triatlon w Górznie

Dla biegowych górali wyżynnych i nizinnych!
Awatar użytkownika
Leszek Gwiazdowski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 532
Rejestracja: 15 gru 2002, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Polska

Nieprzeczytany post

PAwel - faktycznie trochę mi zeszło, ale za to dokładnie założyłem skarpeteczki i buciki. A swoją drogą jestem rekordzistą w długości przebierania. ;) ;)
Obiecuję, że następnym razem urwę ze diwe minuty - w przebieraniu. :hejhej: :hejhej: :hejhej:
I pewnie poprawie w ten sposób życiówkę.

Pozdrawiam

Leszek
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Kociemba
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 412
Rejestracja: 30 sie 2002, 20:02

Nieprzeczytany post

Właśnie się doczytałem, że Leszek zrobił życiówkę na 10 km. podczas triatlonu. Gratulacje - wiedziałem, że czymś mnie znowu zaskoczysz.
Mam pytanie. Czy byli jacyś zawodnicy na "góralach" i jaki czas na rowerze mieści się w granicach zdrowego rozsądku? Między wierszami wyczytuję, że osiągacie na rowerach jakieś zawrotne szybkości. Mało jeżdżę na rowerze i ciekaw jestem czy dużo trzeba mieć wyjeżdżonych kilometrów żeby porywać się na triathlon?  Pływanie mam nadzieję do przyszłego roku trochę przećwiczyć, ale ten rower. Zawsze brak mi na niego czasu.
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
Awatar użytkownika
lezan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 555
Rejestracja: 20 cze 2001, 04:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Australia

Nieprzeczytany post

Gratulacje dla wszystkich. Wglada mi Pawel ze jezdzisz na Bianchi?
If God invented marathons to keep people from doing anything more
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
Awatar użytkownika
Leszek Gwiazdowski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 532
Rejestracja: 15 gru 2002, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Polska

Nieprzeczytany post

Kociemba - widziałem na 170 startujących jednego "górala". W tym roku wprowadzili dwa limity:
- pływanie - 45 min
- rower - 1 godz. 45 min
- pływanie + rower - 2 godz. 30 min.
Co do biegu to sam się dziwię.

Lezan - dzięki za gratulacje.

Pozdrawiam

Leszek
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Wszystkim gratuluje.
Kiedys moze sam wystartuję.
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Leszek, może nie powinienem tego pisać, ale moim zdaniem biegu było maksymalnie 9km. Sądzę tak po moich miedzyczasach - nie wiem który to był kilometr, ale sunę jak połamany w tempie 4/km, a mi czas wychodzi  poniżej 3.30. No i Lechu, zamiast liczyć na poprawę czasu w strefach zmian lepiej potrenować  ;). A zresztą wszyscy mieliście lepsze czasy na drugiej zmianie, bo mieliście już na nogach buty, a ja je zmieniałem.

Lezan, tak to Bianchi, pamięta jeszcze czasy Szurowskiego (no, może Piaseckiego) ale poza przerzutkami na ramie jechało się świetnie. Rower pożyczyłem zresztą od Pawła (Bakterii) Olka - słynnego wspinacza hakowego. Przy okazji podziękowania dla Bakterii.

Kociemba, cieszę się, ze wystartujesz, mówię ci, to wspaniała zabawa. Nie przejmuj się też limitami, są takie, że z powodu ich przekroczenia zdyskwalifikowano tylko kilka osób, mocno zresztą leciwych amatorów triatlonu.
ENTRE.PL Team
Mifor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 593
Rejestracja: 09 paź 2001, 10:12

Nieprzeczytany post

PAwle, nie musiałeś tego pisać na forum, ale jak już to zrobiłeś to przyznajmy się, tak, spaliśmy ze sobą w małżeńskim łożu. Właściwie to Ty maiłeś startować w tej koszulce, ale przecież była dla ciebie za długa i wkręcała się w  pedały.

Co do dętki Leszku to cud, bo moja pękła po dojechaniu do domu. Te 8 atmosfer to chyba była lekka przesada.
Na oponie jest max.7.
Leszek tak długo się przebierał bo szukał gniazdka do suszarki do włosów :oczko:
W ogóle to świetna zabawa dla transwestytów, ciągle się trzeba przebierać.

Poza tym było EXTRA !!!! Ludzie startujcie w triathlonie, przednia zabawa i mnóstwo satysfakcji.
Dobra organizacja zawodów i fajna atmosfera, zupełnie inna niż na biegach. Adrenalina rośnie tak że niektórym się ulewa :oczko: Jedyne minusy to chyba niejednoznaczne oznakowanie tras i paskudny medal.

Co do ostatniej fotki to ta dziewczyna, kibicowała chyba swojej mamie. Rano pod hotelem proponowała mi pozostanie na leżaczkach z zimnym piwkiem zamiast startu. Wystartowałem, ja chyba jestem naprawdę zbolem.

Prosto z zawodów jechałem na ślub i wesele znajomych, tak, że miałem jeszcze jedną strefę zmian w Lesznie
Na parkingu leśnym w garnitur ok. 4min30, a później zabawa do 4 rano. Wytrzymałem, a chyba tańce pozbawiły mnie zakwasów. Ludzie się trochę dziwnie patrzyli jak podjechałem na ślub z rowerem na dachu. Wczoraj już jeździłem, dzisiaj biegałem.

Mifor
NONIRONMAN
[i]biegać każdy może, trochę lepiej
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Mofir, no to mialeś dylemat, prawdziwy szekspirowski problem "zaznajamiać się czy triatlonować, oto jest pytanie" No, przyznam się, że nie wiem jak bym go zorwiązał. :)
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
Daaga
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 270
Rejestracja: 28 cze 2001, 11:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Niezle w tych strojach wygladacie, bardzo profesjonalnie, ha, ha. Pomyslcie tez o topach z suwakiem z przodu ;)
Mifor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 593
Rejestracja: 09 paź 2001, 10:12

Nieprzeczytany post

PAweł coś wspominał o stringach na przyszły sezon,
ja myślałem o figach zapinanych w kroku :oczko:
[i]biegać każdy może, trochę lepiej
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
Awatar użytkownika
Daaga
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 270
Rejestracja: 28 cze 2001, 11:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

:hahaha: no tak trzeba atrakcyjnie wygladac, ale stringi na zawody ... auc!
Awatar użytkownika
Leszek Gwiazdowski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 532
Rejestracja: 15 gru 2002, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Polska

Nieprzeczytany post

PAwel - jak napisałem - zdziwiłem się tak dobrym czasem, ale zdziwił bym się bardziej gdyby trasa biegowa czy rowerowa na XV Mistrzostwach Polski w Triathlonie nie była atestowana ??? !!!

Leszek
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

atastowana to ona moze i byla, ale jak wracalismy z zawodow to jechalismy droga po ktorej bieglismy i lilkaset metrów za znakami tegorocznego nawrotu byly takie same znaki tylko lekko zatarte - Zbyszek twierdzil, ze to z zeszlego roku, a meta i strefa zmian była podobno w tym samym miejscu. No ale może w zeszłym roku biegania było więcej, a obaj jesteśmy w piorunującej formie.
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
Leszek Gwiazdowski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 532
Rejestracja: 15 gru 2002, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Polska

Nieprzeczytany post

PAweł liczę, że "obaj jesteśmy w piorunującej formie" - podbudowuje mnie to psychicznie i mobilizuje do jeszcze bardziej wytężonego treningu. :taktak: :taktak: :taktak:
A swoją drogą to wreszcie byłem po pływaniu i rowerowaniu dobrze rozgrzany do biegu. :hahaha: :hahaha: :hahaha:

Leszek
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
Awatar użytkownika
gato
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 264
Rejestracja: 28 lut 2003, 23:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nic dodać, nic ująć. Dorzucę tyko do ogródka organizatorów 1 kamyczek: zginęły mi okulary do pływania.
Swoją drogą bardzo żałuję, że nie udało mi się Was rozpoznać i poznać ( może to przez te stroje dla gejów?).
Przyjechałem do Górzna w piątek po 23.00 a w sobotę nie widziałem żółtych koszulek bieganie.pl...
Ale może następnym razem?
Gratuluję wszystkim udziału i wyników!
gato                                                
No confundas dos tazas de te con dos tetazas!
ODPOWIEDZ