Cześć! Chciałbym się zapytać bardziej doświadczonych osób czy nie zrobię sobie krzywdy
Coś o mnie: 28 lat, 83kg, siłownia (3-4x tydzień), sport raczej od zawsze był w moim życiu.
Od 9 miesięcy dołożyłem do tego bieganie, biegałem zawsze dwa razy tygodniowo, na więcej nie pozwalał czas.
Zaczynałem od krótkich dystansów, 1-3km.
Doszedłem do momentu, w którym biegam w jednym treningu 5-7km, drugim 8-11km.
Życiówka 5km: 25:32, 10km: 52:27
Najdłuższy bieg to 11km, czułem, że jeszcze bym zrobił parę km.
Ostatnio pojawiła się w mojej głowie iskierka z pomysłem startu w półmaratonie, który odbywa się za 7 tygodni.
Cel to dobiec do końca i fajnie by było złamać czas 2h.
Mam pytanie do was, czy w takim czasie do imprezy jest to realne czy idiotyzm i mam się skupić na dalszym truchtaniu
Jeśli tak to na czym musiałbym się skupić? Planowałem dorzucić trzeci trening i przedłużyć najdłuższy bieg.
Pozdrawam!
Półmaraton za 7 tygodni
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 404
- Rejestracja: 19 cze 2019, 18:13
- Życiówka na 10k: 10k to za długo
- Życiówka w maratonie: Pobiegnę po 40tce.
Hej! Odpowiadając wprost na pytanie jakie zadałeś - chyba nie ma sensu przygotowywać się do półmaratonu na 3 biegach tygodniowo. Będzie to raczej męczarnia niż przyjemność (nawet nie wiem czy sub 2h w 7 tygodni byłoby możliwe na takiej objętości).
Myślałeś może o popracowaniu nad szybkością i starcie na przykład na 5km? Trochę bardziej naturalnie łączy się to z treningiem siłowym, o którym wspominasz na początku
Pozdrawiam, powodzenia na biegowej ścieżce!
Myślałeś może o popracowaniu nad szybkością i starcie na przykład na 5km? Trochę bardziej naturalnie łączy się to z treningiem siłowym, o którym wspominasz na początku
Pozdrawiam, powodzenia na biegowej ścieżce!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 15 sie 2022, 21:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hej, dzięki za odpowiedź!Świeżak pisze: ↑15 sie 2022, 22:36 Hej! Odpowiadając wprost na pytanie jakie zadałeś - chyba nie ma sensu przygotowywać się do półmaratonu na 3 biegach tygodniowo. Będzie to raczej męczarnia niż przyjemność (nawet nie wiem czy sub 2h w 7 tygodni byłoby możliwe na takiej objętości).
Myślałeś może o popracowaniu nad szybkością i starcie na przykład na 5km? Trochę bardziej naturalnie łączy się to z treningiem siłowym, o którym wspominasz na początku
Pozdrawiam, powodzenia na biegowej ścieżce!
Szczerze nie myślałem o tym, ale chyba trzeba będzie zejść na ziemię i pobawić się pierw na krótszych dystansach
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4105
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
W dużym uproszczeniu, jak będziesz kiepski na 3 km, czy 5 km, to szybo utkniesz z wynikiem w półmaratonie, a wrócić do poprawy krótszych, będzie trudniej, łatwiej wydłużać dystans, tak to działa.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 404
- Rejestracja: 19 cze 2019, 18:13
- Życiówka na 10k: 10k to za długo
- Życiówka w maratonie: Pobiegnę po 40tce.
Ważna rzecz - nie podchodź do tego jak do czegoś gorszego. Tak po prawdzie to w tak młodym wieku łatwiej jest popracować siłowo, poprawić prędkość, także można powiedzieć, że to jak najbardziej odpowiedni czas na takie cele.
Co najważniejsze - ciesz się bieganiem i tym, że robisz coś dobrego dla swojego zdrowia - to w tym wszystkim najcenniejsze.
Co najważniejsze - ciesz się bieganiem i tym, że robisz coś dobrego dla swojego zdrowia - to w tym wszystkim najcenniejsze.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 15 sie 2022, 21:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki za rady! Masz rację, cieszę się z każdego biegu, nieważne czy to 3km czy 10km. Nie ukrywam, że coroczny półmaraton w mojej okolicy zasiał ziarnko w mojej głowie czy by się nie sprawdzić i nie złamać swoich ograniczeń i barierŚwieżak pisze: ↑16 sie 2022, 13:51 Ważna rzecz - nie podchodź do tego jak do czegoś gorszego. Tak po prawdzie to w tak młodym wieku łatwiej jest popracować siłowo, poprawić prędkość, także można powiedzieć, że to jak najbardziej odpowiedni czas na takie cele.
Co najważniejsze - ciesz się bieganiem i tym, że robisz coś dobrego dla swojego zdrowia - to w tym wszystkim najcenniejsze.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 901
- Rejestracja: 18 wrz 2019, 21:23
- Życiówka na 10k: 47:47
- Życiówka w maratonie: - - -
- Lokalizacja: wieś na Mazowszu
Powodzenia!
Dla ostrożności na same zawody zapisałbym się w ostatniej chwili na tydzień przed, jak będziesz pewny, że zrealizujesz swoje cele minimum.
Jeśli podczas przygotowań stwierdzisz, że to jednak na razie nie dla ciebie, to śmiało rezygnuj. Będziesz miał jeszcze czas na maratony.