Witam serdecznie,
Widzę, że w tym wątku wypowiadają się raczej panowie.
Ja też biegam, żeby schudnąć - chciałabym niewiele 4-5kg, ale nie tylko. Chciałabym w ten sposób ujędrnić swoje ciało i sprawić żeby cellulit na udach stał się mniej widoczny...
Mój wzrost to 168, waga 60kg.
Z powodu braku terenu do biegania zapisałam się na siłownię i biegam na bieżni.
Treningi mam 3 razy w tygodniu. Najpierw rozgrzewka 10min marszu przy 6km/h. A później 60min biegu z interwałami: minuta bieg 9km/h, minuta marsz 6km/h. Jeśli chodzi o dystans to wychodzi to 8km.
Później ok 30 min ćwiczę na przyrządach, by wzmocnić mięśnie brzucha, pleców, nóg.
Jestem ciekawa po jakim czasie zauważę efekt
Co sądzicie o takim typie treningu?