M50 atakuje.........3:20, 3:30, 3:38, 3:43

Moderator: infernal

Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1924
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:41:17
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jedno jest pewne, trenując z Grześkiem na stadionie. Podbijemy swoje progi. Żebym tylko się nie rozsypał.
Dzisiaj to już lapowałem tak jak trzeba. I ciężko było, aż za ciężko bo na końcówkach nie dawałem rady utrzymać i zwalniałem.
Wyszło 72,74,74,76 i miałem dość.
Obrazek

Myślę że nawet dziś mogę więcej, to nie było na świeżych nogach, rano jakąś 20 zrobiłem i cały dzień w robocie.
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
https://runalyze.com/athlete/maran
PKO
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13914
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

No to już lepiej. Jak to tak przemęczysz, to na lato w przyszłym roku będzie 4x po 65-66s.
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1924
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:41:17
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Fajnie by było. Na tą chwilę to stwierdzam, że moja forma została w Warszawie.

Obrazek

Wczoraj pobiegłem ParkRun i nabiegałem co nabiegałem. Fakt że nasz parkrun do łatwych nie należy ale jest słabo kondycyjnie.
Za to jest pozytywnie bo prawie trzymam dietę i waga powoli spada.
Dziś pobiegałem po lesie żeby skończyć poznawać lokalny lasek i poznaczyć na mapie ścieżki.
A później jeszcze przebiegłem nową trasę Pietrasze Cross Country. Ciężko się biega na deficycie energetycznym.
I jakoś tam leci.
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
https://runalyze.com/athlete/maran
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1924
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:41:17
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Obrazek

Ciężki tydzień psychicznie, nie ma to związku z bieganiem tylko śmiercią przyjaciela. A ja nauczyłem się nowego słowa i od teraz jestem zadeklarowanym antysemitą i mizoginem. I mam gdzieś poprawność polityczną.

A po za tym w środę pobiegałem na stadionie 4x1000, nie były pełne więc podam tempa. 3:40, 3:31, 3:33, 3:33.

Reszta tuptanko.
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
https://runalyze.com/athlete/maran
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1924
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:41:17
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Obrazek

Tak w kontekście biegania dziewczynek, to nie mogłem się oprzeć i musiałem wrzucić to zdjęcie.
Open Kobiet 1918 metrów, na 3 miejscu 11 letnia Ola Ostrowska z czasem 7:21 co daje tempo 3:49. Nie wiem czy to dobry czas jak na ten wiek, ale kontrast zdjęcia niesamowity.
układ miejsc na zdjęciu. 21345
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
https://runalyze.com/athlete/maran
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1924
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:41:17
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Obrazek

11 Listopada naprawdę mało brakowało żebym został w domu i olał bieg, na szczęście się jakoś zmusiłem.
Bieg jak bieg, jakoś doczłapałem, ale dzięki niemu pozbierałem się psychicznie i już jest dobrze.
Przegrałem tam z inną pięćdziesiątką z którą wcześniej wygrywałem i to mnie zmotywowało do ogarnięcia się.

Jako że moje bieganie traktuję długofalowo a nie, tu, teraz, dziś, jak również wiem, że nikogo nie interesuje czy pobiegnę dziś piątkę w 18 czy 19 minut. Przed sobotnim ParkRun-em pobiegałem sobie rano piętnastaka, ParkRun pobiegłem mocno tylko popełniłem błąd i założyłem nie odpowiednie buty na tą pogodę. A mianowicie ślizgałem się na ścieżkach jak na lodowisku, musiałem biec po liściach a jak nie wiesz na co stawiasz nogę to chciał nie chciał, spowalniało mnie to mocno.
W niedzielę wstałem zrobiłem kolejną piętnastkę i pojechaliśmy do Sokółki na zawody.
Pierwszą dwójkę pobiegłem na swojego dzisiejszego maksa. Nie wygląda to za dobrze, ale trzeba być dobrej myśli.
Kolejne 2200 w sztafecie tu już luźno tempem maratońskim, w kurtce, kominiarce, nie spociłem się.
Natomiast na następnej piątce chciałem dać z siebie trochę więcej, ale wyszło tempo maratońskie, a ja czułem że nie mam już paliwa w mięśniach.
Wczoraj do walki z wagą zatrudniłem Gemini, zobaczymy czy to coś da, na tą chwilę przestałem już puchnąć i jestem w okolicy 66,5 kg.
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
https://runalyze.com/athlete/maran
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ