samur: przebiec pierwszy maraton poniżej 4h!
Moderator: infernal
- samur
- Wyga
- Posty: 146
- Rejestracja: 18 maja 2010, 12:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
20 - 11 - 10
Wstałem o 5:30 i o 6:00 już biegałem. Padał deszcz, ale przez to naprawdę fajnie się biegało. Lubię kłapać butami po kałużach, podmokłych liściach... Do tego super się biega boso po kałużach ;D
Aha i już stopy w ogóle wręcz nie czuję, więc wraca mi forma Natomiast czuję trochę ciągle lewą nogę, chyba jakiś mięsień mi się tam przeciążył trochę. Ćwiczę też swoją technikę...
Bieg gł. 1
6,3km w 00:45:01 /\ tempo: 07:08 : http://run-log.com/training/show_run/37187
Bosobieg
1,11km w 00:08:30 : http://run-log.com/training/show_run/37188
Na początku, jak już szykowałem się do biegu, badając bosymi stopami podłoże (chodząc ) zaczepił mnie jakiś biegacz, pytając czy będę biegał boso. Odpowiedziałem twierdząco, no ale na tym się skończyło, bo gościu sobie dalej pobiegł...
Bieg gł. 2
7,23km w 00:46:13 /\ tempo: 06:23 : http://run-log.com/training/show_run/37194
Podsumowanie
14,64km w 01:39:44
Miały być tempówki dzisiaj: 2x4km, no ale stadion był zamknięty, wiec jak mam biegać tempówki w deszczu? Stwierdziłem, że ten trening sobie daruję natomiast następne tempówki muszę wykonywać.
Wstałem o 5:30 i o 6:00 już biegałem. Padał deszcz, ale przez to naprawdę fajnie się biegało. Lubię kłapać butami po kałużach, podmokłych liściach... Do tego super się biega boso po kałużach ;D
Aha i już stopy w ogóle wręcz nie czuję, więc wraca mi forma Natomiast czuję trochę ciągle lewą nogę, chyba jakiś mięsień mi się tam przeciążył trochę. Ćwiczę też swoją technikę...
Bieg gł. 1
6,3km w 00:45:01 /\ tempo: 07:08 : http://run-log.com/training/show_run/37187
Bosobieg
1,11km w 00:08:30 : http://run-log.com/training/show_run/37188
Na początku, jak już szykowałem się do biegu, badając bosymi stopami podłoże (chodząc ) zaczepił mnie jakiś biegacz, pytając czy będę biegał boso. Odpowiedziałem twierdząco, no ale na tym się skończyło, bo gościu sobie dalej pobiegł...
Bieg gł. 2
7,23km w 00:46:13 /\ tempo: 06:23 : http://run-log.com/training/show_run/37194
Podsumowanie
14,64km w 01:39:44
Miały być tempówki dzisiaj: 2x4km, no ale stadion był zamknięty, wiec jak mam biegać tempówki w deszczu? Stwierdziłem, że ten trening sobie daruję natomiast następne tempówki muszę wykonywać.
- samur
- Wyga
- Posty: 146
- Rejestracja: 18 maja 2010, 12:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
21 - 11 - 10
Bez treningu. Odpoczynek. Odwiedziliśmy rodzinkę
22 - 11 - 10
Trochę ponad 7h spania. O 5:30 pobudka i o 6:00 już biegałem. Według planu miało być 9-13km. Było całkiem chłodno, bo 4 stopnie.
Rozgrzewka
670m w 00:05:00 plus ok. 5 minut ćwiczeń. Jak wybiegłem to było całkiem chłodno, ale po rozgrzewce było już całkiem OK
Bieg Gł 1
3,56km w 00:22:12 /\ tempo: 06:14 : http://run-log.com/training/show_run/37385
Po tempie już widać, że ciągle eksperymentuje z techniką...
Bosobieg
1,24km w 00:09:09 : http://run-log.com/training/show_run/37386
Fajnie się biegało boso. Szczególnie na początku, bo potem już poczułem charakterystyczne szczypanie, które świadczy o tym, że powierzchnia moich stóp jeszcze się nie dostosowała do takiego biegania... No ale przez tą chwilę było super i pomyślałem sobie, że jeśli tak bym się czuł dłuższy czas, biegając, to byłby odlot
Bieg Gł 2
2,37km w 00:16:01 : http://run-log.com/training/show_run/37387
Potem zrobiłem kilka skipów (trzech typów) i kilka rytmów na odcinku, który na oko miał coś ponad 100 metrów (wg. gmaps ma ok. 105 metrów). Tak mnie naszło
Bieg Gł 3
5,41km w 00:35:09 /\ tempo: 06:30 : http://run-log.com/training/show_run/37391
Podsumowanie
13,25km w 1:27:31
Bez treningu. Odpoczynek. Odwiedziliśmy rodzinkę
22 - 11 - 10
Trochę ponad 7h spania. O 5:30 pobudka i o 6:00 już biegałem. Według planu miało być 9-13km. Było całkiem chłodno, bo 4 stopnie.
Rozgrzewka
670m w 00:05:00 plus ok. 5 minut ćwiczeń. Jak wybiegłem to było całkiem chłodno, ale po rozgrzewce było już całkiem OK
Bieg Gł 1
3,56km w 00:22:12 /\ tempo: 06:14 : http://run-log.com/training/show_run/37385
Po tempie już widać, że ciągle eksperymentuje z techniką...
Bosobieg
1,24km w 00:09:09 : http://run-log.com/training/show_run/37386
Fajnie się biegało boso. Szczególnie na początku, bo potem już poczułem charakterystyczne szczypanie, które świadczy o tym, że powierzchnia moich stóp jeszcze się nie dostosowała do takiego biegania... No ale przez tą chwilę było super i pomyślałem sobie, że jeśli tak bym się czuł dłuższy czas, biegając, to byłby odlot
Bieg Gł 2
2,37km w 00:16:01 : http://run-log.com/training/show_run/37387
Potem zrobiłem kilka skipów (trzech typów) i kilka rytmów na odcinku, który na oko miał coś ponad 100 metrów (wg. gmaps ma ok. 105 metrów). Tak mnie naszło
Bieg Gł 3
5,41km w 00:35:09 /\ tempo: 06:30 : http://run-log.com/training/show_run/37391
Podsumowanie
13,25km w 1:27:31
- samur
- Wyga
- Posty: 146
- Rejestracja: 18 maja 2010, 12:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
24 - 11 - 10
Wczoraj standardowo, trening z Ergo. Zrobiłem ok. 20km.
Dobieg do sklepu Ergo
5,5km w 00:33:35 /\ tempo: 06:06 : http://run-log.com/training/show_run/37689
Rozgrzewka Ergo
1km w 00:06:26 plus ok. 4min30sek ćwiczeń : http://run-log.com/training/show_run/37690
Trening Ergo
8km w 00:53:29 /\ tempo: 06:41 : http://run-log.com/training/show_run/37691
No i już w trakcie tego treningu, pod koniec poczułem trochę taki ból w okolicach lewego kolana. Kurcze, to raczej nie jest przeciążenie mięśni chyba... Nie wiem co to jest :/
Powrót do domu
5,5km w 00:39:17 /\ tempo: 07:09 -> słabiutkie tempo, bo kilka razy przechodziłem na marsz pod koniec... No niestety, ten ból powrócił... Zauważyłem natomiast, że jak biegłem wolniej, truchcikiem, bardziej na pięcie to było całkiem OK. Chociaż daleko temu było do komfortowego biegania...
25 - 11 - 10
Dzisiaj raczej będzie basen Zaraz po pracy planuje się tam udać Tuż przed sprawdzeniem skrzynki pocztowej, czy moje buty czasem wreszcie nie przyszły :/
EDIT: Basen był. Butów nie było
Wczoraj standardowo, trening z Ergo. Zrobiłem ok. 20km.
Dobieg do sklepu Ergo
5,5km w 00:33:35 /\ tempo: 06:06 : http://run-log.com/training/show_run/37689
Rozgrzewka Ergo
1km w 00:06:26 plus ok. 4min30sek ćwiczeń : http://run-log.com/training/show_run/37690
Trening Ergo
8km w 00:53:29 /\ tempo: 06:41 : http://run-log.com/training/show_run/37691
No i już w trakcie tego treningu, pod koniec poczułem trochę taki ból w okolicach lewego kolana. Kurcze, to raczej nie jest przeciążenie mięśni chyba... Nie wiem co to jest :/
Powrót do domu
5,5km w 00:39:17 /\ tempo: 07:09 -> słabiutkie tempo, bo kilka razy przechodziłem na marsz pod koniec... No niestety, ten ból powrócił... Zauważyłem natomiast, że jak biegłem wolniej, truchcikiem, bardziej na pięcie to było całkiem OK. Chociaż daleko temu było do komfortowego biegania...
25 - 11 - 10
Dzisiaj raczej będzie basen Zaraz po pracy planuje się tam udać Tuż przed sprawdzeniem skrzynki pocztowej, czy moje buty czasem wreszcie nie przyszły :/
EDIT: Basen był. Butów nie było
- samur
- Wyga
- Posty: 146
- Rejestracja: 18 maja 2010, 12:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
26 - 11 - 10
Basen dzisiaj był. Coś ponad 30 minut popływałem, potem różne ćwiczenia (m.in. żeby wzmocnić sobie te kolana) i ok. 12 minut sauny potem. Zacząłem też smarować sobie to kolano maścią końską, rozgrzewającą... Jeśli już, to jutro zrobię jakiś krótki dystans, truchtem. Może już w nowych butach?
W tą niedzielę miałem wystartować w Ekobiegu andrzejkowym na 10km i myślę, że go pobiegnę. Ale to jeszcze zobaczę, jak będzie z tym kolanem..
Basen dzisiaj był. Coś ponad 30 minut popływałem, potem różne ćwiczenia (m.in. żeby wzmocnić sobie te kolana) i ok. 12 minut sauny potem. Zacząłem też smarować sobie to kolano maścią końską, rozgrzewającą... Jeśli już, to jutro zrobię jakiś krótki dystans, truchtem. Może już w nowych butach?
W tą niedzielę miałem wystartować w Ekobiegu andrzejkowym na 10km i myślę, że go pobiegnę. Ale to jeszcze zobaczę, jak będzie z tym kolanem..
- samur
- Wyga
- Posty: 146
- Rejestracja: 18 maja 2010, 12:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
27 - 11 - 10
Taki sobie bieg...
Miałem dzisiaj nie biegać, ale tak fajnie padał śnieg i była taka fajna pogoda, że nie mogłem się nie skusić :D
3,49km w 00:24:44 : http://run-log.com/training/show_run/38501
To było takie preludium do niedzieli, w której pobiegłem 10km Ekobieg Andrzejkowy w ekstremalnych warunkach :D
28 - 11 - 10
ZAWODY: Ekobieg Andrzejkowy
Ślad trasy biegu: http://www.endomondo.com/workouts/iQ-8w2O23wc
Mimo niepewnego kolana i takich warunków udało mi się wykręcić 51min 59sek. Zająłem tym samym 50 miejsce na 150, którzy dobiegli do mety Bieg był naprawdę ekstremalny i nie chodzi o śnieg, a zmarznięte kałuże. Zresztą, niektóre z nich bardziej przypominały miniaturowe bagna, w których grzęzła stopa. W niektórych miejscach naprawdę nieźle można było się zapaść... Jedna uczestniczka, która biegła przede mną miała wyjątkowego pecha, bo w najgorszej z takich pułapek zostawiła... buta. Tak jest, utknął jej but w tej błotnistej mazi... Ale zabawa była przednia! Ukoronowaniem owej zabawy był techniczny t-shirt Pumy, który wylosowałem To już mój drugi Ekobieg i jestem bardzo zadowolony. Te imprezy to naprawdę kawał super zabawy, a w tym wypadku trasa, którą już znałem z poprzedniego ekobiegu, zaskoczyła mnie ponownie: śniegiem, błotem, gałęziami... Ja myślałem, że startuje w normalnym biegu na 10km, ale ktoś na FB określił go jako bieg przełajowy, no i chyba tak go można określić :D Co do kolana... Trochę bolało jakoś w drugim okrążeniu. Może nie, że bolało, a dawało o sobie znać. Na chwilę mnie spowolniło, ale co tam! Dałem radę :D
Aaa! Biegnie czarownica! : http://www.nasze-bieganie.pl/index.php? ... 9de3c2.jpg
Hamowanie na mecie! : http://www.nasze-bieganie.pl/index.php? ... dd2a5d.jpg
29 - 11 - 10
Dzisiaj rano był basen: ok. 30 minut pływania plus sauna 15 minut. I zawsze, kiedy tak robię, że na koniec sauna w tej ilości, to potem po wyjściu na dwór czuć takie przyjemne 'wewnętrzne' ciepełko :D Super sprawa, dzisiaj pomimo -2 stopni na zewnątrz też czułem to ciepełko
Taki sobie bieg...
Miałem dzisiaj nie biegać, ale tak fajnie padał śnieg i była taka fajna pogoda, że nie mogłem się nie skusić :D
3,49km w 00:24:44 : http://run-log.com/training/show_run/38501
To było takie preludium do niedzieli, w której pobiegłem 10km Ekobieg Andrzejkowy w ekstremalnych warunkach :D
28 - 11 - 10
ZAWODY: Ekobieg Andrzejkowy
Ślad trasy biegu: http://www.endomondo.com/workouts/iQ-8w2O23wc
Mimo niepewnego kolana i takich warunków udało mi się wykręcić 51min 59sek. Zająłem tym samym 50 miejsce na 150, którzy dobiegli do mety Bieg był naprawdę ekstremalny i nie chodzi o śnieg, a zmarznięte kałuże. Zresztą, niektóre z nich bardziej przypominały miniaturowe bagna, w których grzęzła stopa. W niektórych miejscach naprawdę nieźle można było się zapaść... Jedna uczestniczka, która biegła przede mną miała wyjątkowego pecha, bo w najgorszej z takich pułapek zostawiła... buta. Tak jest, utknął jej but w tej błotnistej mazi... Ale zabawa była przednia! Ukoronowaniem owej zabawy był techniczny t-shirt Pumy, który wylosowałem To już mój drugi Ekobieg i jestem bardzo zadowolony. Te imprezy to naprawdę kawał super zabawy, a w tym wypadku trasa, którą już znałem z poprzedniego ekobiegu, zaskoczyła mnie ponownie: śniegiem, błotem, gałęziami... Ja myślałem, że startuje w normalnym biegu na 10km, ale ktoś na FB określił go jako bieg przełajowy, no i chyba tak go można określić :D Co do kolana... Trochę bolało jakoś w drugim okrążeniu. Może nie, że bolało, a dawało o sobie znać. Na chwilę mnie spowolniło, ale co tam! Dałem radę :D
Aaa! Biegnie czarownica! : http://www.nasze-bieganie.pl/index.php? ... 9de3c2.jpg
Hamowanie na mecie! : http://www.nasze-bieganie.pl/index.php? ... dd2a5d.jpg
29 - 11 - 10
Dzisiaj rano był basen: ok. 30 minut pływania plus sauna 15 minut. I zawsze, kiedy tak robię, że na koniec sauna w tej ilości, to potem po wyjściu na dwór czuć takie przyjemne 'wewnętrzne' ciepełko :D Super sprawa, dzisiaj pomimo -2 stopni na zewnątrz też czułem to ciepełko
- samur
- Wyga
- Posty: 146
- Rejestracja: 18 maja 2010, 12:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
30 - 11 - 10
Dzisiaj po pracy, standardowo Ergo trening Z pracy udało mi się wyjść dużo wcześniej, bo zostałem z niej zwolniony..., no ale dzięki temu na spokojnie się przygotowałem do biegu
Ok. 20 km zrobiłem przy temperaturach -10 do -12 stopni :D Super sprawa :D Link do śladu GPS całej trasy: http://www.endomondo.com/workouts/tcNjQDR5sk4 Jak widać znowu późno złapał fiksa, no ale nieważne, bo trasę ładnie pokazuje
Aha i BTW ukazała się moja relacja z moich niedzielnych ekstremalnych zawodów! Jest tutaj: http://runblog.pl/?p=200
Dobieg do Ergo
5,5km w 00:34:38 /\ tempo: 06:18 : http://run-log.com/training/show_run/38724
Nadzwyczaj dobrze mi się biegło, jak na takie warunki. Kolano też nie dawało o sobie bardzie znać )
Ergo trening
8,94km w 01:12:40 /\ tempo: 08:08 : http://run-log.com/training/show_run/38725
Przedzierając się przez większe zaspy kolano czasami nawet bardzo dawało o sobie znać. Potem jakby przeszło... W każdym razie ciągle robię ćwiczenia na wzmacnianie kolan, smaruje maścią końską rozgrzewającą...
Aha i w trakcie tego treningu testowałem pulsometr Suunto, więc mam zapis tutaj: http://www.movescount.com/moves/move874220 Z niego wynika, że moje średnie tempo to było 147. Nie wiem, czy to dużo czy nie - nie potrafię się do tego odnieść, bo pierwszy raz biegałem z pulsometrem... Może jak teraz znajdę sobie lepiej płatną pracę, albo nawet podobnie - byle była szybka, to w końcu sobie sprawię jakiś pulsometr (myślę o Garminie FR60).
Powrót do domu
5,49km w 00:32:52 /\ tempo: 05:59 : http://run-log.com/training/show_run/38726
TADAM!
PODSUMOWANIE MIESIĄCA
Tak w kilku słowach. Potem będą cyferki.
Listopad był dla mnie mocno pechowy, bo zacząłem go z kontuzją stopy - już jest OK. Potem zaczął się ból kolana i ciągle daje o sobie znać (widać poważniejsza kontuzja niż przeciążenie stopy). Tutaj się pech nie kończy. Bo poczta zgubiła moje buty, które zamówiłem - na szczęście producent wysłał mi już nową parę. Byle ta para doszła szybko! No i na koniec straciłem pracę. Ale w listopadzie spełniłem swoje małe marzenie: biegałem po śniegu! Co więcej, przebiegłem zawody, ekstremalny (jak dla mnie) ekobieg w śniegu i błocie. Do tego super trening Ergo. Ejj! Ten miesiąc nie był taki zły ;D
A teraz liczby...
Listopad to około 194km. Treningi zajęły mi 21:14:56. I w tym miesiącu dużo dni z planu opuściłem (licząc 0-x), bo aż: 13 na 22 dni treningowe. Czyli ponad połowę :/ Zamiast biegania w te dni sporo chodziłem na basen.
01 - 12 - 10
ODPOCZYWALEM. Nie biegałem.
02 - 12 - 10
Kolejny ekstremalny trening..
Pokonałem taką trasę dzisiaj:
http://www.endomondo.com/workouts/mZzONe9FfPo
Rozgrzewka
1,1km w 00:09:04
Dałem radę zrobić 2min30sek ćwiczeń zanim poczułem, że robi mi się zimno, więc ruszyłem w główny bieg
Bieg gł 1
3,14km w 00:21:36 /\ tempo: 06:53 : http://run-log.com/training/show_run/38815
I tutaj chwilę, i tak za dużo, pobiegałem sobie boso. Chciałem sprawdzić jak to jest. Trochę przedobrzyłem, no ale nic mi się nie stało w gruncie rzeczy Na lewej stopie pojawiło się kilka pęcherzy...
Bosobieg
0,8km w 00:09:38
Bieg gł 2
7,19km w 00:52:30 /\ tempo: 07:18 : http://run-log.com/training/show_run/38817
Dzisiaj po pracy, standardowo Ergo trening Z pracy udało mi się wyjść dużo wcześniej, bo zostałem z niej zwolniony..., no ale dzięki temu na spokojnie się przygotowałem do biegu
Ok. 20 km zrobiłem przy temperaturach -10 do -12 stopni :D Super sprawa :D Link do śladu GPS całej trasy: http://www.endomondo.com/workouts/tcNjQDR5sk4 Jak widać znowu późno złapał fiksa, no ale nieważne, bo trasę ładnie pokazuje
Aha i BTW ukazała się moja relacja z moich niedzielnych ekstremalnych zawodów! Jest tutaj: http://runblog.pl/?p=200
Dobieg do Ergo
5,5km w 00:34:38 /\ tempo: 06:18 : http://run-log.com/training/show_run/38724
Nadzwyczaj dobrze mi się biegło, jak na takie warunki. Kolano też nie dawało o sobie bardzie znać )
Ergo trening
8,94km w 01:12:40 /\ tempo: 08:08 : http://run-log.com/training/show_run/38725
Przedzierając się przez większe zaspy kolano czasami nawet bardzo dawało o sobie znać. Potem jakby przeszło... W każdym razie ciągle robię ćwiczenia na wzmacnianie kolan, smaruje maścią końską rozgrzewającą...
Aha i w trakcie tego treningu testowałem pulsometr Suunto, więc mam zapis tutaj: http://www.movescount.com/moves/move874220 Z niego wynika, że moje średnie tempo to było 147. Nie wiem, czy to dużo czy nie - nie potrafię się do tego odnieść, bo pierwszy raz biegałem z pulsometrem... Może jak teraz znajdę sobie lepiej płatną pracę, albo nawet podobnie - byle była szybka, to w końcu sobie sprawię jakiś pulsometr (myślę o Garminie FR60).
Powrót do domu
5,49km w 00:32:52 /\ tempo: 05:59 : http://run-log.com/training/show_run/38726
TADAM!
PODSUMOWANIE MIESIĄCA
Tak w kilku słowach. Potem będą cyferki.
Listopad był dla mnie mocno pechowy, bo zacząłem go z kontuzją stopy - już jest OK. Potem zaczął się ból kolana i ciągle daje o sobie znać (widać poważniejsza kontuzja niż przeciążenie stopy). Tutaj się pech nie kończy. Bo poczta zgubiła moje buty, które zamówiłem - na szczęście producent wysłał mi już nową parę. Byle ta para doszła szybko! No i na koniec straciłem pracę. Ale w listopadzie spełniłem swoje małe marzenie: biegałem po śniegu! Co więcej, przebiegłem zawody, ekstremalny (jak dla mnie) ekobieg w śniegu i błocie. Do tego super trening Ergo. Ejj! Ten miesiąc nie był taki zły ;D
A teraz liczby...
Listopad to około 194km. Treningi zajęły mi 21:14:56. I w tym miesiącu dużo dni z planu opuściłem (licząc 0-x), bo aż: 13 na 22 dni treningowe. Czyli ponad połowę :/ Zamiast biegania w te dni sporo chodziłem na basen.
01 - 12 - 10
ODPOCZYWALEM. Nie biegałem.
02 - 12 - 10
Kolejny ekstremalny trening..
Pokonałem taką trasę dzisiaj:
http://www.endomondo.com/workouts/mZzONe9FfPo
Rozgrzewka
1,1km w 00:09:04
Dałem radę zrobić 2min30sek ćwiczeń zanim poczułem, że robi mi się zimno, więc ruszyłem w główny bieg
Bieg gł 1
3,14km w 00:21:36 /\ tempo: 06:53 : http://run-log.com/training/show_run/38815
I tutaj chwilę, i tak za dużo, pobiegałem sobie boso. Chciałem sprawdzić jak to jest. Trochę przedobrzyłem, no ale nic mi się nie stało w gruncie rzeczy Na lewej stopie pojawiło się kilka pęcherzy...
Bosobieg
0,8km w 00:09:38
Bieg gł 2
7,19km w 00:52:30 /\ tempo: 07:18 : http://run-log.com/training/show_run/38817
- samur
- Wyga
- Posty: 146
- Rejestracja: 18 maja 2010, 12:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Dawno nic tutaj nie pisałem Otóż, wszystko ze mną w porządku. Trochę po tym ostatnim ekstremalnym biegu musiałem się zregenerować, ale już OK.
03 - 06.12
Nie biegałem.
07 - 12 - 10
Biegałem.
Rozgrzewka
1,1km w 00:07:17 : http://run-log.com/training/show_run/39258
Bieg Gł
11,07km w 01:13:12 /\ tempo: 06:37 : http://run-log.com/training/show_run/39259
W połowie wypełniłem to, co miałem przebiec wg. planu... Ogólnie mocno zaniedbałem plan :/ Ciągle też mam problem z tym moim kolanem, we wtorek USG, więc to dla mnie ciężki okres...
08 - 09.12
Nie biegałem. Dzisiaj byłem u ortopedy z tym kolanem... Jak już znajdę pracę nową, to zamierzam w końcu iść do konkretnego lekarza...
10 - 12 - 10 / jutro /
jutro biegam z rana wstanę i się przebiegnę te kilkanaście km.
03 - 06.12
Nie biegałem.
07 - 12 - 10
Biegałem.
Rozgrzewka
1,1km w 00:07:17 : http://run-log.com/training/show_run/39258
Bieg Gł
11,07km w 01:13:12 /\ tempo: 06:37 : http://run-log.com/training/show_run/39259
W połowie wypełniłem to, co miałem przebiec wg. planu... Ogólnie mocno zaniedbałem plan :/ Ciągle też mam problem z tym moim kolanem, we wtorek USG, więc to dla mnie ciężki okres...
08 - 09.12
Nie biegałem. Dzisiaj byłem u ortopedy z tym kolanem... Jak już znajdę pracę nową, to zamierzam w końcu iść do konkretnego lekarza...
10 - 12 - 10 / jutro /
jutro biegam z rana wstanę i się przebiegnę te kilkanaście km.
- samur
- Wyga
- Posty: 146
- Rejestracja: 18 maja 2010, 12:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
10 - 12 - 10
Zrobiłem ok. 12km z rana. Tym razem porobiłem też fotki (http://picasaweb.google.com/samur666/Po ... directlink) swoją komórką, więc jakość średnia, ale zawsze Pobiegłem swoją standardową trasą, ślad GPS (tym razem pięknie się zrobił, idealnie ), http://www.endomondo.com/workouts/rjUxzAeSvfw).
Rozgrzewka
1,1km w 00:07:15 plus 5 minut ćwiczeń także spoko Link: http://run-log.com/training/show_run/39546
Bieg Gł
11,07km w 01:15:33 /\ tempo: 06:50 : http://run-log.com/training/show_run/39547
Ślisko było, ale nie zaliczyłem żadnej wywałki. Trochę kolano się odzywało, ale nie bardzo, więc fajnie mi się biegło.
Jutro?
Jutro mam tempówki i to w dużej objętości: 16-19km. Na pewno nie dam rady tego zrobić z tym kolanem. Nie wiem, czy będę w ogóle próbował...
Zrobiłem ok. 12km z rana. Tym razem porobiłem też fotki (http://picasaweb.google.com/samur666/Po ... directlink) swoją komórką, więc jakość średnia, ale zawsze Pobiegłem swoją standardową trasą, ślad GPS (tym razem pięknie się zrobił, idealnie ), http://www.endomondo.com/workouts/rjUxzAeSvfw).
Rozgrzewka
1,1km w 00:07:15 plus 5 minut ćwiczeń także spoko Link: http://run-log.com/training/show_run/39546
Bieg Gł
11,07km w 01:15:33 /\ tempo: 06:50 : http://run-log.com/training/show_run/39547
Ślisko było, ale nie zaliczyłem żadnej wywałki. Trochę kolano się odzywało, ale nie bardzo, więc fajnie mi się biegło.
Jutro?
Jutro mam tempówki i to w dużej objętości: 16-19km. Na pewno nie dam rady tego zrobić z tym kolanem. Nie wiem, czy będę w ogóle próbował...
- samur
- Wyga
- Posty: 146
- Rejestracja: 18 maja 2010, 12:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
11 - 12 - 10
Nareszcie mi przyszły moje EVO II ) Jako, że następnego dnia była sobota, a więc szkoła, to założyłem te buty do szkoły, żeby je rozchodzić i się do nich przyzwyczaić po prostu. Super się w nich chodzi i biega. Nie wiem, ale ja jakoś lubię czuć te nierówności, które mam pod spodem -5 stopni było, ale wcale nie było w nich zimno, a chodziłem w nich z wkładkami, bez skarpetek.
A jak wróciłem to pobiegałem. Tym razem wyjąłem też z nich wkładki Ślad GPS całej trasy: http://www.endomondo.com/workouts/tsvO4wao5X4
Rozgrzewka
ok.1,1km w 07:24 Plus 4:30 ćwiczeń.
Bieg Gł
4,75km w 00:32:33 /\ tempo: 06:51
Fajnie się biegło w tych butach i pozytywnie mnie zaskoczyły też tym, że kiedy dostał się do nich do środka śnieg, to szybko wyparował i ja nie czułem, żeby mi było nieprzyjemnie, czy coś takiego. Dzisiaj też w nich biegałem, kiedy było -4 stopni, i też trochę śniegu się dostało do środka i było spoko Nie wiem, czy nie przesadzam z dystansami, które w nich już robię, ale po prostu staram się słuchać ciała i ono nie protestuje (oprócz czasami odzywającego się kolana, ale to już normalka...). Stopa rzeczywiście po bieganiu w nich jest trochę zmęczona, ale to dobrze, bo to znaczy że pracuje. Jak dla mnie bomba
12 - 12 - 10
Nie biegałem, ale znowu cały dzień w nich chodziłem (szkoła). Gdybym wcześniej odkrył tego typu buty, to bym chodził tylko w takich Już myślę, żeby potem kiedyś zakupić sobie podobne, ale do chodzenia
13 - 12 - 10
Biegałem! Też w Evo i zrobiłem ok. 1km więcej jak wcześniej. Ślad gps: http://www.endomondo.com/workouts/pHu3pKJASoc
Rozgrzewka
ok. 1,1km w 08:10 plus ok. 5 min rozgrzewki.
Bieg Gł
6,86km w 00:47:48 /\ tempo: 06:58.
A jutro?
Biegnę na treningu Ergo także zakładam Lunary, bo dystans większy, poza tym dam stopom odpocząć.
Nareszcie mi przyszły moje EVO II ) Jako, że następnego dnia była sobota, a więc szkoła, to założyłem te buty do szkoły, żeby je rozchodzić i się do nich przyzwyczaić po prostu. Super się w nich chodzi i biega. Nie wiem, ale ja jakoś lubię czuć te nierówności, które mam pod spodem -5 stopni było, ale wcale nie było w nich zimno, a chodziłem w nich z wkładkami, bez skarpetek.
A jak wróciłem to pobiegałem. Tym razem wyjąłem też z nich wkładki Ślad GPS całej trasy: http://www.endomondo.com/workouts/tsvO4wao5X4
Rozgrzewka
ok.1,1km w 07:24 Plus 4:30 ćwiczeń.
Bieg Gł
4,75km w 00:32:33 /\ tempo: 06:51
Fajnie się biegło w tych butach i pozytywnie mnie zaskoczyły też tym, że kiedy dostał się do nich do środka śnieg, to szybko wyparował i ja nie czułem, żeby mi było nieprzyjemnie, czy coś takiego. Dzisiaj też w nich biegałem, kiedy było -4 stopni, i też trochę śniegu się dostało do środka i było spoko Nie wiem, czy nie przesadzam z dystansami, które w nich już robię, ale po prostu staram się słuchać ciała i ono nie protestuje (oprócz czasami odzywającego się kolana, ale to już normalka...). Stopa rzeczywiście po bieganiu w nich jest trochę zmęczona, ale to dobrze, bo to znaczy że pracuje. Jak dla mnie bomba
12 - 12 - 10
Nie biegałem, ale znowu cały dzień w nich chodziłem (szkoła). Gdybym wcześniej odkrył tego typu buty, to bym chodził tylko w takich Już myślę, żeby potem kiedyś zakupić sobie podobne, ale do chodzenia
13 - 12 - 10
Biegałem! Też w Evo i zrobiłem ok. 1km więcej jak wcześniej. Ślad gps: http://www.endomondo.com/workouts/pHu3pKJASoc
Rozgrzewka
ok. 1,1km w 08:10 plus ok. 5 min rozgrzewki.
Bieg Gł
6,86km w 00:47:48 /\ tempo: 06:58.
A jutro?
Biegnę na treningu Ergo także zakładam Lunary, bo dystans większy, poza tym dam stopom odpocząć.
- samur
- Wyga
- Posty: 146
- Rejestracja: 18 maja 2010, 12:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Wracam do gry! )
Po miesięcznej przerwie, która pozwoliła mojemu kolanu dojść do siebie, od dzisiaj znowu zaczynam biegać Bardzo się z tego powodu cieszę! Co do mojego zamierzenia, to trochę się zmieni, bo chciałbym po prostu móc pobiec Maraton w Kraku. Na żaden konkretny wynik się nie nastawiam. Mam nadzieję, że kolano da mi go pobiec Bo na razie się nie odzywa, no ale to za wcześnie jeszcze. Poza tym też umówię się z fizjoterapeutą, a niedługo będę miał MRI także wszystko się okaże. Na razie kolano nie boli, USG nic nie wykazało, więc powoli mogę wracać do biegania no i wracam:
17-01-2011
Pobiegłem w Evo II.
Rozgrzewka
http://run-log.com/training/show_run/49193
Bieg Gł. - ok. 3km
http://run-log.com/training/show_run/49194
Po miesięcznej przerwie, która pozwoliła mojemu kolanu dojść do siebie, od dzisiaj znowu zaczynam biegać Bardzo się z tego powodu cieszę! Co do mojego zamierzenia, to trochę się zmieni, bo chciałbym po prostu móc pobiec Maraton w Kraku. Na żaden konkretny wynik się nie nastawiam. Mam nadzieję, że kolano da mi go pobiec Bo na razie się nie odzywa, no ale to za wcześnie jeszcze. Poza tym też umówię się z fizjoterapeutą, a niedługo będę miał MRI także wszystko się okaże. Na razie kolano nie boli, USG nic nie wykazało, więc powoli mogę wracać do biegania no i wracam:
17-01-2011
Pobiegłem w Evo II.
Rozgrzewka
http://run-log.com/training/show_run/49193
Bieg Gł. - ok. 3km
http://run-log.com/training/show_run/49194
- samur
- Wyga
- Posty: 146
- Rejestracja: 18 maja 2010, 12:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
FALSTART Fizjoterapeuta powiedział, żebym lepiej nie biegał, bo mogę uszkadzać tą łąkotkę. Sporo się dowiedziałem. Generalnie to moje kolana przeskakują, raczej nienaturalnie i lewe kolano przeskakuje bardziej i to co przeskakuje to łąkotka... Teraz czeka mnie kolejna wizyta u poleconego ortopedy