IV Rajd Orła Bielika

Dla biegowych górali wyżynnych i nizinnych!
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Cześć.

Wiem, że zaglądają tu rajdówcy i rajdówy, więc zapytam o Waszą opinię o tej imprezie.
Jeśli chodzi o mnie, byłem po raz pierwszy i wprawdzie nie skończyłem, to bardzo mi się podobało. Moje zdania - przede wszystkim WiechoR, człowiek niesamowitej energii, podczas całej imprezy odnosiłem wrażenie, że to nasz (mój i partnera) trzeci zawodnik w drużynie. Na jego ludzi przelewało się jego zaangażowanie. Całościowo, zgrany skład, mili ludzie na punktach, spaghetii bolonese. Zawodnicy, cała zgraja wesołych ludzi, którzy nie pękają przed dysansem, czasami nawet większych amatorów niż ja. Różne podjeścia do imprezy, od "jakoś to będzie", przez "damy radę", do "i tak nas nie dogonicie". Miejsce zakwaterowania - trochę lepiej jest, kiedy zawodnicy zgrupowani są ściślej w jednym miejscu (pensjonat, hotel), a tak chowali się gdzieś, szczególnie Ci najlepsi, a może mnie się wydaje. Teren zawodów to były piękne tereny, szczególnie podobała mi się końcówka roweru, zwłaszcza zjazd OSem do Świnoujscia, kiedy wydawało mi się, że wszędzie widzę czołówki :usmiech:
Przygoda, zawody ponad 24h, mają w sobie element wyprawowy. To wyścig, gra, mały survival, ale i przede wszystkim przygoda, nie możesz się zatrzymać, bo albo zjedzą Cię komary, albo będziesz marzł w rowie, bo nikt Ci nie pomoże, a zwykle i to i to. Pogoda staneła na wysokości zadania.
Ogółem, znakomity klimat do "napierania". Tak trzymać i broń Boże nie rezygnować z Bielika 2005.
Pozdrawiam. Kazig.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Drewniacki
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 15 cze 2004, 13:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Cześć!

Faktycznie wszyscy byli jakoś tak porozrzucani i pochowani. Dobrze, że kolacja pozwalała to nadrobić. Poznać najtwardzszych napieraczy w Polsce :)
No i mi się podobała bardzo woda na PK. Jestem początkujący, więc nie wiem czy tak jest zazwyczaj, ale ja się jeszcze nie spotkałem.
No i pogoda czyniąca ten rajd jeszcze trudniejszym niż się mi przed startem wydawało.
Dobra robota WiechoRa i zespołu! Tak trzymać!

No i pozdrowienia dla Kazkiga z którym miałem przyjemnośc wracać do domu
[b]Drewniacki[/b] says:
[i]Rock'n'Roll, baby![/i]
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No myślę, że trochę najtwardszych napieraczy brakowało, ale i tak sporo było ludzi przeze mnie cenionych z moc. Powtarzam, jak na tak młody wiek, poradziłeś sobie z zawodami brawurowo.

PS. Najgorsze było to, że gdy wpadłem do domu, leciał mecz Anglia-Francja i jak dochodził koniec, to poszedłem się kąpać :wrr: To drugi taki mecz, którego nie widziałem, wcześniej była taka historia z Bayernem. To niesprawiedliwe i teraz zastanawiam się, czy powinienem jechać ;)


(Edited by Kazig at 1:42 pm on June 15, 2004)
Olek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1865
Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Quote: from Drewniacki
No i mi się podobała bardzo woda na PK. Jestem początkujący, więc nie wiem czy tak jest zazwyczaj, ale ja się jeszcze nie spotkałem.
Co to była za extra woda  :niewiem:
biegowa recydywa
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ano sobie wyobraź las, pole idziesz na środek pola, przez chaszcze i jakieś drzewka, a tam 15l wody do picia. :usmiech:



(Edited by Kazig at 1:57 pm on June 15, 2004)
Olek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1865
Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No to faktycznie robi wrażenie    :)
biegowa recydywa
Awatar użytkownika
Dino
Wyga
Wyga
Posty: 53
Rejestracja: 25 kwie 2003, 11:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świnoujście

Nieprzeczytany post

Widziałem Orła cień :)))))))))
Impreza jak co roku udana ........pogoda bielikowa..........Z kąd ten Wiesiek bierze tyle pomysłów i energi.Pozdrawiam kolegów z Fiorda i Róży wiatrów z którymi napieraliśmy w nocy.Jak się uczyć nawigacji to od najlepszych :)Duże słowa uznani dla Kaziga który sam ukończył rajd mimo kontuzji partnera.Moja żona była zauroczona atmosferą panującą wśród braci miłośników rajdów przygodowych.............i tak trzymać.No to do następnów zawodów :hej:
Artek
Morski Stwór
Nie ma że boli :)
Awatar użytkownika
Zbyszek
Wyga
Wyga
Posty: 60
Rejestracja: 24 cze 2003, 22:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dino, dawaj żonę na następne zawody, a sam zostań w domu :-))))
zbyszek (rajd3orlow.szn.pl)
ODPOWIEDZ