Biegowe pytanie do dziewczyn

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Czy zaczełyście Panie bieganie za namową lub pod wpływem chłopaka, narzeczonego, męża ?

TAK
30
21%
NIE
114
79%
 
Liczba głosów: 144
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Trinity, twarda z Ciebie babka ; )
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Sheima
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 167
Rejestracja: 15 kwie 2009, 13:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: okolice Lodzi

Nieprzeczytany post

to ja namowilam chlopaka do biegania:)
lucy4na
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 09 kwie 2009, 14:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bieganie jest zdecydowanie dla dziewczyn! Ja dziewczynka 62-letnia zaczęłam biegać za namową syna. Jest fajnie. Coraz lepiej! Wszystkie dziewczynki po 60-ce do BIEGANIA!
www.ubraniadobiegania.pl
Lucyna www.ubraniadobiegania.pl
bahuuuu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 03 maja 2009, 22:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Krzywiń

Nieprzeczytany post

ja zaczęłam biegać po 1. bo lubię, po 2. chcę schudnąć, a po 3. bo jemu podobają się szczupłe:P

gruba nie jestem ale trochę kilogramów mogłabym zrzucić :)
Awatar użytkownika
wiolqn
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 25 lut 2009, 00:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Londyn

Nieprzeczytany post

Coz, w pracy to maja mnie za wariatke jakim ciagle opowiadam gdzie biegalam i ile. (bardziej chyba chodzi o to w czym, znaczy w jakim stroju) ale mam juz na swoim koncie popelnionych kilka namowien. Manager dostal planik jak zaczac biegac i skrupulatnie go wykonuje (powiesil na lodowce i zona go pilnuje), 2 kolezanki z sasiedniego biura. Teraz usilnie pracuje nad kolejnym managerem. Im nas wiecej tym weselej
Odtad jak gdzies szlam to bieglam ...
Awatar użytkownika
ultima-thule
Wyga
Wyga
Posty: 117
Rejestracja: 08 maja 2009, 23:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Wygląda na to, że jednak większość z nas zadecydowała sama :)
Ja również. Nie ukrywam, że jednym z wielu powodów jest (bo zaczęłam dopiero co) chęć zrzucenia resztek nadprogramowych kg :) Ale wciągnęło mnie na maksa - nie spodziewalam się, że to daje taaakieeeego kopa :) Bardziej niż jakakolwiek inna aktywność, którą uprawialam (standardowo: basen, aerobik, siłownia).
Przeciwności losu są jak kamienie, które ostrzą mój miecz - Ave Raf
Awatar użytkownika
ultima-thule
Wyga
Wyga
Posty: 117
Rejestracja: 08 maja 2009, 23:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Tak ponadto - mój chłopak patrząc na moje zacięcie i wstawanie o 6 rano (jestem mega śpiochem) podziwia mnie i dopinguje :) I myśli o przyłączeniu się :)
Przeciwności losu są jak kamienie, które ostrzą mój miecz - Ave Raf
Nai
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 09 cze 2009, 12:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Sama zaczęłam biegać, głównie w ramach odchudzania na początku i tak już zostało...
Namawiam faceta żeby biegał ze mną, ale leniowi się nie chce..ehhh... (dotrzymuje mi towarzystwa jak biegam wieczorkiem z tym, że.... na rowerze...)
Awatar użytkownika
izaA
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 166
Rejestracja: 21 gru 2008, 18:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Weź go na jakąś imprezę biegową...wciągnie się, zobaczysz...większość facetów kocha rywalizację :echech:
gram
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 500
Rejestracja: 11 maja 2009, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

[quote="lucy4na"]Bieganie jest zdecydowanie dla dziewczyn! Ja dziewczynka 62-letnia zaczęłam biegać za namową syna. Jest fajnie. Coraz lepiej! Wszystkie dziewczynki po 60-ce do BIEGANIA!

No to nareszcie nie jestem tu najstarsza jaka ulga 48 i 62 to szczęsliwe liczby prawda?
Biegnę więc jestem lecz nie wiem kim
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
Awatar użytkownika
DOM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2101
Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
Życiówka na 10k: 34:27
Życiówka w maratonie: 2:36:045
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja na pewno nie zaczęłam biegać dla facetów ani ze względu na facetów.

Powód był prosty- ubzdurałam sobie, że przebiegnięcie maratonu będzie trudne i dlatego to zrobię. Ale w końcu zamiast maratonu na pierwszy ogień poszło 100km. No, to było ciężkie ;) Jak już się uzależniać to od razu poważnie ;D

Teraz moi znajomi to głównie środowisko biegowe. Zamiast spotykać się na kawę lepiej pójść razem na trening :)
Spełniona mama dwóch chłopaków.
Miłośniczka Wings For Life;) i biegów górskich.
DOMwBIEGU.pl
Nai
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 09 cze 2009, 12:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

ale ja na żadnej nie byłam :ech: , nawet się nie interesowałam takimi imprezami, a co dopiero jego ciągnąć... Ja sobie po lasach okolicznych biegam i w sumie to cienki bolek jestem raczej...
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6508
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Zamiast spotykać się na kawę lepiej pójść razem na trening :)
A po treningu razem na piwo :oczko: .
DOM pisze:Ja na pewno nie zaczęłam biegać dla facetów ani ze względu na facetów.
No, wiesz, biegowe "randki" bywają znacznie ciekawsze, niż jakaś nudna kawa, choć - dobra kawa nie jest zła :oczko: ...
Awatar użytkownika
izaA
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 166
Rejestracja: 21 gru 2008, 18:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nai pisze:ale ja na żadnej nie byłam :ech: , nawet się nie interesowałam takimi imprezami, a co dopiero jego ciągnąć... Ja sobie po lasach okolicznych biegam i w sumie to cienki bolek jestem raczej...
To zapisz się na jakieś 5 km, dopiero poczujesz smaczek :-), on być może też :ble:
Awatar użytkownika
DOM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2101
Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
Życiówka na 10k: 34:27
Życiówka w maratonie: 2:36:045
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

beata pisze:
Zamiast spotykać się na kawę lepiej pójść razem na trening :)
A po treningu razem na piwo :oczko: .
No, to przecież bezdyskusyjne ;)
Spełniona mama dwóch chłopaków.
Miłośniczka Wings For Life;) i biegów górskich.
DOMwBIEGU.pl
ODPOWIEDZ