Główny Szlak Beskidzki Ultra Trail - meta 158h07'

Dla biegowych górali wyżynnych i nizinnych!
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Patrząc w ten sposób - P. Kłosowicz miał podwójnie pod górę, bo przecież od połowy trasy zmagał się z bolesną kontuzją nogi, a jednak się nie poddał i ukończył to co zaczął. Niemniej jednak telefon do schroniska, czy działającej sezonowo chatki studenckiej sprawdzający, czy jest otwarte/a i czy działa kuchnia nie powoduje, że nagle na grzbiecie ubywa bagażu, pod nogami trasy, a wokół i na szlaku pojawiają się przyjaciele z masażem, apteczką, czy specjalnie przygotowanymi zapasami. To kwestia podejmowania decyzji: czy zatrzymać się wcześniej (wtedy zostaje więcej drogi na następne dni), czy podjąć ryzyko znacznego przyspieszenia tak, by dostać się do kolejnego możliwego miejsca noclegowego przed zapadnięciem nocy. Można też i spać na dworze. Okazuje się, że w niektórych schroniskach nocleg jeszcze jest, ale o jedzeniu nie ma mowy, jak np. w schroniskach na Przehybie, czy w Komańczy. Jest wiele różnych możliwości. Wczoraj rozmawiałam z Łukaszem, opowiadał, że na trasie na kilka km dołączył do niego bezpański pies - od razu, mimo bardzo silnego wiatru zaczęło biec się raźniej - legalnie, w tym kontekście? Wsparcie ma największe z możliwych - psychiczne i duchowe od wszystkich swoich przyjaciół - to wiele daje. I na pewno da radę - właśnie dostałam SMS, że Przełęcz Kubalonka, czyli 31 km do mety.
Pozdrawiam :)
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2014, 09:23 przez rubin, łącznie zmieniany 2 razy.
PKO
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ważne, czy nie ważne - udało się - 159 godzin i 10 minut z największym i najlepszym wsparciem, jakie można sobie wymarzyć :)
o!

edit: 158 h i 07'; pomyliłam się w obliczeniach
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2014, 21:43 przez rubin, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

No super super, teraz tylko czekać na następnych :)
Ludziowiec
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 189
Rejestracja: 26 lut 2013, 08:20
Życiówka na 10k: 42:02
Życiówka w maratonie: 3:20:20
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

jedz_budyn pisze:No super super, teraz tylko czekać na następnych :)
"Jak dla mnie -mucha nie siada..." ale potowarzyszyć może :hejhej:

Obserwując i czytając relację odnoszę nieodparte wrażenie, że to JEST "przetarcie szlaku".

Trudno dziś przewidywać czym owo przetarcie zakończy się w przyszłości: bliższej dalszej, jednakże pewne jest, iż właśnie rozpoczął się początek czegoś nowego poprzez swoistą wyprawę pierwszych Odważnych (?), w "rejestrze szlaków biegowych" i planach kolejnych narwańców...

A relacje, zdjęcia i wyobraźnie mocno, bardzo mocno pobudzają wyobraźnię.

Wielkie Graby jak Oceany dla Śmiałka i Jego Wsparcia.

Pozdrawiam
Jeśli pokonasz co wcześniej nie znałeś, to poznanie właśnie rozpocząłeś od siebie.
Ludziowiec
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 189
Rejestracja: 26 lut 2013, 08:20
Życiówka na 10k: 42:02
Życiówka w maratonie: 3:20:20
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

No i Życzenia Urodzinowe... Tylko jakie wymyślić by ... nadążyć?

Wielu kolejnych okazji do Gratulacji.

I oczywiście wielu lat przed Tobą, by móc je odbierać.

A na dziś? Wypoczynku, który pozwoli na nowo przeżyć, zapamiętać i docenić.
I zregenerować.
Jeśli pokonasz co wcześniej nie znałeś, to poznanie właśnie rozpocząłeś od siebie.
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dziękuję, życzenia przekażę ;)

a od Lukasa dla Was:
PROMOE, LONG DISTANCE RUNNER
No alcohol, no weed
No cigaretts, no Es
No milk, no cheese
No eggs, no meat
Just medation and peace
Red lentils, chick peas
Good workout, good sleep
Mo' sunshine, light breeze...

VEGAN POWER!
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ