Biegania a waga
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 05 sie 2019, 16:01
Witam. W czasach szkolnych dużo biegałem, jeździłem na zawody szkolne itd. Jednak to już za mną. Minęło kilka lat, przybrałem na wadze i moja sylwetka mnie nie zadowala. Stąd moje pytanie. Czy od powrotu do regularnego biegani (nie mówię tu o maratonach i bieganiu wyczynowym, tylko o porannych spacerkach truchtem) mógłbym stracić na wadze i wrócić do lepszej sylwetki? Nie interesują mnie korzyści zdrowotne tylko wygląd. Pozdrawiam, liczę na szybką odpowiedź.
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3295
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Jedno słowo - kuchnia.
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2012
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Parę kilometrów truchtu wielkiej różnicy w bilansie kalorycznym nie zrobi, ale na pewno będzie krokiem w dobrą stronę.
Poprawi przemianę materii, będzie lekkim szokiem dla organizmu, może zmotywować do dalszych zmian w życiu, bo przecież najtrudniejszy jest pierwszy krok!
Poprawi przemianę materii, będzie lekkim szokiem dla organizmu, może zmotywować do dalszych zmian w życiu, bo przecież najtrudniejszy jest pierwszy krok!

Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
- Życiówka na 10k: 48:12
- Życiówka w maratonie: 4:36
Absoultnie NIE.
Bieganie pomaga spalać większą ilość kalorii, ale w ostatecznym rozrachunku liczy się bilans kaloryczny z danego dnia.
Tylko to się liczy... prosta matematyka.
Jak zjadłeś mniej niż potrzebujesz to chudniesz.
Bieganie pomaga spalać większą ilość kalorii, ale w ostatecznym rozrachunku liczy się bilans kaloryczny z danego dnia.
Tylko to się liczy... prosta matematyka.
Jak zjadłeś mniej niż potrzebujesz to chudniesz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Kilogramy robi się w kuchni, a formę na treningu. W związku z powyższym: jeśli nie ruszysz kuchni, to te dodatkowe spalone kalorie w ostatecznym rozrachunku na pewno pomogą. Natomiast to bardzo często działa w drugą stronę: z uwagi na wysiłek fizyczny mamy nieco większe łaknienie i docelowo jemy jeszcze więcej. A wbrew pozorom wcale nie tak szybko się te kalorie pali, spalenie takiego jednego małego niewinnego pączka to kilkadziesiąt minut truchtania. Do tego jak popijesz czymś słodkim (bo coś jednak Ci się będzie chciało pić) -> to jeszcze więcej musisz przebiecjacekdomagala135 pisze:Witam. W czasach szkolnych dużo biegałem, jeździłem na zawody szkolne itd. Jednak to już za mną. Minęło kilka lat, przybrałem na wadze i moja sylwetka mnie nie zadowala. Stąd moje pytanie. Czy od powrotu do regularnego biegani (nie mówię tu o maratonach i bieganiu wyczynowym, tylko o porannych spacerkach truchtem) mógłbym stracić na wadze i wrócić do lepszej sylwetki? Nie interesują mnie korzyści zdrowotne tylko wygląd. Pozdrawiam, liczę na szybką odpowiedź.

Jak chcesz fajny wygląd - to przejdź się do dietetyka i ogarnij miskę + zapisz na jakiś crossfit. To Ci zdecydowanie bardziej poprawi sylwetkę niż nieregularne bieganie bez ładu i składu.
biegam ultra i w górach 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1977
- Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak

Taka waga powinna być ok
Biegi długie na fb: https://www.facebook.com/Biegi-długie-112451610619803/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/