ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Chyba pogoda, bo wczoraj poszłam na fitnes i na zajęciach było nas... 4 + instruktorka.
Normalnie na tych zajęciach siedzi bab tyle, ile da się w sali upchnąć byle drzwi jakoś domknąć. No koło 20tu na bank.
A wczoraj jakaś masowa absencja.

Franczeska a co Ty masz w kółko z tą anemią :niewiem:

I Papilionka się tajniaczy, nic nie pisze.
Wilma to chyba już zapomniała w ogóle, jak na forum trafić.
PKO
PaulinaJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 423
Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
Życiówka na 10k: 40:22
Życiówka w maratonie: 3:15:22

Nieprzeczytany post

A ja siedzę i myśle: biegać, nie biegać??
Powinnam iść ale mam lenia, poza tym nie lubię jak rano wyskakuje mi coś niespodziewanego do załatwienia, bo pózniej sie nie mogę zebrać na trening.

Matika tez coś umilkła.
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

no mam cavuśka-w stacji krwiodastwa powiedzieli ze szpik nie nadąża,ze kazdy ma inaczej,ze jeden moze oddawac co 2mce a drugi (jak ja) co 4 :ble: wychodze z anemii,ide oddac krew,wracam do anemii i tak na okragło :hej:

noo-STARE dziewczyny cos zamilkły :ojoj: :oczko: :sss:
Obrazek
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

frankie, ja też jestem anemiczka, dziś chyba zbadam sobie krew
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6528
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

franklina pisze:noo-STARE dziewczyny cos zamilkły :ojoj: :oczko: :sss:
STARE dziewczyny zmęczone :spoko: :hahaha: .
Ech, pogoda rzeczywiscie beznadziejna, ja niby nie przepadam za słońcem - lubię, jak jest chłodniej i wilgotno, ale teraz biomet jest jakiś wyjątkowo niekorzystny. Wczoraj nie miałam sił biegać, a dziś zaspałam do pracy, co mi się nie zdarza - nie pamiętam, kiedy wyłączyłam budzik, a gdy się obudziłam, to przez chwilę nie wiedziałam, gdzie jestem :lalala: ;).

A co do wieku, to niestety teraz widzę, że ma znaczenie ... ja za nie cały rok już będę 40-tką, tak tak :lalala: , i muszę przyznać, że choć nie wygadam, to niestety czuję. I ponad 20 lat sportu, jak i bieganie po 500km w m-cu w wieku lat 20, też wychodzi teraz na każdym kroku. No nic. Może jakoś dam radę, choć szybciej biegać już nigdy nie będę, ale też - nie muszę :taktak: . No właśnie, jeśli maksimum możliwości osiągnęło lat temu ileś tam, to teraz trudno utrzymywać taki sam poziom, ale jeśli ktoś zaczął biegać później i robił to racjonalnie, to ma cały czas szansę na progres, nie ma tu reguł.
Zatem ASK - sądzę, że życiowa forma ciągle przed Tobą, musisz tylko dbać o zdrowie :spoko: :taktak: !
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

beata pisze: A co do wieku, to niestety teraz widzę, że ma znaczenie ... ja za nie cały rok już będę 40-tką, tak tak :lalala: , i muszę przyznać, że choć nie wygadam, to niestety czuję.

A ja szczerze napiszę.
To że czuję swoje w tym roku 40 z plusem coraz większym krzyżyki , to mnie jakoś nie uwiera.
Wydaje mi się to naturalne.
Natomiast jak patrzę w lustro, to mi jakoś gorzej ostatnio.
Nie wiem czy wyglądam czy nie wyglądam.
Dobrze się z tym swoim wyglądem nie czuję i się szarpie jak pstrąg na haczyku.
Jak sobie przytyję, to lepiej na twarzy ale ciało mnie irytuje, jak sobie schudnę i ciało mnie nie irytuje, to na twarzy ruina.

A może se iść do jakiegoś doktorka Szewczyka Dratewki i żeby coś tam podszył, gdzie indziej naciągnął, za uszkami solidnie sfastrygował i problem marszczącej się facjaty z bańki zdjął? :lalala:
W sumie nie pójdę pewnie.
Tak tylko się użalam. To ta pogoda.
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Pozdrawiam z łózka, zrobiłam sobie dzisiaj dzień pracy z domu i wyleguję się pod pierzyną, dzieci w przedszkolu :spoczko:
W związku z moimi problemami w wyrobieniu planów treningowych znalazłam sobie taki najbardziej lajtowy na maraton, lepiej wybiegać w całości mało wymagający plan, niż połowę trudniejszego: http://maratony24.pl/trening_maraton/tr ... ,1210.html
Podoba mi się. tyle, że najdłuższe wybieganie jest na 22 km, ale już od kilku osób słyszałam, że podchodziły do maratonu nie robiąc dłuższych treningów niż 25 km. Ten pierwszy maraton ma być na przetarcie, byle ukończyć :bum:
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6528
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

cava pisze: To ta pogoda.[/i][/color]
Chyba pogoda, i u mnie nastrój depresyjny i myśli dziwne, ech :lalala:

Aby nieco szarość przełamać, takie zdjęcie zrobiłam w ub.tygodniu, po drobnej obróbce wyszło trochę bajkowe ... A zrobione zostało po deszczu, zatem trzeba mieć nadzieję, że pogoda w końcu się poprawi na dobre :taktak: !


Obrazek
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No ja już się pozbierałam,ale z pogodą coś jest nie tak :niewiem:
Ask ten plan fajny,lajtowy trzymaj sie go i wracaj do zdrówka.

Beata cudne zdjęcie,takie bajeczne :uuusmiech:

Coś nam zginęły Ania i Matika :echech:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

ależ piękne zdjęcie!!!
ASK zdrówka!!!

zrobiłam se badania krwi, czekam na wynik :trup:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

oczywiście anemia, hemoglobina ledwo 10, hematokryt też poniżej normy
kurde noooo :echech:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

katekate pisze:hemoglobina ledwo 10, hematokryt też poniżej normy
Buraczki i wolowina! I czerwone winko :spoczko:
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

obawiam się, że dietą nic nie wskóram :ojnie: na razie kupiłam suplement żelaza, witamin B,C, kwasu foliowego
kurcze, czułam, że coś jest nie tak :bum:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Katka co kupiłaś konkretnie?
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6528
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Katekate, możesz mieć problem z przyswajaniem żelaza, warto udać się do lekarza i to zbadać.

Moja koleżanka z pracy, zawsze niskohemoglobinowa ale normalnie się przy tym czująca, trochę biega i w ogóle wygląda na zdrową, zrobiła ostatnio badania i aż zadzwonili do niej z przychodni i kazali szybko przyjść, bo hemoglobina 6 :niewiem: ...
Na własną odpowiedzialność nie pozwoliła zawieść się do szpitala, ale badania dalej robi, bo jednak poniżej 10 to już sprawa poważna.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ