuusmiech:
Niestety kostka nadal boli...
Trening:
OWB1 11km + 20' spr +
SB 8x100m skip A + 100m tr + 1,5mk tr
Chciałem dzisiaj odpuścić siłę ale jednak zrobiłem. Bardzo lekką ale ważne że jest
Jak kostka nie przestanie boleć to odpuszczam Wrocław...
- DŻEJOS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 15 maja 2010, 10:48
- Życiówka na 10k: 32:00
- Życiówka w maratonie: brak
13.06.2010r Kędzierzyn-Koźle
Pobiegłem dzisiaj na stadion i okazało się że nadal jest zamknięty po powodzi... Musiałem w takim razie zrobić trening w lesie. Teren był strasznie nierówny więc zważywszy na problemy z kostką zrobiłem odcinki w butach.
Trening:
OWB1 4km + 10 spr (myślałem że komary mnie zjedzą) + 4x100m i 1x60m R
8x150m odp około 170m tr (odcinek 150m był odmierzony na oko... krokami...):
1) 22" odp 1:16 (tętno 155)
2) 23" odp 1:23 (167)
3) 23" odp 1:22 (170)
4) 23" odp 1:25 (174)
5) 23" odp 1:31 (172)
6) 22" odp 1:28 (172)
7) 21" odp 1:30 (173)
8) 21" (182/146 po 1')
3,5km tr
Czasy są mało dokładne bo w moim nowym pulsometrze nie ma setnych sekundy... Ale dzisiaj akurat to było mało ważne.
Zgłosiłem się dzisiaj też na 800m do Wrocławia bo raczej nie załapię się do pierwszej serii na 1500m bo obsada mitingu jest bardzo mocna. Na miejscu zadecyduje co pobiegnę ale wolę pobiec 800m niż biec kolejny raz w wolnym biegu na 1500m...
Pobiegłem dzisiaj na stadion i okazało się że nadal jest zamknięty po powodzi... Musiałem w takim razie zrobić trening w lesie. Teren był strasznie nierówny więc zważywszy na problemy z kostką zrobiłem odcinki w butach.
Trening:
OWB1 4km + 10 spr (myślałem że komary mnie zjedzą) + 4x100m i 1x60m R
8x150m odp około 170m tr (odcinek 150m był odmierzony na oko... krokami...):
1) 22" odp 1:16 (tętno 155)
2) 23" odp 1:23 (167)
3) 23" odp 1:22 (170)
4) 23" odp 1:25 (174)
5) 23" odp 1:31 (172)
6) 22" odp 1:28 (172)
7) 21" odp 1:30 (173)
8) 21" (182/146 po 1')
3,5km tr
Czasy są mało dokładne bo w moim nowym pulsometrze nie ma setnych sekundy... Ale dzisiaj akurat to było mało ważne.
Zgłosiłem się dzisiaj też na 800m do Wrocławia bo raczej nie załapię się do pierwszej serii na 1500m bo obsada mitingu jest bardzo mocna. Na miejscu zadecyduje co pobiegnę ale wolę pobiec 800m niż biec kolejny raz w wolnym biegu na 1500m...
Ostatnio zmieniony 14 cze 2010, 21:36 przez DŻEJOS, łącznie zmieniany 1 raz.
- DŻEJOS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 15 maja 2010, 10:48
- Życiówka na 10k: 32:00
- Życiówka w maratonie: brak
14.06.2010r Kędzierzyn-Koźle
OWB1 10km + 20 spr
Dzisiaj tylko lekkie rozbieganko i trochę rozciąganka w domu.
Kostka jeszcze trochę boli więc tempo było bardzo wolne około 6'/km.
OWB1 10km + 20 spr
Dzisiaj tylko lekkie rozbieganko i trochę rozciąganka w domu.
Kostka jeszcze trochę boli więc tempo było bardzo wolne około 6'/km.
- DŻEJOS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 15 maja 2010, 10:48
- Życiówka na 10k: 32:00
- Życiówka w maratonie: brak
16.06.2010r Wrocław
Zrobiłem życiówkę na 1500m-3:58,26 :uuusmiech: Ale niedosyt został.. jak zawsze...
Jak dziwny był to bieg można przeczytać na blogu Damiana Paska
Seria liczyła 25 zawodników z czego ja miałem najsłabszą życiówkę. Pierwszy wiraż biegłem praktycznie po trzecim torze i tylko słyszałem jak trener z Opola (Rychu ) krzyczał żebym zszedł do krawężnika. Tysiąc był w około 2:37 więc w porządku ale ostatnie 500m mnie rozczarowało... Ostatni wiraż znowu nie biegłem przy krawężniku tylko wyprzedzałem po 2 torze... Trochę mnie to kosztowało sił i na ostatnich metrach umierałem. Na metę wbiegłem potwornie zmęczony na 19 miejscu. To był dla mnie najbardziej wyczerpujący bieg w tym sezonie. Bieg wygrał mój znajomy z czasów juniorskich Radek Kłeczek w czasie 3:44,42 co było jego rekordem życiowym.
W czasie biegu jak zawsze brakowało mi wiary w siebie... I tu widzę główny problem w moim bieganiu!
W sobotę zamierzam pobiec 800m w Krakowie i życiówką zakończyć pierwszą część sezonu
Zrobiłem życiówkę na 1500m-3:58,26 :uuusmiech: Ale niedosyt został.. jak zawsze...
Jak dziwny był to bieg można przeczytać na blogu Damiana Paska
Seria liczyła 25 zawodników z czego ja miałem najsłabszą życiówkę. Pierwszy wiraż biegłem praktycznie po trzecim torze i tylko słyszałem jak trener z Opola (Rychu ) krzyczał żebym zszedł do krawężnika. Tysiąc był w około 2:37 więc w porządku ale ostatnie 500m mnie rozczarowało... Ostatni wiraż znowu nie biegłem przy krawężniku tylko wyprzedzałem po 2 torze... Trochę mnie to kosztowało sił i na ostatnich metrach umierałem. Na metę wbiegłem potwornie zmęczony na 19 miejscu. To był dla mnie najbardziej wyczerpujący bieg w tym sezonie. Bieg wygrał mój znajomy z czasów juniorskich Radek Kłeczek w czasie 3:44,42 co było jego rekordem życiowym.
W czasie biegu jak zawsze brakowało mi wiary w siebie... I tu widzę główny problem w moim bieganiu!
W sobotę zamierzam pobiec 800m w Krakowie i życiówką zakończyć pierwszą część sezonu
- DŻEJOS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 15 maja 2010, 10:48
- Życiówka na 10k: 32:00
- Życiówka w maratonie: brak
18.06.2010r Opole hala
3km truchciku i 20' sprawności
Nogi jeszcze zmęczone po środzie... Boli gardło i kaszle...
19.06.2010r Kraków
Rano się obudziłem i od razu pomyślałem "nie chcę mi się jechać... nie czuję się dzisiaj..."
Ale pojechałem Jednym słowem wielka klapa... Problemy zaczęły się już na bramce bo nie miałem przy sobie koszulki z numerem i prawie mnie wywalili z pierwszej serii. Rafała wywalili... Pierwsze 200m było w około 27" ustawiłem się przy krawężniku i zostałem trochę zamknięty a przeciwnicy zaczęli masakrycznie zwalniać... Koło w 59"! Już wiedziałem że mam po biegu... Zerwałem się na wirażu biegłem praktycznie cały wiraż po zewnętrznej i trzecie 200m było w 27" ale później mnie zamurowało trochę, wyprzedziło mnie dwóch zawodników i na metę wbiegłem jako trzeci z żenującym czasem 1:56,98... Już nie walczyłem na końcu bo nie było o co... Rafi pobiegł w drugiej serii 1:55,52 chyba (koło miał w około 52,80) Jest w gazie tylko samemu się po prostu nie da lecieć szybko...
Na trybunach w czasie osiemsetki siedział Kamil Murzyn (znany biegacz w Polsce). W czasie biegu Rafiego strasznie z niego drwił! Opowiadali mi to koledzy i trenerka (Żenia). Szkoda że mnie tam nie było to bym mu dogadał! Nie wiedziałem że z tego dobrego zawodnika jest taki prostak! Frajer jeden tylko smiać się potrafi z innych!!!
Podsumowując: OWB1 2,5km + 30' spr + 3x100m + 2x60m R
800m-1:56,98 + 2km rt
I totalna załamka...
20.06.2010r
Wolne...
3km truchciku i 20' sprawności
Nogi jeszcze zmęczone po środzie... Boli gardło i kaszle...
19.06.2010r Kraków
Rano się obudziłem i od razu pomyślałem "nie chcę mi się jechać... nie czuję się dzisiaj..."
Ale pojechałem Jednym słowem wielka klapa... Problemy zaczęły się już na bramce bo nie miałem przy sobie koszulki z numerem i prawie mnie wywalili z pierwszej serii. Rafała wywalili... Pierwsze 200m było w około 27" ustawiłem się przy krawężniku i zostałem trochę zamknięty a przeciwnicy zaczęli masakrycznie zwalniać... Koło w 59"! Już wiedziałem że mam po biegu... Zerwałem się na wirażu biegłem praktycznie cały wiraż po zewnętrznej i trzecie 200m było w 27" ale później mnie zamurowało trochę, wyprzedziło mnie dwóch zawodników i na metę wbiegłem jako trzeci z żenującym czasem 1:56,98... Już nie walczyłem na końcu bo nie było o co... Rafi pobiegł w drugiej serii 1:55,52 chyba (koło miał w około 52,80) Jest w gazie tylko samemu się po prostu nie da lecieć szybko...
Na trybunach w czasie osiemsetki siedział Kamil Murzyn (znany biegacz w Polsce). W czasie biegu Rafiego strasznie z niego drwił! Opowiadali mi to koledzy i trenerka (Żenia). Szkoda że mnie tam nie było to bym mu dogadał! Nie wiedziałem że z tego dobrego zawodnika jest taki prostak! Frajer jeden tylko smiać się potrafi z innych!!!
Podsumowując: OWB1 2,5km + 30' spr + 3x100m + 2x60m R
800m-1:56,98 + 2km rt
I totalna załamka...
20.06.2010r
Wolne...