ja w zasadzie tez jestem samotna

bo K. wiecej nie ma niz jest

mamusia po przedszkolu tez sie Małym zajmuje,czasami na noc go zabiera-takze to jak Druga Mama

ale na pocieszenie sobie wspominam ze mama tez pracowała ,tez przesiadywalismy z babcia albo u sasiadek-no takie uroki zycia.Nikt jeszcze nie wymyslił takiej odpowiedniej pracy dla matek zeby mogły pracowac krócej a zarabiac normalnie po to zeby mogły zajmowac sie swoimi dziećmi jak MATKI a nie jak ZNAJOME.ja czasami czuje sie znajoma tego mojego syna,taka co odbiera go od babci i kładzie spac.Tyle z mojego bycia mamą.Czasami weekendy mamy dla siebie,jak ochłapy

i wez jeszcze tu zaplanuj jakąs pasję...zrób cos tylko dla siebie...echhh...masakra...
Baby to jak cyborgi
ale babcią będe najlepszą i będe miała czas dla wnuków
