Witam,
Jestem nowa na tym forum i widze ze jest tutaj calkiem sporo doswiadczonych biegaczek i biegaczy.
Czy ktoras z was miala problem z pekajacymi na twarzy naczynkami? Biegam od miesiaca i ostatnio po bieganiu zauwazylam ze popekalo mi bardzo duzo naczynek na policzkach i na nosie. Jest to o tyle martwiace ze podobno takie naczyna juz zostana. Troche sie boje ze podczas nastepnego biegania wyjada nowe
Jesli chodzi i poczatki biegania to zaczelam od 5 min biegu 5 min marszu, teraz biegne ok 40 min bez zatrzymywanie (moglabym wiecej ale staram sie nie przeciazac zeby sie nie nabawic sie kontuzji- mialam 3 lata przerwy w bieganiu).
Serdecznie pozdrawiam
Poradzcie cos kobity
pękające naczynka na twarzy
Moderator: beata
- dont_ask
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 462
- Rejestracja: 18 kwie 2011, 11:40
- Życiówka na 10k: 1:01:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
Może być tak, że brak Ci jakiś witamin czy minerałów i dlatego masz kruche naczynka i Ci pękają. Można próbować suplementacji.
Zmiany hormonalne też mogą wpływać na pękanie.
Mam podobny problem (na twarzy i nad kolanami) i rozmawiałam o tym kiedyś z moim ginekologiem (tak jakoś wypadło). Wyraźnie dał mi do zrozumienia, że maści czy tabletki które kupuje się w aptece mogą mieć pozytywny wpływ na moje samopoczucie, ale raczej na naczynka nie pomogą. Jeśli skóra jest sfatygowana od mrozu lub słońca, to pomoże odpowiedni krem. Zasadniczo dowiedziałam się, że jak przestane robić większość rzeczy, które lubię, to może nie będą mi się robić nowe.
Mam swoje lata, do własnego wyglądu duży dystans i pier.... to wszystko. Wolę robić to co kocham i mieć siny nos Lepiej grzeszyć a potem żałować, niż żałować, że się nie grzeszyło.
Zmiany hormonalne też mogą wpływać na pękanie.
Mam podobny problem (na twarzy i nad kolanami) i rozmawiałam o tym kiedyś z moim ginekologiem (tak jakoś wypadło). Wyraźnie dał mi do zrozumienia, że maści czy tabletki które kupuje się w aptece mogą mieć pozytywny wpływ na moje samopoczucie, ale raczej na naczynka nie pomogą. Jeśli skóra jest sfatygowana od mrozu lub słońca, to pomoże odpowiedni krem. Zasadniczo dowiedziałam się, że jak przestane robić większość rzeczy, które lubię, to może nie będą mi się robić nowe.
Mam swoje lata, do własnego wyglądu duży dystans i pier.... to wszystko. Wolę robić to co kocham i mieć siny nos Lepiej grzeszyć a potem żałować, niż żałować, że się nie grzeszyło.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 06 maja 2013, 09:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Krem z dużym filtrem to podstawa na skórę naczynkową. Witamina C naczynka wzmacnia, a znowu kwas acetylosalicylowy (czyli popularna aspiryna) wręcz przeciwnie.
Tutaj jest ciekawy artykuł na ten temat: http://www.medigo.pl/twarz-uroda/16-fac ... aczynkowej
Tutaj jest ciekawy artykuł na ten temat: http://www.medigo.pl/twarz-uroda/16-fac ... aczynkowej
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 06 maja 2013, 09:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bardzo ciekawy artykuł.kachita pisze:Krem z dużym filtrem to podstawa na skórę naczynkową. Witamina C naczynka wzmacnia, a znowu kwas acetylosalicylowy (czyli popularna aspiryna) wręcz przeciwnie.
Tutaj jest ciekawy artykuł na ten temat: http://www.medigo.pl/twarz-uroda/16-fac ... aczynkowej
- Leemonca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 290
- Rejestracja: 22 lut 2013, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
Mam cerę naczynkową, i początki trądziku różowatego - tak przynajmniej twierdzi dermatolog do którego chodzę. Właśnie poszukuję innego/lepszego
Odkąd zaczęłam biegać (a także pływać na basenie) objawy się nasiliły. Ja stosuję na codzień kosmetyki marki Bielenda "Kasztan" do cery naczynkowej. Poza tym kremy RUBORIL (http://www.isis-pharma.pl/Ruboril-skora ... owaty.html)
oraz RILASTIL (http://www.doz.pl/apteka/p22548-Rilasti ... wymi_50_ml)
Oba hamują rozwój choroby/zaczerwienienia. Oczywiście do biegania o tej porze roku krem z filtrem +50.
Na pewno należy odpowiednio długo schładzać się po treningu. Staram się ochłonąć na dworze, nie wchodzę od razu do domu (unikam uderzeń gorąca spowodowanych różnicą temperatur)
Mam nadzieję, że w Twoim przypadku wystarczy stosowanie ochronnych kremów. Czasem są serie specjalnie dla sportowców. Niestety nie pamiętam jakiej firmy...
Edit:
Tabletki przetestowałam i w moim przypadku...do.....d....!
Odkąd zaczęłam biegać (a także pływać na basenie) objawy się nasiliły. Ja stosuję na codzień kosmetyki marki Bielenda "Kasztan" do cery naczynkowej. Poza tym kremy RUBORIL (http://www.isis-pharma.pl/Ruboril-skora ... owaty.html)
oraz RILASTIL (http://www.doz.pl/apteka/p22548-Rilasti ... wymi_50_ml)
Oba hamują rozwój choroby/zaczerwienienia. Oczywiście do biegania o tej porze roku krem z filtrem +50.
Na pewno należy odpowiednio długo schładzać się po treningu. Staram się ochłonąć na dworze, nie wchodzę od razu do domu (unikam uderzeń gorąca spowodowanych różnicą temperatur)
Mam nadzieję, że w Twoim przypadku wystarczy stosowanie ochronnych kremów. Czasem są serie specjalnie dla sportowców. Niestety nie pamiętam jakiej firmy...
Edit:
Tabletki przetestowałam i w moim przypadku...do.....d....!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 06 maja 2013, 09:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Leemonca dzieki za porady. Ja co prawda nie widze u siebie tradziku ale z naczynkami nie jest najlepiej. Ja zamowilam sobie kosmetyki do twarzy z firmy SVR z serii Rubialine. Jak przetestuje to napisze na forum.
Moja mama w wieku 50 lat zaczela miec problem z tradzikiem , wiem ze brala jakis antynbiotyk i przeszlo ale cere musi szczegolnie pielegnowac. Po kilku latach znowu jej cos wyszlo i ponownie brala antybiotyk. Powiem ci ze grunt to dobry dermatolog.
A wlasnie czym smarowac nogi bo tez mi naczynka pekaja? No masakra z tymi naczynkami.
Moja mama w wieku 50 lat zaczela miec problem z tradzikiem , wiem ze brala jakis antynbiotyk i przeszlo ale cere musi szczegolnie pielegnowac. Po kilku latach znowu jej cos wyszlo i ponownie brala antybiotyk. Powiem ci ze grunt to dobry dermatolog.
A wlasnie czym smarowac nogi bo tez mi naczynka pekaja? No masakra z tymi naczynkami.