3 sposoby na długie rozbieganie

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

Długie wybieganie, czyli tak zwany long, to bardzo ważny, ale czasem nielubiany trening. Wielu biegaczom kojarzy się on z monotonią. Aby długi trening był skuteczny, czasem warto wprowadzić elementy, które sprawią, że nie będzie to jedynie dwugodzinne truchtanie, które niewiele wniesie w rozwój biegacza. Jak biegać longi, by były skuteczne i mijały szybciej?
https://bieganie.pl/trening/3-sposoby-n ... -szybciej/
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Dla mnie to nie jest nawet kwestia monotonii co samej reakcji organizmu, mięśni. Pozwolenie sobie na zmianę tempa, na przeplatanie nieco szybszych odcinków kilku, kilkunastominutowych z truchtem to recepta na to, żeby biegać ponad godzinę bez żadnych problemów. Za to dajmy na to takie 12-15km równym spokojnym tempem to dla mnie zawsze był killer. Zresztą znalazłem te odcinki rok temu w planie Nagórka dla szybkościowców, więc jakaś idea musi w tym być*.

* Inna sprawa że takie jedno jednostajne dłuższe wybieganie też było w tym planie, więc najwidoczniej wg niego warto i takim jednostajnym tempem biegać.
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1954
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Same takie nudne, co nic nie wnoszą do niczego, robię i jestem z nich bardzo zadowolony. Zwykle 3x w tygodniu, raz nieco szybsze 21, a dwa razy wolne 25-35 z górkami i lasami. A w lecie zwykle niedziele 40+. Reakcja organizmu znakomita (nic nie boli), mózgu również (satysfakcja jest), więc nic mnie nie obchodzi czyjaś (fachowa) opinia. W takim bieganiu się odnajduję. Od wiecznej społecznej presji zawodów (chyba tu w każdym tekście musi być), udało mi się uwolnić.

Gdy jadę samochodem, np. do pracy, to też się nie ścigam i nie próbuję coraz szybciej zajechać. A wtedy bym przeca coś najechał, podobnie jak powszechnie trzeba coś nabiegać.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

@weuek no to wpisujesz się w propozycje w artykule, bo przecież "górki i lasy" to nic innego jak urozmaicony teren z artykułu. Zresztą jakbym miał biegać jakieś długie jednostki to zdecydowanie wolałbym je realizować w lesie.

A analogii do jazdy samochodem nie rozumiem. Ja w bieganiu lubię sprinty, lubię interwały, a samochodem jeżdżę bardzo spokojnie. Zaś moje główne hobby to książki, a czytanie zdecydowanie nie jest czynnością szybką i rwaną. Także nie szukałbym aż tak daleko idących powiązań pomiędzy bieganiem i innymi dziedzinami życia.
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1954
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No tak, rzeczywiście są tacy, którzy zawsze po tych samych ulicach za każdym razem biegną (i dymy z domów i aut wciągają). Tego też staram się unikać.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4205
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

to ja np po tych samych ulicach.
ale jak nie mam nic innego tak jest jak jest.
po content ton wyższości?
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

weuek pisze: 22 sty 2024, 14:50 No tak, rzeczywiście są tacy, którzy zawsze po tych samych ulicach za każdym razem biegną (i dymy z domów i aut wciągają). Tego też staram się unikać.
A ja znam takich, co jada specjalnie na żużla, żeby wdychać spaliny z motorów. I mi nic do tego.
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1954
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wszak musi być choćby cień przeciwwagi dla 150x150.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
Panzer_General
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 257
Rejestracja: 18 sie 2021, 20:09
Życiówka na 10k: 56:30
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Najlepszą metodą na wybieganie jest partner treningowy o podobnym stanie wytrenowania. Biegniesz gadach o pogodzie o dupach o samochodach o polityce milczysz itd. itd i czas biegnie nie kilometrarz tylko czas - user Olaboga chyba już kuma ?

Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1954
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Miałem takiego, ale nabawił się kontuzji i już drugi rok nie mam.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
ODPOWIEDZ