Ibuprom, a wyniki sportowe

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
RobertR
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 17 maja 2020, 17:30
Życiówka w maratonie: 3:55

Nieprzeczytany post

Mam pytanie do tych co zażywają lub maja wiedzę na temat Ibupromu podczas zawodów lub treningu biegowego itp.
Stratowałem 3 raz w zawodach TRI w tym roku i dwa dni przed zawodami strasznie mnie przewiało, ale aż tak że nie mogłem ruszyć głową. Myślałem, że do zawodu ból przejdzie, a wiadomo pływanie pierwsze wiec nie dam rady.
Przed zawodami ból trochę osłab, ale dalej był uciążliwy i 30 minut przed startem zażyłem 2 tabletek Ibupromu.
Przestało boleć, a to co się stało na zawodach to ...
Najszybsze pływanie, najszybszy rower i najszybszy bieg. Co ciekawe na biegu nie czułem żadnego bólu, skurczy czy coś podobnego jedyny problem to tylko maksymalne tętno jakie mnie ograniczało bym jeszcze przyśpieszył... bo mogłem, ale się bałem. Trenuję TRI już 4 rok wiec jakąś tam wiedze o swoim organizmie mam i możliwościach i wiem że na wynik miał wpływ Ibuprom !.
Macie jakieś doświadczenia z tym specyfikiem?
New Balance but biegowy
Furman
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 179
Rejestracja: 24 wrz 2013, 16:36
Życiówka na 10k: 43:29
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jakby Ci zrobili badanie to byś prawdopodobnie wpadł na dopingu :bleble: Przynajmniej jeżeli wierzyć internetom:

http://www.leki.antydoping.pl/Lek_Details.aspx?id=429

https://treningbiegacza.pl/artykul/wspo ... ingowiczem
Blog: viewtopic.php?f=27&t=59926
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=59927
Pixa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 908
Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:11:10

Nieprzeczytany post

Tylko Ibuprom Zatoki, bo ma pseudoefedrynę, zwykły można brać :-) Biegłem kiedyś na Cirrusie (ale po 1 tabletce, więc niby w normie) - nie odczułem przypływu mocy :-)
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1742
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:46:06
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kiedyś zażyłem przed połówką.
Pierwsze sranie miałem jeszcze w trakcie.
Drugie na mecie.
A to co się działo w domu...... Kilka godzin

NIE WOLNO ZAŻYWAĆ! Przed długotrwałym wysiłkiem fizycznym.

na szybko pierwszy z brzegu link https://wyborcza.pl/TylkoZdrowie/7,1374 ... aniem.html
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
https://www.strava.com/athletes/161056178
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13776
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Slawcio pisze:Kiedyś zażyłem przed połówką.
Pierwsze sranie miałem jeszcze w trakcie.
Drugie na mecie.
A to co się działo w domu...... Kilka godzin

NIE WOLNO ZAŻYWAĆ! Przed długotrwałym wysiłkiem fizycznym.

na szybko pierwszy z brzegu link https://wyborcza.pl/TylkoZdrowie/7,1374 ... aniem.html
To straszne!
Ale ja bym nie przesadzał i sie najpierw zastanowił nad innymi przyczynami twojego rozwolnienia. Na przykład, za duzo błonnika w ostatnich godzinach przed biegiem.

Nie umrzesz jak zjesz przed biegiem ibuprofen, ale tez nie pomoże. A jak sie ma kontuzje, to sie nie biega zawodów... ale kto sie tego trzyma.
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1742
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:46:06
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Ale ja bym nie przesadzał i sie najpierw zastanowił nad innymi przyczynami twojego rozwolnienia. Na przykład, za duzo błonnika w ostatnich godzinach przed biegiem.
Nad tym się zastanawiałem wcześniej, ale że nie było podejrzanych produktów, to wujek google podpowiedział że winny jest ibuprofen.
Z perspektywy czasu, myślę że byłem głupi. Miałem wtedy na tyle ostre zatrucie, że powinienem jechać na pogotowie.
Coś jak w linku co podawałem:

"Wystąpienie takiego niekorzystnego połączenia w postaci obniżenia ciśnienia tętniczego krwi w wyniku odwodnienia oraz braku substancji zawiadującej prawidłowym zaopatrzeniem nerek w krew i składniki odżywcze w niej zawarte może skutkować dalszym osłabieniem funkcji wydalniczej nerek. A źle pracujące nerki prowadzą do kumulacji w organizmie szkodliwych substancji uwalnianych z uszkodzonych przez wysiłek fizyczny włókienek mięśniowych. To z kolei nasila proces rozpadu komórek mięśniowych zwanego miopatią i prowadzi do dalszego uszkodzenia nerek i zagrożenia życia. "
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
https://www.strava.com/athletes/161056178
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Ibuprom na wyniki/wydolność wpływu nie ma żadnego, no, chyba że pośrednio - przez redukcję bólu pozwala bardziej "docisnąć".
Zwiększa za to ryzyko zdarzeń zakrzepowo-zatorowych, więc w przypadku długotrwałych wysiłków, a jeszcze dodatkowo w wysokiej temperaturze, można zafundować sobie udar albo uszkodzenie nerek. No ale to oczywiście teoretycznie, jeśli nastąpi splot jakichś tam niekorzystnych czynników.
Ja biorę czasem w górach gdy wyjeżdżam na wspinanie, bo po kilku intensywnych dniach tak mnie rypią kolana, że nie dałabym rady bez jakiegoś znieczulacza, ale zdaję sobie sprawę, że trochę ryzykuję.
ODPOWIEDZ