
Ja mam tak że nie biegam pierwszego dnia okresu, po prostu natura nie pozwala. Za bardzo boli i okropnie zalewa, czasem mam taki miesiąc że muszę siedzieć na ręcznikach. Tak mam od zawsze, kiedyś trwało to trzy dni, ale odkąd biegam tylko jeden dzień. Poza tym dzięki bieganiu, mam krótsze krwawienia z tygodnia do czterech dni się zmniejszył i oprócz tego pierwszego dnia to potem jest taki delikatny. Jak dla mnie sam plusy z tego biegania
