
ZACZYNAM ....z niczym;)
Moderator: beata
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 405
- Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
A ja ostatnio bym wolała babę w endo niż mój audiobook.
Najpierw przed 2 tygodnie było polowanie. Wczoraj była gadka o sytuacji politycznej w Mozambiku
Gdyby to była książka, to bym opuściła, a tak słucham i się wnerwiam. Na szczęście nie krzyczę na Teleszyńskiego, że ma nie przynudzać. 



-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 423
- Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
- Życiówka na 10k: 40:22
- Życiówka w maratonie: 3:15:22
dobry wieczór 
już się poprawiam i kilka słów o mnie. Paulina, germanistka, prawie 28 lat, mama prawie 2letnego syna, "kura domowa" lub jak kto woli "Pani domu"
sport od zawsze, rodzina sportowców. szkoła sportowa, tam biegi głównie średnio- i długodystansowe, później długa przerwa z kilkoma zrywami. no i wzloty i upadki wagowe.
Od października 2012 praktycznie już w "sporcie domowym" (głównie za sprawą Ewki Ch.) na dobre. biegam od początku października 2013- czyli 3tyg. pokochałam na nowo
co do diety, to zgadzam się z cavą zbyt wiele białka jest niewskazane, przede wszystkim dla kobiet.
ale wiadomo, każdy swój rozum ma, każdy swój organizm zna!

już się poprawiam i kilka słów o mnie. Paulina, germanistka, prawie 28 lat, mama prawie 2letnego syna, "kura domowa" lub jak kto woli "Pani domu"

sport od zawsze, rodzina sportowców. szkoła sportowa, tam biegi głównie średnio- i długodystansowe, później długa przerwa z kilkoma zrywami. no i wzloty i upadki wagowe.
Od października 2012 praktycznie już w "sporcie domowym" (głównie za sprawą Ewki Ch.) na dobre. biegam od początku października 2013- czyli 3tyg. pokochałam na nowo

co do diety, to zgadzam się z cavą zbyt wiele białka jest niewskazane, przede wszystkim dla kobiet.
ale wiadomo, każdy swój rozum ma, każdy swój organizm zna!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
o matko, to ja się bojęPaulinaJ pisze:sport od zawsze, rodzina sportowców. szkoła sportowa, tam biegi głównie średnio- i długodystansowe,


swoją drogą, zawsze mnie ciekawiło jak wygląda rzeczywistość w takiej szkole sportowej. podziel się przy okazji swoimi osiągnięciami.
- franklina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1395
- Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!
- kambodja
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 287
- Rejestracja: 20 cze 2013, 08:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Paulinka super - będziesz niezłym źródłem wiedzy !
Co do jedzenie białka - ja jestem zdania, że z niczym przesadzać nie można i nie dać się zwariować - białko i owszem ale w ilościach bez przesady. Jak będzie dłuższy trening wieczorny to będzie twarożek a jak krótszy to nie ma co wpychać na siłę jedzenia.
U mnie dziś regeneracja po wczorajszych 16 km. Nie powiem czuję mięśnie po wczorajszym. Ale spacer wieczorny rodzinny po okolicznych placach zabaw był i wychodziliśmy 5k
A teraz spać - dobrej nocy wszystkim !
Co do jedzenie białka - ja jestem zdania, że z niczym przesadzać nie można i nie dać się zwariować - białko i owszem ale w ilościach bez przesady. Jak będzie dłuższy trening wieczorny to będzie twarożek a jak krótszy to nie ma co wpychać na siłę jedzenia.
U mnie dziś regeneracja po wczorajszych 16 km. Nie powiem czuję mięśnie po wczorajszym. Ale spacer wieczorny rodzinny po okolicznych placach zabaw był i wychodziliśmy 5k

Zaczęłam biegać pod koniec maja 2013 i chyba się uzależniłam
- szelma
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 400
- Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Belgia
Paulina, opowiadaj - też jestem ciekawa tych biegów w szkole
Ja wczoraj poszłam pobiegać i zmokłam na wskroś - tak lunęło
Ale fajnie było
I kupiłam sobie na urodziny ksiażkę "Fixing your feet" - zobaczymy, czy jakieś patenty będą przydatne. Recenzje na amazonie miała dobre.

Ja wczoraj poszłam pobiegać i zmokłam na wskroś - tak lunęło


-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ej dziewczyny nie krzywdźcie się Chodakowską, co? nie warto...
- papillon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 649
- Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 3 city
A ja mam lenia :D Cava mówi że można, skoro sport ma sprawiać radość a nie być katorgą! Ale obawiam się, że bez dyscypliny i zmuszania z radością to ja będę treningi tylko opuszczać.
Fakt ! Padam na twarz, bo kończę ten cholerny remont NA RESZCIE! A że u nas w domu ja jestem głównodowodząca więc większość prac fizycznych leży po mojej stronie. Obiecuję sobie, że jak to wszystko skończę to zastanowię się nad sobą i dalszym losem.
A jutro rano fitnessik !!!
A dzisiaj małż jedzie na siłkę sam to sobie lampeczkę winka wypiję bez wyrzutów sumienia. On jest restrykcyjny i uważa, że nawet najmniejsza część alkoholu niweczy treningowy trud ale jak on ma ochotę odpuścić 1 dzień na słodycze to już inna śpiewka ;p
Fakt ! Padam na twarz, bo kończę ten cholerny remont NA RESZCIE! A że u nas w domu ja jestem głównodowodząca więc większość prac fizycznych leży po mojej stronie. Obiecuję sobie, że jak to wszystko skończę to zastanowię się nad sobą i dalszym losem.
A jutro rano fitnessik !!!

A dzisiaj małż jedzie na siłkę sam to sobie lampeczkę winka wypiję bez wyrzutów sumienia. On jest restrykcyjny i uważa, że nawet najmniejsza część alkoholu niweczy treningowy trud ale jak on ma ochotę odpuścić 1 dzień na słodycze to już inna śpiewka ;p
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 423
- Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
- Życiówka na 10k: 40:22
- Życiówka w maratonie: 3:15:22
dzień dobry
dziewczyny specem to nie jestem. czasy podstawówki już dawno za mną
trafiłam tu na forum by właśnie od mądrzejszych i doświadczonych głów rady czerpać :D
ale powiem Wam, że wspominam to mile, uwielbiałam każde zawody, każdy trening. były też łzy zwycięstwa i porażki, i te chyba jednak pamięta się najbardziej.
w mojej rodzinie mężczyźni (dwaj bracia i obecny partner, a także jego dwaj bracia) to przede wszystkim sporty walk. choć moi bracia zaczynali tak jak ja, od szkoły sportowej, czyli głównie lekkoatletyka.
byłam dziś pobiegać, a raczej poszurać nogami. wybrałam się do lasu i stwierdziłam, że buty zdecydowanie nieodpowiednie.
co do ćwiczeń z Chodakowską to nie ukrywam, że dzięki niej ruszyłam tyłek z kanapy. początkowo ćwiczyłam tylko jej programy, później nudziło mnie i szukałam dalej, była Mel B, Jillian, Insanity i chyba moja ulubiona Zuzka Light.
teraz powracam do jej treningów głównie tych 5 minutowych, komponuję je jak chcę.
dziewczyny specem to nie jestem. czasy podstawówki już dawno za mną

trafiłam tu na forum by właśnie od mądrzejszych i doświadczonych głów rady czerpać :D
ale powiem Wam, że wspominam to mile, uwielbiałam każde zawody, każdy trening. były też łzy zwycięstwa i porażki, i te chyba jednak pamięta się najbardziej.
w mojej rodzinie mężczyźni (dwaj bracia i obecny partner, a także jego dwaj bracia) to przede wszystkim sporty walk. choć moi bracia zaczynali tak jak ja, od szkoły sportowej, czyli głównie lekkoatletyka.
byłam dziś pobiegać, a raczej poszurać nogami. wybrałam się do lasu i stwierdziłam, że buty zdecydowanie nieodpowiednie.
co do ćwiczeń z Chodakowską to nie ukrywam, że dzięki niej ruszyłam tyłek z kanapy. początkowo ćwiczyłam tylko jej programy, później nudziło mnie i szukałam dalej, była Mel B, Jillian, Insanity i chyba moja ulubiona Zuzka Light.
teraz powracam do jej treningów głównie tych 5 minutowych, komponuję je jak chcę.
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Osobiście nie ćwiczę z Chodakowską, ale znam osoby, które to robią. Zresztą robią to też powszechnie znane osoby, jak chociażby Dota Szymborska, czym sama pisze tutaj:Qba Krause pisze:ej dziewczyny nie krzywdźcie się Chodakowską, co? nie warto...
http://oneginetatopa.blogspot.com/2013/ ... aczki.html
I one twierdzą, że warto. Mógłbyś więc rozwinąć myśl "nie warto..."? Z chęcią dowiem się dlaczego

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 423
- Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
- Życiówka na 10k: 40:22
- Życiówka w maratonie: 3:15:22
maly89 pisze:Osobiście nie ćwiczę z Chodakowską, ale znam osoby, które to robią. Zresztą robią to też powszechnie znane osoby, jak chociażby Dota Szymborska, czym sama pisze tutaj:Qba Krause pisze:ej dziewczyny nie krzywdźcie się Chodakowską, co? nie warto...
http://oneginetatopa.blogspot.com/2013/ ... aczki.html
I one twierdzą, że warto. Mógłbyś więc rozwinąć myśl "nie warto..."? Z chęcią dowiem się dlaczego
słyszałam wiele opinii, że jej ćwiczenia dają pracę rehabilitantom. jednak nie do końca się z tym zgodzę. niektóre jej programy są dość skoczne ale nie wszystkie- np Skalpel, spokojny idealny na początek. dla mnie za spokojny. Killer już mocniejszy i skoczny więc dla wprawionych.
a z drugiej strony osoba mająca nadwagę +30kg powinna jednak zacząć od spokojnych zestawów, lub po prostu od marszu bez skakania, bo stawy kolanowe, skokowe nie wytrzymają.
a chcąc szybko osiągnąć efekt rzucają się na głęboką wodę i o kontuzję nie trudno.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
kurcze, straszne rygory sobie narzucacie. przeciez to sport tylko amatorskipapillon pisze:A dzisiaj małż jedzie na siłkę sam to sobie lampeczkę winka wypiję bez wyrzutów sumienia. On jest restrykcyjny i uważa, że nawet najmniejsza część alkoholu niweczy treningowy trud ale jak on ma ochotę odpuścić 1 dzień na słodycze to już inna śpiewka ;p
Post

- szelma
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 400
- Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Belgia
Osobiście nie jesteś dziewczynąmaly89 pisze:Osobiście nie ćwiczę z Chodakowską,Qba Krause pisze:ej dziewczyny nie krzywdźcie się Chodakowską, co? nie warto...

Ja poćwiczyłam z nią może dwa razy

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
maly, Dota akurat autorytetem biegowym nie jest, mówiąc najdelikatniej...
a Chodakowska przede wszystkim ma fatalna metodologię i technikę ćwiczeń.
nie tłumaczy, nie koryguje, nie zwraca uwagi. sama pokazuje ćwiczenie makabrycznie niepoprawnie.
to prowadzi do kontuzji i tyle.
dwa - ćwiczenia, ilośc powtórzeń, stopień trudności są bardzo źle dobrane, bardzo trudno całe serie wykonać poprawnie technicznie (zakładając, że ktoś tej techniki sam się nauczy, oczywiście wcześniej).
równie dobrze, można schudnąć biegając po dachach samochodow na autostradzie, i może komuć przy tej okazji się nic nie stanie. czy to znaczy, że to dobry sposób?
a Chodakowska przede wszystkim ma fatalna metodologię i technikę ćwiczeń.
nie tłumaczy, nie koryguje, nie zwraca uwagi. sama pokazuje ćwiczenie makabrycznie niepoprawnie.
to prowadzi do kontuzji i tyle.
dwa - ćwiczenia, ilośc powtórzeń, stopień trudności są bardzo źle dobrane, bardzo trudno całe serie wykonać poprawnie technicznie (zakładając, że ktoś tej techniki sam się nauczy, oczywiście wcześniej).
równie dobrze, można schudnąć biegając po dachach samochodow na autostradzie, i może komuć przy tej okazji się nic nie stanie. czy to znaczy, że to dobry sposób?