26.02.2023 Dziś udałem się na bieżnie. Pełno śniegu

ok 18' dobiegu. 3 x400 + 4 x200 i powrót. Końcówkę wracałem nawet po 4.15-4.05/km. Zrobiłem brzuszki na siłce. No i wysiedziałem ok 12' w saunie.
27.02.2023 Zmęczony byłem w sumie 5' biegu na bieżni i 10' na orbitreku.
28.02.2023 Przebiegłem pierwszy km w 4.59 i trochę się zaniepokoiłem bo bolały mnie plecy więc chwila przerwy i biegłem dalej. Potem 2.5km po 4.52/km tętno 146 następnie znowu przerwa 2,8 km po 5.02 przy 155 i na koniec przyspieszenie 2,7km po 4.45 tętno już 166 w sumie ostatni km w 4.23. Ogólnie po za początkowym bólem w lędźwiach to potem fajnie się czułem.
Zawody w których wystartuję w tym roku:
12 marca - City Trail Gdańsk 5km
18 marca - GPX w biegach górskich Gdynia 11 km
22 kwietnia GPX w biegach górskich Gdynia 11 km
29 kwietnia Cartusia Półmaraton
20 maja GPX w biegach górskich Gdynia 11km
27 maja RUN GDN w Oliwie 5km
17 Czerwca GPX w biegach górskich Gdynia 11 km
23 Czerwca nocny bieg świętojański Gdynia 10 km
następnie myślałem nad mistrzostwami Polski na 10 km w biegu św Dominika ale chyba ustawię się na 5 km - zobaczymy jaka forma będzie
24 września - półmaraton Gdańsk - jestem już zapisany
7 października RUN GDN Orunia 5km
28 października RUN GND Hevelianum 5km
11 listopada bieg Niepodległości Gdynia 10 km
2 Grudnia - Garmin Ultrarace myślę o 12 km
no i co tydzień Parkrun
1.03.2023 Dziś wyszedłem i jakoś nie było sił na bieganie, udałem się na siłownie i tam 1.30h poćwiczyłem. Dobre i to.
2.03.2023 6,75 km po 4.54 tętno aż 158 i 2 km po 4.50 tętno aż 166 można powiedzieć że taki drugi zakres wyszedł. Średnio to wygląda.
3.03.2023 Od dłuższego czasu biegam na pętli 9,35 km albo na trasie na Chwaszczyno 9,1 km i tak wyglądają moje treningi. Często nie pokonuje trasy w ciągu tylko biegam z różnymi przerwami. I tak dziś wyglądał mój trening: 3,47 km w tempie 4.44/km tętno 155 + 2,72 km w tempie 4.49 tętno 163 + 1,75 km 4.34/km tętno 169 + 0,89 km w tempie 4.03/km tętno 169. Także dosyć szybko dziś cisnąłem. W sumie jestem umiarkowanie zadowolony z tego treningu. Do tego 1.20h siłowni.
4.03.2023 PARKRUN Wzniesienia Osowy. 2 miejsce/74. Czas 21:23 . To był solidny bieg w ciężkich warunkach i pogłębił mi się solidny kaszel
5.03.2023 Kaszel przeszedł - od syropu. Dzisiaj 6 km po 4.55 tętno 155 i 3 km po 5.04 tętno 159. Chciałem zrobić dłuższy bieg ale jak zobaczyłem że wchodzę w 2 zakres to zawróciłem. Nie chciałem się zbytnio obciążać. Dorzuciłem 1.50 h na siłowni. Ładna praca na ergometrze wioślarskim poszła. To już ostatnie dni sezonu halowego tak myślę. Karnet mam do 12 marca.
6.03.2023 3,28 km po 4.32/km tętno 158 + 2,28 km po 4.46/km tętno 163 + 5 razy po 2.5min w drugim zakresie.
7.03.2023 4,43 km po 4.36/km tętno 156 + 1,87 km po 4.31/km tętno 167 + 1,83 km po 5.00/km tętno 166 + 0,95 km po 4.29/km tętno 167. Garmin pokazuje mi że powinienem zrobić 40 godzin przerwy. Dużo biegania w 2 zakresie ale chyba nie będę się tym sugerował. Wdrożyłem już bardziej dietetyczne jedzenie. Na pewno mniej jem węgli. Wczoraj byłem godzinę na siłowni i dziś też zamierzam się tam wybrać.
Do kalendarza będę musiał też dodać półmaraton Wdzydze 11 Czerwca , bieg Westerplatte i Bursztynowy Festiwal Biegowy. Jest gdzie biegać. Sezon zapowiada się świetnie.
8.03 Za dużo śniegu - poszedłem na siłkę. Męczyłem bułę na bieżni mechanicznej 30' potem 5' na ergometrze, 5' na orbitreku i znowu 10' biegu. Coś za dużo sił dziś nie było.
9.03 Garmin Fenix S6 - to urządzenie się chyba nie myli. Poszedłem na chwilę i nie było pary po czym spojrzałem że zostało mi 8 godzin na regenerację dlatego pójdę na właściwy trening dopiero wieczorem.
10.03 9 km po 5.03/km ze średnim aż 161. Bieg po śniegu.
11.03 Garmin mi pokazuje znowu dłuższą przerwę - 9 godzin. Zrobiłem tak: 35 minut orbitrek, 8 minut ergometr wioślarski i 15 minut bieżnia mechaniczna bieg. Jutro City Trail Gdańsk.
12.03 No 78 miejsce nie napawa optymizmem. Jedno co mnie tłumaczy to fakt że bardzo się ślizgałem. Trzeba było biec w kolcach. 24:39 to bardzo słaby wynik jak dla mnie. Nic się nie stało.
13.03 4,75 km po 4.42/km tętno 160 i 3,95km po 5.05/km tętno 160. Zdecydowanie słabsza część powrotna ale jestem przekonany że jak waga spadnie to będę to biegał po nawet po 4.20 przy niższym tętnie

jak można dobrze biegać ważąc prawie 80 kg? Będę potrzebował dwóch miesięcy aby to zrzucić. I tak to mam co roku że tracę niepotrzebnie czas ale co zrobić. Cieszę się i tak że nie jest to 85-86kg a 79,5... Na razie koncentruję się na najbliższych zawodach. Już w tą sobotę 18 marca o 10:30 pierwszy start GPX Gdyni w biegach górskich na 11km. Szału nie będzie ale trzymajcie kciuki.