Bym się chętnie z kimś umówiła, bo w kupie raźniej.

Moderator: beata
Cała prawda,dont_ask pisze:w zeszłym roku byłam w zillertalarena; córa 8 lat miała, lodowiec extra, szeroko, płasko , woziła się cała szczęśliwa; nocowaliśmy w Finkenbergu
chcę na te nartki w ferie (9-24 luty) z Łodzi w polskie góry też jest daleko; kwatery na ferie trzeba rezerwować dużo wcześniej; a ze śniegiem bywa bardzo różnie
na hopoku ceny karnetów takie, że ho ho; do Austrii można na raz przeskoczyć; a jak już tyle kasy wydać, to jakieś wysokie góry, żeby widoki dech w piersiach zapierały czyli Tyrol
w Zakopanem to tylko lans, w ogóle nie ma po czym jeździć, jest za tłoczno, stoki krótkie; no może tylko Goryczkowa albo Gąsienicowa; jak dobre warunki - można z góry nartostradą zjechać do Kalatówek i tyle w temacie;telka pisze:Zgadzam się z Wami, w sumie jak zaczynam analizować ceny w polskich kurortach np. w Zakopanem to się za głowę można złapać. Zgadza się, w Austrii, czy we Włoszech zapłacimy więcej, ale jakość stoku, gwarancja śniegu i warunki do zjazdów - nieporównywalne. Z tego co się orientuje, to narciarze polecają też Tatry, ale po czeskiej stronie.
sama, w zasadzie to mążdont_ask pisze:bardzo dobra cena-ja w tym roku w austrii 1000 eurasów apartament i karnety na 2 dorosłych i dziecko
we Włoszech organizowałaś sama, czy przez jakiegoś pośrednika??