Swój pierwszy półmaraton skończyłam z wynikiem 2:11:32, biegłam wtedy na 2 godziny,niestety po 13 km miałam problemy z kolanem i jeszcze od 7 km z brzuchem. Przy pierwszym półmaratonie brałam 2 żele, które cały czas czułam na żołądku i bolał mnie po nich brzuch. Przed biegiem podczas treningów również brałam ten sam żel, więc był przetestowany.
Niestety dzisiaj w Poznaniu również brzuch mnie bardzo bolał... Nauczona doświadczeniem z pierwszego półmaratonu nie brałam już żadnych żeli, tylko piłam izotoniki i jadłam cukier. Na 5 km wypiłam izotonik i zjadłam cukier. Po 7 km zaczął mnie boleć brzuch... Niestety do tego stopnia że na 15 km byłam bliska wymiotów. Plan na dzisiaj miałam 2:05:00 niestety znowu przez brzuch dobiegłam o wiele później. 2:18:00

Chciałam się Was poradzić, w jaki sposób przygotowujecie się do startów na półmaraton? Jak często podczas treningów pijecie i jecie np. żele, cukier?
Ja nigdy podczas treningów nie jem i nie pije izotonikow. Biegam na sucho. Chyba że jest gorąco to czasami biegam z wodą. Czy organizm jest się w stanie przyzwyczaić do dostarczania dużej ilości cukru podczas biegania?
Prośba o rady...