Kobietą być, czyli spódniczki do biegania

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ta tutaj? To mam taką, kolor o dziwo pasuje do różnych opcji :)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Wilma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 562
Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Dokładnie taka. Nie kuś.....
o
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Tak jak pisałam wcześniej, spódniczka jest spoko, ale ma bardzo gruby ten pas oraz podwijające się szorty - tzn. na moich udach się podwijają, może jak ktoś ma szczuplejsze, to wtedy może nie ;) A khaki to bardzo uniwersalny kolor :spoko:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
krunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
Życiówka na 10k: 42:53
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

wolf1971 pisze:Chodzi o bezpieczeństwo. Zaliczyłem już glebę i dzięki temu, że miałem kask mam całą głowę Głowa jest tylko jedna i jak mogę zminimalizować jej obrażenia to to czynię. Cała filozofia
Nie no, ok, to logiczne. Ja poczekam do pierwszej "głowogleby", oby nigdy :hahaha:

Ok, dobra, przestajemy wjeżdżać rowerem w spódniczki do biegania
krunner
Awatar użytkownika
kejt7
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 166
Rejestracja: 16 lip 2012, 13:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

krunner pisze:
wolf1971 pisze:Chodzi o bezpieczeństwo. Zaliczyłem już glebę i dzięki temu, że miałem kask mam całą głowę Głowa jest tylko jedna i jak mogę zminimalizować jej obrażenia to to czynię. Cała filozofia
Nie no, ok, to logiczne. Ja poczekam do pierwszej "głowogleby", oby nigdy :hahaha:

Ok, dobra, przestajemy wjeżdżać rowerem w spódniczki do biegania
krunner
ja jestem po i dalej jeżdżę bez kasku:) przepraszam spódniczki za ostatni wtręt
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

w kwestii kasku, to znowu zależy od stylu jazdy - szybkości, roweru, miejsca poruszania się. 10 km/h po sciezce rowerowej czy leśnym dukcie, ok, mogę jechac bez kasu. 30 km/h po ulicy czy w terenie zmiennym, jak to w mieście (polskim mieście :hahaha: ) i do tego w spd'ach - never. w ciągu ostatniego tygodnia miałam co najmniej 3 sytuacje, ze prawie leżałam przy znacznej prędkości- albo ktoś mi zajechał drogę albo ja komuś, ostre hamowanie, uślizg tylnego koła. ja nie mam nerwów na jeżdzenie bez kasku. wręcz po ostatnim tygodniu zaczęłam myśleć o jakiś ochraniaczach na inne częsci ciała, chociaż może powinnam zweryfikować swój styl jazdy :ojoj:

a ta spodniczka Nike jest b. fajna, przymierzałam jakiś czas temu. trzeba polować na przeceny, bo lada chwila bedą już jesienne kolekcje.
Obrazek
Awatar użytkownika
Wilma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 562
Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Pas jest faktycznie dość gruby ale mam podobny w gatkach H&M i o dziwo wcale nie grzeje tak, jakby się mogło wydawać. Za to dobrze pot z pleców chłonie.
o
lilian
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 34
Rejestracja: 23 cze 2013, 20:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja mam spódniczkę z lidla, ale z zeszłego roku, a nie wiem, jaka jakość była w tym (a propos tego ortalionu). Mąż miał w ręce buty i twierdzi, że jakość gorsza w stosunku do tych ubiegłorocznych (w których teraz biega).
Dobrze się biega; gatki trochę się podwijają, ale i tak ich nie widać; nigdy mi się Marilyn Monroe nie zrobiła :hahaha: .
I chyba te spódniczki z lidla są w sumie dłuższe niż np. nike.
Awatar użytkownika
dont_ask
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 462
Rejestracja: 18 kwie 2011, 11:40
Życiówka na 10k: 1:01:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Nieprzeczytany post

Ja nie wiem, jak Wy możecie o spódniczkach gadać, kiedy komary tak cholernie tną!
Ja mam ochotę zawinąć się w coś od stóp do głów!
Stara Dama
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Przez legginsy tez gryzą, więc gołe nogi wcale nie są dla nich bardziej kuszące. :hahaha: Poszłam w piątek jeszcze raz do lidla w celu obadania spódniczek, ale nie było ani jednej :ech: Wychodzi więc na to, ze wszystkie panie z mojej okolicy powinny biegać w spódniczkach.
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To, że spódniczka została zdefiniowana jako "do biegania" wcale nie oznacza, że klientki będą w niej biegać. Ponoć nawet spory procent kupujących buty do biegania kupuje je w innym celu. I odwrotnie: fajne buty do biegania bywają umieszczane w sklepie pod tabliczką "turystyka i rekreacja". Itd. itp. Poszukaj tych pań na kortach tenisowych, skuaszowych, plaży czy działce ;)

Dygresja: jakiś czas temu podawano dane (nie wiem, na ile wiarygodne), z których wynikało, że poważne urazy głowy przy wywrotkach rowerowych są statystycznie rzadsze niż się wydaje. Ale oczywiście - co pisze Matika - zależy to od sytuacji, sposobu i miejsca jazdy.... no i u większości osób głowa to jednak dość ważna sprawa (choć są i tacy, co bez kasku śmiało mogą, bo tam i tak nie ma czego chronić :)), więc nawet jeśli statystyczne prawdopodobieństwo mniejsze to i tak warto coś tam założyć na ten promille ryzyka.
Awatar użytkownika
dont_ask
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 462
Rejestracja: 18 kwie 2011, 11:40
Życiówka na 10k: 1:01:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Nieprzeczytany post

i komary w głowę nie gryzą!

(chyba muszę się zacząć leczyć)
Awatar użytkownika
kejt7
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 166
Rejestracja: 16 lip 2012, 13:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mnie już wystarczy, że mam mnóstwo różowych, fuksjowych, fioletowych i koralowych ubrań do biegania. jakby jeszcze założyła spódniczkę, to bym była biegową Barbie:) poza tym nie przepadam za swoimi nogami. pośród rozlicznych zalet, jakimi obdarzyła mnie natura, nie ma niestety zgrabnych nóg:/

a co do kasku, to ja jeżdżę rowerem do pracy i po jeździe w kasku, to bym chyba musiała co dzień rano łeb pod kran wkładać, żeby się ludziom na oczy pokazać...
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

komary nie gryzą w czasie biegu. więc trzeba biegać, a nie się op#$%^&* :bleble:
Obrazek
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ma_tika pisze:komary nie gryzą w czasie biegu. więc trzeba biegać, a nie się op#$%^&* :bleble:
Potwierdzam, potwierdzam... Jak sie zwalnia do 7:30/km to te szybsze zaczynaja kasac, mnie najczesciej po lokciach ;-)
ODPOWIEDZ