Powrot do utraconej formy ;)
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
No tak maraton zostało 16 dni powinienem już byc u szczytu formy a jestem ... W dupie
Trojka na bank nie pęknie za cienki jestem wydolnościowo sam nie wiem czego sie spodziewać hmm właściwie to wiem będzie bolało
Stałe mam problem z nerwem kulszowym albo mięśniem dwugłowym wszystko jest ok jak biegam nie za dużo tj długie wybierania do 15-18 km kiedy robię coś powyżej 20 km bol sie odzywa zwykle trzyma tylko jeden dwa dni roZscuaganiq pomaga no ale dyskomfort jedt
I tak tez było zeszłej niedzieli pobiegłem 28 km sr tempo wysZlo 4:35 tętni 149 no ale po 20 to był bieg z lekkim bólem zobaczymy na ile ten bol będzie mi przeszkadzał na maratonie , przed czyli w sobotę zatejpuje sobie cały nerw kulszowy nie wierze w takie rzeczy no ale zawsze coś tam w głowie będzie ze jest to jakieś tam wsparcie
W niedziele ostatni mocniejszy akcent i tyle potem już oczekiwanie na maraton mam nadzieje ze będzie w miarę chłodno
Trojka na bank nie pęknie za cienki jestem wydolnościowo sam nie wiem czego sie spodziewać hmm właściwie to wiem będzie bolało
Stałe mam problem z nerwem kulszowym albo mięśniem dwugłowym wszystko jest ok jak biegam nie za dużo tj długie wybierania do 15-18 km kiedy robię coś powyżej 20 km bol sie odzywa zwykle trzyma tylko jeden dwa dni roZscuaganiq pomaga no ale dyskomfort jedt
I tak tez było zeszłej niedzieli pobiegłem 28 km sr tempo wysZlo 4:35 tętni 149 no ale po 20 to był bieg z lekkim bólem zobaczymy na ile ten bol będzie mi przeszkadzał na maratonie , przed czyli w sobotę zatejpuje sobie cały nerw kulszowy nie wierze w takie rzeczy no ale zawsze coś tam w głowie będzie ze jest to jakieś tam wsparcie
W niedziele ostatni mocniejszy akcent i tyle potem już oczekiwanie na maraton mam nadzieje ze będzie w miarę chłodno
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
Ten maraton to bedzie czysta masakra tak czuje , nie jestem przygotowany i mam tego pełna świadomość
Ostatnimi czasy przeżywam jakieś osłabienie zwykle wybierania mnie męczą szkoda ze tak sie stało na 10 dni przed maratonem zupełnie nie wiem na jaki czas sie nastawić a może poprostu olać to wszystko i pobiec jak najlepiej i kontrolować sytuacje w trakcie biegu, wszystko jest zupełnie odwrotnie jak powinno byc waga za duża o 4 kg , wytrzymałość słaba , nastawienie w głowie tez nie za dobre zobaczy co bedzie wiem jedno maraton bedzie do poprawki i zrobię to na przełomie luty/marzec poprostu twk mnie to boli ze olałem sprawę i całe przygotowania
No cóż w niedziele 13 października bedzie to męka straszna i dobrze o tym wiem !!!!
Ostatnimi czasy przeżywam jakieś osłabienie zwykle wybierania mnie męczą szkoda ze tak sie stało na 10 dni przed maratonem zupełnie nie wiem na jaki czas sie nastawić a może poprostu olać to wszystko i pobiec jak najlepiej i kontrolować sytuacje w trakcie biegu, wszystko jest zupełnie odwrotnie jak powinno byc waga za duża o 4 kg , wytrzymałość słaba , nastawienie w głowie tez nie za dobre zobaczy co bedzie wiem jedno maraton bedzie do poprawki i zrobię to na przełomie luty/marzec poprostu twk mnie to boli ze olałem sprawę i całe przygotowania
No cóż w niedziele 13 października bedzie to męka straszna i dobrze o tym wiem !!!!
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
I teraz rodzi sie pytanie w jakich butach pobiec ten maraton ... Mam nowiutkie startowki nike lunaraicer ale przy obecnej wadze i dystansie nie wiem czy nie lepsze bedą buty z większa amortyzacja np nike lunargleid jeśli ktoś może mi podpowiedzieć będę wdzięczny
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
Pojutrze maraton a ja dzis level chodzę kompletny brqk sił bolą mnie wszystkie mięśnie ehhh temperatury nie mam ale jest to pewnie jakaś tam infekcja albo nie wiem co czuje ze ten maraton to bedzie wielkie wyzwanie i wielkie cierpienie
Większość przed startem czuje moc ja czuje nie moc
Większość przed startem czuje moc ja czuje nie moc
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
3:16:39 hahaha jak na zero przygotowanie pod maraton moze byc braki w sile duży problem z nogami po 35 sr tętno 159 czyli troche sie oszcsedzalem czekałem na ścianę nie było :(połówkę miałem w 1:35 .... Wiem ze złamanie trójki jedt w zasięgu tylko trzeba zacząć trenować. Wiecej pózniej
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
13.10.2013
CHicago Marathon 3:16:38
To był mój właściwie pierwszy maraton, dwa lata temu na 28 km mnie zabrała karetka wiec nie ukończyłem
Wiedziałem ze w tym roku jestem kompletnie nie przygotowany w tyg biegałem po 40 km i często zwykle wybieganie mnie męczylo strasznie, zrobiłem dwa dłuższe biegu raz było to 24 km innym razem 27 km i tyle z regeneracja także było kiepsko bo przy 70h w tyg pracy cieżko jest znaleść na to czas i w dodatku strasznie cieżko mi sie biega w lato
Nastawienie na maraton miałem takie aby poprostu przebiec żadnej presji żadnego stresu i to jest chyba klucz do sukcesu tyle ze jeśli ktoś cieżko pracuje przygotowuje sie wylewa litry potu na treningach to sam sobie człowiek robi presję i chce osiągnąć czas na który tremowal.
Ja miałem ten komfort ze to był mój pierwszy maraton i nie wiedziałem jak to boli
Moja waga była daleka od startowej w lutym gdy pobiegłem dychę w 37 min wazylem 82 kg w dniu maratonu 89 kg naprawdę czułem sie ciężki mimo ze mam 193 cm wzrostu to waga 89 to jest za dużo
Ostatecznie zdecydowałem sie biec w starówkach nike lunaraicer i myśle ze był to dobry wybór
Startowałem z sektoru A i i dziwo nie mogłem przejść do sektoru B ( chciałem biec z zajscem na 3;15) no nic zacząłem spokojnie aby czekać na pacemakera na 3:15 lecz nie dało rady nogi mnie niosły ( dwa dni prded. Maratonem robiłem sobie 10-15 lodowate kompiele przed snem mysle ze to pomogło choć troche sie zregenerować i wreszcie poczuć świeżość w nogach której brakowało przez ostani miesiąc !!) starałem sie trzymać tętno poniżej 160 i do polmaratonu twk sie udawało i tempo było niezłe 1:35 półmaraton , koło 7 km dogonił mnie Rufuz ( startował z innego sektora ) chwile biegaliśmy razem ale wiedziałem ze tempo którym biegł jest dla mnie na dzis za szybkie
Problemy zaczęły sie po 32 km lekkie skończę w łydki i uda balfm sie aby nie chwyciło mnie mocniej bo by było chyba po zawodach , duże braki mam w sile na to trzeba położyć nacisk w kolejnych przygotowaniach
Jeszcze koło 25 km mysle sobie ale ten maraton to ściema nic wielkiego czułem sie swietnie i mysle sobie po 30 km docisne hahaha;)
W trakcie całego biegu wypiłam 3 kupki gatoreda i to nawet nie pełne zjadłem z zelki power bar( żel mi nie wchodzi) i tyle , nie czułem potrzeby wiecej pic w sumie i twk piłem na sile
W zasadzie jestem zadowolony na ten trening ktory robiłem to wynik jest jak najbardziej ok
Pogoda była idealna 8 stopni nastadcie na mecie około 14 żadnej chmurki na niebie nie duży wiatr
To. Chyba tyle
Ps nic twk nie smakuje po maratonie jak zimne pszeniczne piwo!!;)
Gratulacje należą sie Rafalowi(Rufuz) wybiegał zyciowke to juzdruga jego zyciowke w tym roku
A tu jeszcze miedzy czasy
10K 08:16:30AM 00:45:31 - - -
15K 08:38:58AM 01:07:59 22:28 07:14 8.30
20K 09:01:43AM 01:30:43 22:44 07:20 8.20
HALF 09:06:41AM 01:35:42 04:59 07:19 8.22
25K 09:24:31AM 01:53:32 17:50 07:22 8.16
30K 09:47:35AM 02:16:36 23:04 07:26 8.08
35K 10:11:28AM 02:40:29 23:53 07:42 7.81
40K 10:36:19AM 03:05:20 24:51 08:00 7.50
Finish 10:47:37AM 03:16:38 11:18 08:17 7.25
CHicago Marathon 3:16:38
To był mój właściwie pierwszy maraton, dwa lata temu na 28 km mnie zabrała karetka wiec nie ukończyłem
Wiedziałem ze w tym roku jestem kompletnie nie przygotowany w tyg biegałem po 40 km i często zwykle wybieganie mnie męczylo strasznie, zrobiłem dwa dłuższe biegu raz było to 24 km innym razem 27 km i tyle z regeneracja także było kiepsko bo przy 70h w tyg pracy cieżko jest znaleść na to czas i w dodatku strasznie cieżko mi sie biega w lato
Nastawienie na maraton miałem takie aby poprostu przebiec żadnej presji żadnego stresu i to jest chyba klucz do sukcesu tyle ze jeśli ktoś cieżko pracuje przygotowuje sie wylewa litry potu na treningach to sam sobie człowiek robi presję i chce osiągnąć czas na który tremowal.
Ja miałem ten komfort ze to był mój pierwszy maraton i nie wiedziałem jak to boli
Moja waga była daleka od startowej w lutym gdy pobiegłem dychę w 37 min wazylem 82 kg w dniu maratonu 89 kg naprawdę czułem sie ciężki mimo ze mam 193 cm wzrostu to waga 89 to jest za dużo
Ostatecznie zdecydowałem sie biec w starówkach nike lunaraicer i myśle ze był to dobry wybór
Startowałem z sektoru A i i dziwo nie mogłem przejść do sektoru B ( chciałem biec z zajscem na 3;15) no nic zacząłem spokojnie aby czekać na pacemakera na 3:15 lecz nie dało rady nogi mnie niosły ( dwa dni prded. Maratonem robiłem sobie 10-15 lodowate kompiele przed snem mysle ze to pomogło choć troche sie zregenerować i wreszcie poczuć świeżość w nogach której brakowało przez ostani miesiąc !!) starałem sie trzymać tętno poniżej 160 i do polmaratonu twk sie udawało i tempo było niezłe 1:35 półmaraton , koło 7 km dogonił mnie Rufuz ( startował z innego sektora ) chwile biegaliśmy razem ale wiedziałem ze tempo którym biegł jest dla mnie na dzis za szybkie
Problemy zaczęły sie po 32 km lekkie skończę w łydki i uda balfm sie aby nie chwyciło mnie mocniej bo by było chyba po zawodach , duże braki mam w sile na to trzeba położyć nacisk w kolejnych przygotowaniach
Jeszcze koło 25 km mysle sobie ale ten maraton to ściema nic wielkiego czułem sie swietnie i mysle sobie po 30 km docisne hahaha;)
W trakcie całego biegu wypiłam 3 kupki gatoreda i to nawet nie pełne zjadłem z zelki power bar( żel mi nie wchodzi) i tyle , nie czułem potrzeby wiecej pic w sumie i twk piłem na sile
W zasadzie jestem zadowolony na ten trening ktory robiłem to wynik jest jak najbardziej ok
Pogoda była idealna 8 stopni nastadcie na mecie około 14 żadnej chmurki na niebie nie duży wiatr
To. Chyba tyle
Ps nic twk nie smakuje po maratonie jak zimne pszeniczne piwo!!;)
Gratulacje należą sie Rafalowi(Rufuz) wybiegał zyciowke to juzdruga jego zyciowke w tym roku
A tu jeszcze miedzy czasy
10K 08:16:30AM 00:45:31 - - -
15K 08:38:58AM 01:07:59 22:28 07:14 8.30
20K 09:01:43AM 01:30:43 22:44 07:20 8.20
HALF 09:06:41AM 01:35:42 04:59 07:19 8.22
25K 09:24:31AM 01:53:32 17:50 07:22 8.16
30K 09:47:35AM 02:16:36 23:04 07:26 8.08
35K 10:11:28AM 02:40:29 23:53 07:42 7.81
40K 10:36:19AM 03:05:20 24:51 08:00 7.50
Finish 10:47:37AM 03:16:38 11:18 08:17 7.25
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
Dawno nic nie pisałem
Co u mnie ??? Hmmm biega sie moze nie tak jak bym chciał nie ile bym chciał no ale cos sie ruszam . Zmieniła mi sie troche praca wracam krócej spie dłużej jest to niewątpliwy plus narazie nue czuje jeszcze wielkiej zmiany jeśli chodzi o trening ale takowa z pewnością bedzie bo regeneracja to rzecz święta .Mam już plan na wiosnę , jest to maraton ale o szczegółach powiem nieco poNiej ... Bedzie to właściwie jesCze zima ale tam gdzie bede go biegł bedzie dość ciepło w granicy 15 stopni . Szukałem sobie jakiejś połówki pare tyg przed startem lecz nie chciałem aby było to gdzies daleko( Floryda CALIFORNIA odpada) szukałem czegoś aby była możliwości dojadu samochodem góra 2 h od chicago , jako ze maraton jest dość wcześnie to połówkę wypadało by pobiec koniec stycznia początek lutego jak wiadomo jest to środek zimy i warunki są ciężkie nawet bardzo zwłaszcza w chi ,zimno ślisko WIETRZNIE taka pogoda nie sprzyja mocnemu bieganiu
Przeglądając kalendarz biegów w USA natrafiłem na półmaraton 25 stycznia w temp 55 stopni farenhaita ( jakie 10-12) Celsjusza jak to mozliwe .. otóż zawody są w hali pętla ma Prawie 500 M wiem ze to bedzie mega nudne to bedzie ponad 40 kolek ale licBa uczestników jest ścisle limitowana jest podział na grupę szybsza i wolniejsza no i wszyatko ma atest . Zdaje sobie sprawę ze taki półmaraton po płaskim w idealnych warunkach to nie to samo co ulica ale jako sorawdxian wydaje mi sie idealnym rozwiązaniem pełna kontrola tempa to bedzie taki trening na wysokich obrotach no i w towarzystwie innych zawodników co zawsze jest mobilizujące do większego wysiłku . Zawody są w milwaukach w wisconsin 80 mil od chicago czyli całkiem blisko .
Także plan jedt taki aby stopniowo zwiększać kilometrarz duzo pracować nad siła i pod koniec stycznia sprAwdzic czy obrana droga jest właściwa ty tyle
Co u mnie ??? Hmmm biega sie moze nie tak jak bym chciał nie ile bym chciał no ale cos sie ruszam . Zmieniła mi sie troche praca wracam krócej spie dłużej jest to niewątpliwy plus narazie nue czuje jeszcze wielkiej zmiany jeśli chodzi o trening ale takowa z pewnością bedzie bo regeneracja to rzecz święta .Mam już plan na wiosnę , jest to maraton ale o szczegółach powiem nieco poNiej ... Bedzie to właściwie jesCze zima ale tam gdzie bede go biegł bedzie dość ciepło w granicy 15 stopni . Szukałem sobie jakiejś połówki pare tyg przed startem lecz nie chciałem aby było to gdzies daleko( Floryda CALIFORNIA odpada) szukałem czegoś aby była możliwości dojadu samochodem góra 2 h od chicago , jako ze maraton jest dość wcześnie to połówkę wypadało by pobiec koniec stycznia początek lutego jak wiadomo jest to środek zimy i warunki są ciężkie nawet bardzo zwłaszcza w chi ,zimno ślisko WIETRZNIE taka pogoda nie sprzyja mocnemu bieganiu
Przeglądając kalendarz biegów w USA natrafiłem na półmaraton 25 stycznia w temp 55 stopni farenhaita ( jakie 10-12) Celsjusza jak to mozliwe .. otóż zawody są w hali pętla ma Prawie 500 M wiem ze to bedzie mega nudne to bedzie ponad 40 kolek ale licBa uczestników jest ścisle limitowana jest podział na grupę szybsza i wolniejsza no i wszyatko ma atest . Zdaje sobie sprawę ze taki półmaraton po płaskim w idealnych warunkach to nie to samo co ulica ale jako sorawdxian wydaje mi sie idealnym rozwiązaniem pełna kontrola tempa to bedzie taki trening na wysokich obrotach no i w towarzystwie innych zawodników co zawsze jest mobilizujące do większego wysiłku . Zawody są w milwaukach w wisconsin 80 mil od chicago czyli całkiem blisko .
Także plan jedt taki aby stopniowo zwiększać kilometrarz duzo pracować nad siła i pod koniec stycznia sprAwdzic czy obrana droga jest właściwa ty tyle
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
Wczoraj to jest 11 grudnia tak mi wszedł trening ze aż muszę sie pochwalić:)
Zrobiłem sobie duża zabawę biegowa 6,5,4,3,2,1,2,3,4,5,6min przerwy takie jak czas odcinka w tempie 5:30 tempo odcinków 6min(4:00-3:55),5(3:40)4(3:30),3(3:20)2(3:10),1(3:00) pierwsza seria weszła znakomicie ale gdy biegałem druga i minęło niemal 45 min wysiłku zaczęły sie schody było cieżko nawet bardzo tętno max 189 cały trening to około 19 km naprawdę był to hard core dzis czuje to mocno w nogach ale dałem radę
Waga powoli w dół znacznie ciężej mi sie zrzuca kg niz rok temu do głównego startu chce warzyc 20 lbs mniej czyli jakieś 8-9 kg
Powoli chyba zaczyna sie wszystko układać aby tylko nie przegiac
Zrobiłem sobie duża zabawę biegowa 6,5,4,3,2,1,2,3,4,5,6min przerwy takie jak czas odcinka w tempie 5:30 tempo odcinków 6min(4:00-3:55),5(3:40)4(3:30),3(3:20)2(3:10),1(3:00) pierwsza seria weszła znakomicie ale gdy biegałem druga i minęło niemal 45 min wysiłku zaczęły sie schody było cieżko nawet bardzo tętno max 189 cały trening to około 19 km naprawdę był to hard core dzis czuje to mocno w nogach ale dałem radę
Waga powoli w dół znacznie ciężej mi sie zrzuca kg niz rok temu do głównego startu chce warzyc 20 lbs mniej czyli jakieś 8-9 kg
Powoli chyba zaczyna sie wszystko układać aby tylko nie przegiac
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
Wszystko było pięknie aż do ostatniej niedzieli w planie było koło 25 km w bardzo mroZnej aurze wszystko pięknie ładnie po 3 km lekki bol kolana po 6 nie mogłem piec i tyle bol znajomy pasmo biodrowo piszczelowe słynne itbs ehhh wiem jak to leczyć wiem co z tym robic tylko szkoda ze to teraz takie miałem chęci do ciężkiego treningu a teraz trzeba odpuszczać maksymalnie przez tydzien nie biegam forma zastępcza rower choć i to powinienem odstawić ale skoro ma rowerze nic nie czuje wiec pedaluje , spinning fajna rzecz lubię rower wiec wielkiej tragedii nie ma średnio na treningu robię 30 km w troche ponad 50 min , na uszach albo audiobook albo jakieś mp3 czas w miarę szybko leci , ciekawi mnie czy płaczącej roku bede miał zmarnowany i znowu ten cholerny maraton pójdzie w odstawke :/ szkoda by było już wszystko opłacone
W sumie ta kontuzja to na własne życzenie zaniedbalem mocno rozsciaganie właściwie w ogóle nie robiłem od prawie roku musiało pare czynników sie nałożyć i efekt jest jaki jest muszę wrócić do ćwiczeń wzmocnić odwodziciele i poslAdkowy miejmy nadzieje ze mi to pomoże a póki co dzis w planie 2 h kręcenia aby jako tako trzymać wydolność
W sumie ta kontuzja to na własne życzenie zaniedbalem mocno rozsciaganie właściwie w ogóle nie robiłem od prawie roku musiało pare czynników sie nałożyć i efekt jest jaki jest muszę wrócić do ćwiczeń wzmocnić odwodziciele i poslAdkowy miejmy nadzieje ze mi to pomoże a póki co dzis w planie 2 h kręcenia aby jako tako trzymać wydolność
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
Za duzo sie nie działo od grudnia kontuzja kolana w lutym pobiegłem halfa z bólem skończyło sie na problemach z chodzeniem przez tydzien kolano uspokoiło sie około kwietnia ( wycieczka w gorach pomogła) i od tamtej pory cos tam biegam jednak jest to tak nieregularne ze aż przykro
Wracam do pisania bedzie to dodatkowy bodziec do systematycznego biegania
Sprzęt biegowy czeka nowiutkie newton distanse s , i adidas adizero boost 2
Wracam do pisania bedzie to dodatkowy bodziec do systematycznego biegania
Sprzęt biegowy czeka nowiutkie newton distanse s , i adidas adizero boost 2
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
15.10.2014
10 km tempo 4:52 puls 154
Omg ciezko , świeżo po chorobie nogi ok oddechowo gorzej , duzo pracy przede mna .....
100 brzuchow
45 grzbietów
10 km tempo 4:52 puls 154
Omg ciezko , świeżo po chorobie nogi ok oddechowo gorzej , duzo pracy przede mna .....
100 brzuchow
45 grzbietów
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
16.10.2015
Kompletny brqk czasu zmienił mi sie troche charakter prwcy teraz zaczynam prace około 15-16 a koncze koło 4 rano praca troche bardziej męcząca fizycznie niz poprzednio ale nie jest złe przynajmniej sypiam regularnie po 8 h
Dzis tylko ergometr wioslarski jako ze mam ta maszynkę w domu to zrobiłem delikatny rozruch 5000m w 21 minut
17.10.2014
11 km tempo 5:20 tętno 134 nic specjalnego zwykle rozbieganie
Kompletny brqk czasu zmienił mi sie troche charakter prwcy teraz zaczynam prace około 15-16 a koncze koło 4 rano praca troche bardziej męcząca fizycznie niz poprzednio ale nie jest złe przynajmniej sypiam regularnie po 8 h
Dzis tylko ergometr wioslarski jako ze mam ta maszynkę w domu to zrobiłem delikatny rozruch 5000m w 21 minut
17.10.2014
11 km tempo 5:20 tętno 134 nic specjalnego zwykle rozbieganie
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
18.10.2014
Zabawowa biegowa 6',5',4',3',2',1',2' od 4:25 do 3:36 przerwy jak czas odcinków truchcie po 5:40 w sumie 9,2 km fajny trening lubie to biegac puls sr 155
Zabawowa biegowa 6',5',4',3',2',1',2' od 4:25 do 3:36 przerwy jak czas odcinków truchcie po 5:40 w sumie 9,2 km fajny trening lubie to biegac puls sr 155
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
Od soboty do wczoraj nic :/ prace skonczylem w niedziele koło 10 rano a zacząłem o 7 wieczorem w sob niedziela cała rozbita a od pon cała masa spraw na głowie no ale nic tam
22.10.2014
10 km tempo 4:45 tętno 150 nic nadzwyczajnego
22.10.2014
10 km tempo 4:45 tętno 150 nic nadzwyczajnego
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci