Chudy Wawrzyniec 2014

Dla biegowych górali wyżynnych i nizinnych!
Awatar użytkownika
kamilv
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 259
Rejestracja: 15 paź 2013, 19:31
Życiówka na 10k: 43:53
Życiówka w maratonie: 3:40:00

Nieprzeczytany post

prorok pisze:Było super, ale dwa miejsca na trasie długiej wymagają dodatkowego oznaczenia, 55 km niebieski szlak skręca w lewo, kilka osób pobiegło prosto, w tym ja i 30 minut w plecy, drugie miejsce jest za glinką, zejście z asfaltu w lewo, mnie pokierował turysta, ale pod męskim prysznicem słyszałem, że 2 miejsce straciła tam dziewczyna, która pobiegła prosto na słowację, oczywiście to nie jest foch do organizatora, bo trzeba było patrzeć, ale skoro miejsca są newralgiczne to warto dodatkowo je oznaczyć dla niedowidzących
W zeszłym roku w pierwszym z tych miejsc (za Oszustem) też wyleciałem w kosmos ale sobie dołożyłem tylko kilka minut. Na tej słowackiej drodze co idzie prosto wisiała jakaś stara taśma, która z daleka wyglądała jak oznaczenie trasy i dodatkowo myliła.
To drugie miejsce też pamiętam, asfalt idzie prosto na Słowację ale oznaczenie niebieskiego szlaku w lewo jest dosyć dobrze widoczne.

Gratki dla wszystkich co ukończyli! :)

Czy ktoś biegł w zeszłym roku i wczoraj i może porównać kiedy było trudniej? Zimna wilgoć i błoto czy wczorajsze dopiekające słoneczko?
PKO
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

kamilv pisze:
prorok pisze:Było super, ale dwa miejsca na trasie długiej wymagają dodatkowego oznaczenia, 55 km niebieski szlak skręca w lewo, kilka osób pobiegło prosto, w tym ja i 30 minut w plecy, drugie miejsce jest za glinką, zejście z asfaltu w lewo, mnie pokierował turysta, ale pod męskim prysznicem słyszałem, że 2 miejsce straciła tam dziewczyna, która pobiegła prosto na słowację, oczywiście to nie jest foch do organizatora, bo trzeba było patrzeć, ale skoro miejsca są newralgiczne to warto dodatkowo je oznaczyć dla niedowidzących
W zeszłym roku w pierwszym z tych miejsc (za Oszustem) też wyleciałem w kosmos ale sobie dołożyłem tylko kilka minut. Na tej słowackiej drodze co idzie prosto wisiała jakaś stara taśma, która z daleka wyglądała jak oznaczenie trasy i dodatkowo myliła.
To drugie miejsce też pamiętam, asfalt idzie prosto na Słowację ale oznaczenie niebieskiego szlaku w lewo jest dosyć dobrze widoczne.

Gratki dla wszystkich co ukończyli! :)

Czy ktoś biegł w zeszłym roku i wczoraj i może porównać kiedy było trudniej? Zimna wilgoć i błoto czy wczorajsze dopiekające słoneczko?

dla mnie w tym roku było trudniej własnie przez temperaturę i słońce... rok temu mimo kontuzji i braku przygotowania czułem się bardziej rześko.
Awatar użytkownika
TriSzerpa
Wyga
Wyga
Posty: 79
Rejestracja: 14 gru 2013, 19:15
Życiówka na 10k: kiepska
Życiówka w maratonie: kiepska
Lokalizacja: Żywiec/Beskidy

Nieprzeczytany post

kamilv pisze: Czy ktoś biegł w zeszłym roku i wczoraj i może porównać kiedy było trudniej? Zimna wilgoć i błoto czy wczorajsze dopiekające słoneczko?
W zimnej wilgoci i błotku udało mi się o 1:20 szybciej pobiec niż wczoraj, mimo że na wszystkich startach w tym sezonie zaliczyłem progres w porównaniu do zeszłego.
Upał był niszczący.
Widać zresztą po wynikach z długiej trasy :)
Awatar użytkownika
arebuk
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 01 lip 2014, 10:58
Życiówka na 10k: 39:30
Życiówka w maratonie: 3:12:36

Nieprzeczytany post

Z rozmów w strumieniu przy piwku na mecie :) , wyszło że długa trasa Chudego szczególnie w takich warunkach jest dużo trudniejsza od Rzeźnika
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

Rzeźnik nie jest trudny, gorszy jest bieg Marduły :)
Kshysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 13 paź 2008, 17:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dziękujemy wszystkim startującym. Miło było oglądać Was na mecie, a potem kąpiących się w rzece!

Chudy Wawrzyniec nie powstał po to by był trudny, tylko po to by był logicznie poprowadzony na przyjemnej pętli. No i żeby szlaki były ładne i bez asfaltu.
Mamy już od 2 lat wymyśloną trasę krótszego biegu, który będziemy nazywać trudnym 17km i 1300m pod górę (w tym większość bardzo stromo, zarówno w górę jak i w dół).

Chudego ciężej rozplanować niż Rzeźnika, bo podbiegów i zbiegów jest znacznie więcej i trudniej to ułożyć w głowie.

Co do ilości punktów z wodą:
Nie planujemy zwiększenia liczby punktów żywieniowych. Wychodzimy z założenia, że biegacz startujący w górach powinien umieć gospodarować zasobami.
Według mnie na długiej trasie optymalnym rozwiązaniem był bukłak 1,5 - 2l.

Co do wrażliwych punktów na granicy:
Za punktem żywieniowym na przełęczy Glinka rzeczywiście jest nieoczywisty fragment. Doznakujemy go. Słupki graniczne pojawiają się w zasięgu wzroku co minutę czy dwie. Ich brak po 5 minutach powinien być alarmem i impulsem do zawrócenia. Jednak co roku trafia się trochę ludzi, których nie zraził brak słupków przez 20 minut...
napieraj.pl
Maciejunio
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 14 lip 2013, 12:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki, to był mój debiut, udało się!
Gdy zauważyłem skręt w lewo z asfaltu tuż za Glinką, od razu wyciągnąłem mapę i zboczyłem z asfaltu na trasę biegu. Jedyne miejsce na którym się pomyliłem, to zamiast skręcenia w lewo do schroniska na Hali Lipowskiej, skręciłem w prawo do schroniska na Rysiance. W zasadzie to nie mam pretensji do organizatora, gdybym dokładniej przyglądał się mapie, pewnie nie pomyliłbym się. Zwyczajnie nie zwróciłem uwagi, że tam są dwa schroniska, myślałem, że może ktoś zerwał tasiemkę (w sumie od Hali Lipowskiej do mety spotkałem na trasie "turystów" którzy mieli w planie przewieszanie taśm). Bałem się, że jak pobiegnę po taśmach, to okaże się, że w schronisku na Rysiance będzie sędzia, który nie zapisze mojego numeru i będzie dyskwalifikacja na mecie. :bum: Zmęczenie nie pozwoliło mi na wyjęcie mapy i skorygowanie trasy, a szkoda, bo straciłbym minutę, a nie jakieś dwadzieścia. No cóż, chyba takie uroki debiutu, więc nie mam żalu, gdzieś trzeba zbierać to doświadczenie. Druga sprawa, świetne punkty żywieniowe, nie wiadomo było gdzie patrzeć i co jeść. Mimo, że były tylko dwa, to wcale nie chciałbym większej ilości. Impreza świetna, ten bieg nauczył mnie pokory i długo będe go wspominał. Oczywiście bardzo pozytywnie!
Sarmatianna
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 158
Rejestracja: 21 sty 2008, 08:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Bieg nie trzyma poziomu, szybuje w górę ;)

Nieustająco fascynuje mnie fakt gubienia słupków granicznych i szlaku jednocześnie, JAK TO JEST MOŻLIWE ?!?!?! Może od zeszłego roku zmurszeli i poznikali te słupki,może agentura je zlikwidowała ?!

Piszę to ja gubiąca się w drodze na własną wieś. . .
daeone
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 282
Rejestracja: 10 maja 2012, 13:20
Życiówka na 10k: 46:06
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Maciek teraz nie przyznawaj się że w geodezji pracujesz i drogi mylisz mimo że masz mapę :P

Liczę na bogatszy opis debiutu w sobotę na BBL ;)


gratuluję że udało ci się zrealizować cel!
Obrazek
Maciejunio
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 14 lip 2013, 12:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki,
no faktycznie trochę wstyd z tą pomyłką, ale mogę sie denerwować tylko na siebie, że nie wyciągnąłem mapy. Cały czas mam w głowie ten duży czerwony domek narysowany na mapie, zamiast tych dwóch małych. :hejhej: :bum:
Awatar użytkownika
harti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 31 sie 2011, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

to może niezbyt ważny szczegół ale może mi ktoś wytłumaczyć o co chodziło z tym fragmentem trasy za PK1 ?
z asfaltu odbiliśmy w prawo w lasek bo takie były oznaczenia taśmami, ale sporo osób po prostu pobiegło prosto, na mapie trasy też nie ma tego odbicia, a nadrobiliśmy kilkaset metrów.

Obrazek
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

harti jak Ci się podobało i jak poszło?
Don_Vito
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 28 lis 2013, 11:47
Życiówka na 10k: 42:47
Życiówka w maratonie: 3:30:39

Nieprzeczytany post

harti pisze:to może niezbyt ważny szczegół ale może mi ktoś wytłumaczyć o co chodziło z tym fragmentem trasy za PK1 ?
z asfaltu odbiliśmy w prawo w lasek bo takie były oznaczenia taśmami, ale sporo osób po prostu pobiegło prosto, na mapie trasy też nie ma tego odbicia, a nadrobiliśmy kilkaset metrów.

Obrazek
Ci co pobiegli prosto podobno byli zawracani przez wolontariuszy.
plesniak
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 01 lip 2013, 16:33
Życiówka na 10k: 42:50
Życiówka w maratonie: 4:03:03

Nieprzeczytany post

jedz_budyn pisze:
Don_Vito pisze:Wie ktoś może jaka była suma przewyższeń na krótszej trasie bo nigdzie nie mogę znaleźć takiej informacji?

u mnie wyszło w zegarku +2252m. oraz -2194m. czyli podobnie jak rok temu.
U mnie wyszło rochę mniej - sprzęt Suunto Ambit2
∑↑ 2129 m
∑↓ 2073 m
almawa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 11 sie 2014, 14:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A jaka wyszła Wam długość trasy 50+?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ