Koniec planu i co dalej?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 526
- Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć,
mam pytanie do tych bardziej ogarniętych w teorii (a może właśnie w praktyce) - co robić po skończeniu planu treningowego w środku sezonu. Skończyłem trzymiesięczny plan, pobiegłem 1/2M i teraz następne 10K z następnym 1/2 mam za 3-4 miesiące z hakiem. I co teraz Odpocząć, odetchnąć i powtarzać ten sam plan przez kolejne 3 mies. ? Biegać przez następne dwa mies. cokolwiek/coś lekkiego/średniego żeby się nie rozleniwić i od września zrobić pięciotygodniowe ostrzenie? Rozpocząć za np 2 tyg. zupełnie inny plan na zupełnie inny dystans Próbowałem szukać jakichś wskazówek, ale jakoś takiego wątku nigdzie nie znalazłem.
mam pytanie do tych bardziej ogarniętych w teorii (a może właśnie w praktyce) - co robić po skończeniu planu treningowego w środku sezonu. Skończyłem trzymiesięczny plan, pobiegłem 1/2M i teraz następne 10K z następnym 1/2 mam za 3-4 miesiące z hakiem. I co teraz Odpocząć, odetchnąć i powtarzać ten sam plan przez kolejne 3 mies. ? Biegać przez następne dwa mies. cokolwiek/coś lekkiego/średniego żeby się nie rozleniwić i od września zrobić pięciotygodniowe ostrzenie? Rozpocząć za np 2 tyg. zupełnie inny plan na zupełnie inny dystans Próbowałem szukać jakichś wskazówek, ale jakoś takiego wątku nigdzie nie znalazłem.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
To przedewzzystkim pytanie: a co i kiedy chcesz osiągnąć? Czy jest to mierzalne?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 526
- Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Odrobinę zabrakło mi do założonego 1:30 (z przyczyn "obiektywnych" - bezmyślnie za dużo wypiłem izotonika za blisko startu i mdliło mnie przez 20 km), chciałbym je więc domknąć w październiku, a też zakręcić się w okolicy 40min/10K na koniec września.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
To poprostu zaplanuj sobie jakieś regularne działania, nie musi to byc plan tydzień po tygodniu, może byc pewna struktura powtarzana tydzień w tydzień, lub co dwa tygodnie. Jakiś dłuższy bieg, jakiś szybszy, jakaś siła. Proporcjonalnie do swojego obecnego poziomu i tak, żebyś raz, dwa razy w tygodniu musiał zrobić cos trudnego.
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3274
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
A nie możesz dać sobei teraz 1-2tyg roztrenowania i od razu po nich ruszyć kolejny 12tyg. plan biorąc pod uwagę czasy z ostatniej połówki?
Roztrenowanie co jakiś czas się przyda, a jak widać masz teraz idealną dziurę i sporo czasu by po nim spokojnie zrobić plan pod kolejne zawody. Dodatkowo lato, można ten czas wykorzystać na słońcu Zrób tydz. totalnego nieróbstwa, a w drugim rower/pływanie/sesje fizjo etc. I z naładowanymi bateriami i celami wskoczysz po tym okresie czasu na trening.
Roztrenowanie co jakiś czas się przyda, a jak widać masz teraz idealną dziurę i sporo czasu by po nim spokojnie zrobić plan pod kolejne zawody. Dodatkowo lato, można ten czas wykorzystać na słońcu Zrób tydz. totalnego nieróbstwa, a w drugim rower/pływanie/sesje fizjo etc. I z naładowanymi bateriami i celami wskoczysz po tym okresie czasu na trening.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 526
- Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Pewnie, że mogę i też wymieniam to jako opcję, ale właśnie pytam, czy tędy droga, czy jakoś inaczej, bo mam luki w teoriiLogadin pisze:A nie możesz dać sobei teraz 1-2tyg roztrenowania i od razu po nich ruszyć kolejny 12tyg. plan
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3274
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Ja bym brał roztrenowanie, idealnie się wpasowywuje
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No trzeba to jakoś różnicować. Możesz pobiec czasem jakiś parkrun, czasem fartlek, czasem długi trenining, czasem jakieś powtórzenia 400 metrowe, opcji jest sporo.mpruchni pisze:I tak do samego startu?