płatny wstęp na bieżnie

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
runner2010
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 774
Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
Życiówka na 10k: 36:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków i okolice :)

Nieprzeczytany post

Cześć - obecnie wciąż sporo jest stadionów na które wstęp jest bezpłatny, ale zaczynają się też pojawiać też takie,
na które trzeba zapłacić za wstęp

I pytanie co sądzicie o tych płatnych wstępach?
Bo na początku mnie to trochę irytowało, że bieżnie które do tej pory miałem za darmo nagle muszę płacić 5-8 zł za wejście...
no i jak było za darmo to można sobie było wchodzić kiedy chciałem, bo skoro za darmo...

ale teraz tak myślę, że nie ma co narzekać bo:
-tak na prawdę to 5-10 zł (zależy od stadionu) to nie jest jakiś majątek, a że
treningów na bieżni teraz już nie mam tak dużo, to ok 30 zł dodatkowego wydatku w miesiącu jakoś się przeboleje
*ciekaw jestem opinii "średniaków" - nie zrzeszonych w klubach, bo ci zrzeszeni mają darmowy wstęp :)

-druga zaleta to... pusta bieżnia. No .. może nie zupełnie, ale jak jest wprowadzona opłata, to automatycznie jest mniejsza ilość osób
które przyszły sobie na bieżnie tylko.... potruchtać (a spotykałem takie osoby!!)


a Wy? Co myślicie o opłatach? :)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Jeśli to stadion miejski to opłata powinna być symboliczna, strzelam, że 2 zł, maks 5.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

runner2010 pisze:Cześć - obecnie wciąż sporo jest stadionów na które wstęp jest bezpłatny, ale zaczynają się też pojawiać też takie,
na które trzeba zapłacić za wstęp
A gdzie takie bieżnie się pojawiają?
Ja tam bym chciała, żeby w W-wie był jakiś wybór płatnych bieżni, bo w tej chwili to prawie nie ma bieżni w ogóle. Agrykola jest tak oblegana, że trudno tam się zmieścić, nie mówiąc o dość częstych meczach piłkarskich - wtedy biegać w ogóle nie można. Jest trochę stadionów przyszkolnych z bieżnią 200-333m, ale z dostępnością też różnie bywa ...

Ale gdyby były za dwa stadiony, gdzie można by w komfortowych warunkach zrobić trening, bez ryzyka, że zaraz zacznie się mecz i ochrona zagrodzi bieżnię i z możliwością skorzystania z toalety (przynajmniej, szatnia to już szczyt marzeń), to ja bym te 5-8 zł zapłaciła, i wielu innych biegaczy również. To nie majątek, a nawet raz na dwa tygodnie taki mocny trening na bieżni wystarczy.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

W Warszawie stadion Orła na Podskarbinskiej (chyba) jest płatny. AWF i SKRA oficjalnie zamknięte, WAT teraz chyba też.
chmiel
Wyga
Wyga
Posty: 119
Rejestracja: 10 kwie 2017, 13:27
Życiówka na 10k: 49 min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wstęp płatny na stadion miejski wybudowany z podatków to moim zdaniem pomysł chory...

ale wstęp płatny (niech będzie te 5 zł) z szatnią + możliwość wzięcia szybkiego prysznicu po treningu, 5 zł (+np kolejne 2-5 zł za ten prysznic) to zdecydowanie dobra inwestycja :)

Inna sprawa dostępność.. jeżeli wstęp na stadion będzie płatny, to jak nie będzie meczy to będzie możliwość wynajęcia stadionu tylko dla siebie, i dalej dostępność będzie ograniczona...
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

runner2010, a dlaczego nie wstąpisz do klubu? Trening grupowy dodaje skrzydeł.

A tak do tematu... Na zachodzie jest duzo otwartych, przyszkolnych stadionow. A jak zamkniete, nikt nie wyrzuci w czasie treningu klubowego. Branie oplat nie znam w ogole. Zreszta nie oplaca sie trzymania kogos na stadionie, kto by te oplaty zbieral. Dlatego lepiej zamknac i spokoj.
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1462
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

U mnie w okolicy nie ma porządnej bieżni, korzystam z takiej podrzędnej. Ale jakby w okolicy była konkretna, płatna to z chęcią bym polatał.

Ktoś wspominał, że bieżnie wybudowane z pieniędzy podatników powinny być darmowe... Baseny miejskie też są wybudowane z kasy podatników a trzeba płacić. Utrzymanie bieżni też kosztuje, pewnie sporo mniej niż basenu ale jednak...
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Jeśli bieżnia jest zadbana (na bieżąco sprzątana, odśnieżana) i skojarzona z użyteczną infrastrukturą (oświetlenie, jakiś podstawowy socjal) to dla mnie opłaty są jak najbardziej uzasadnione.
I to bez względu na to czy operatorem jest instytucja komercyjna, czy też przedsiębiorstwo miejskie.

Oddzielną kwestią jest wysokość opłat. Ale tutaj trzeba by rozważyć za co się płaci.

Jeżeli miałoby to być wyłącznie wejście na bieżnię, to opowiadałbym się za tym, żeby w wybranych dniach/godzinach dostęp do bieżni miejskiej był bezpłatny.

Kluczowy jest też rozsądny system egzekwowania opłat od użytkowników. Wygodna byłaby karta którą można by naładować np. raz na miesiąc umożliwiając różne opcje: abonament miesięczny, czy jednorazowe wejścia do wyczerpania kwoty zapisanej na karcie.

Kiedyś już była na ten temat dyskusja w kontekście zmodernizowanego stadionu rugby z bieżnią w Gdańsku.

@Barcel wspominał, że na bieżnię AWF w Gdańsku nie da się w tygodniu "legalnie" wejść, bo "chłop z grabiami" gania. W takim układzie to już lepsza byłaby opłata nawet nieatrakcyjnie wysoka, niż bark możliwości jakiegokolwiek wejście w celu zrealizowania treningu.
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Jeśli to stadion miejski to opłata powinna być symboliczna, strzelam, że 2 zł, maks 5.
Dla porównania powiem, bo wiem ile to kosztuje "na Zachodzie". W Brukseli w kilku parkach są bieżnie ogólnodostępne - darmowe. Ponadto każda dzielnica ma swoje "centrum sportu" - taki ośrodek z bieżniami, boiskami i basenem (zazwyczaj 25m). W mojej dzielnicy w takim ośrodku wstęp na bieżnię to 2€ - w tym szatnia i prysznic. Nigdy nie korzystałem, wole te darmowe, bo można wbiec na nie "z marszu", pokręcić interwały czy inne rytmy i ruszyć spokojnym biegiem dalej. Płatna bieżnia wymusza dzielenie takiego treningu na części, czego nie lubię.
chmiel
Wyga
Wyga
Posty: 119
Rejestracja: 10 kwie 2017, 13:27
Życiówka na 10k: 49 min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Marc.Slonik pisze:Płatna bieżnia wymusza dzielenie takiego treningu na części, czego nie lubię.
No ja na bieżnię muszę dojechać samochodem... więc Twoje wady są dla mnie szarą rzeczywistością :)
runner2010
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 774
Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
Życiówka na 10k: 36:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków i okolice :)

Nieprzeczytany post

czyli co do tych płatnych wstępów mamy podobne myślenie :)
Że to 5-7 zł jest ok (i jakby do tego była szatnia) :)

A odpowiadając na pytania: ja osobiście z takimi przypadkami spotkałem się na stadionach w Krakowie (AWF i Wawel) -
aczkolwiek tam opłata jest całkiem znośna (5 zł) więc to nie jakiś problem,
a po prostu chciałem ten temat "rozszerzyć" na inne stadiony w Polsce - jak Wy się ogólnie na to zapatrujecie :)

Jeżeli o mnie chodzi, w kwestii jakiś oczekiwań za płatny stadion to... mniejsza frekwencja o pewnych porach,
tak, że sobie mogę spokojnie zrobić szybszy trening...
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

runner2010 - Wieliczka rulez!
Szatnia i prysznic za darmo. Wstęp też za darmo. Ja latam przed 8 ( początek pracy opiekuna obiektu ) więc mam tylko wstęp za darmo.
Ale imfra bardzo dobra, a i tartan nowszy niż na AWF. POLECAM!
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W Częstochowie na CKS opłata wynosi 3 zł (bieżnia, szatnia, prysznice). Dla zrzeszonych w klubach sportowych innych niż CKS Budowlani opłata wynosi 1 zł, a w godzinach od 18-21 wstęp na cały obiekt jest wolny dla wszystkich. Można korzystać z bieżni, płotków LA, szatni, toalet, pryszniców.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

rubin pisze:w godzinach od 18-21 wstęp na cały obiekt jest wolny dla wszystkich. Można korzystać z bieżni, płotków LA, szatni, toalet, pryszniców.
No proszę, czyli można (zrobić coś tak, żeby było dostępne dla ogółu).
Tylko w stolicy ze wszystkim zawsze problemy, ech ...
runner2010
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 774
Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
Życiówka na 10k: 36:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków i okolice :)

Nieprzeczytany post

co do Wieliczki - owszem biegałem tam kilka razy, bieżnia i zaplecze (tj. szatnie i możliwość korzystania z nich) świetne..
ale największy plus, który przebija (chyba) wiele innych stadionów, to taki, że możesz samochód sobie zaparkować niemalże przy
samej bieżni i to za darmo :)

Ale żeby tak nie słodzić, to jest jeden zasadniczy minus, przez który kilka razy zdarzyło mi się zrezygnować z robienia tam treningu na
rzecz innego miejsca: WIATR - tam prawie zawsze wieje.... :)


Co do przynależności klubowej - przede wszystkim przynależność klubowa kosztuje. Zanim ktoś sobie postanowi iść do klubu
(powiedzmy po to, aby mieć darmowy wstęp na bieżnię) - to niech sobie skalkuluje, jak koszty składki i członkowskiej i ewentualnie jeszcze inne opłaty mają się w stosunku do zysków jakie z tych składek może mieć.
Bo jeżeli ktoś ma zamiar startować w zawodach rozgrywanych na bieżni i wie, że będzie regularnie biegał treningi na bieżni... to wtedy
ok... bo mu się zwróci m.in i przez ten darmowy wstęp i przez to, że klub pokrywa za niego opłaty startowe.

Z drugiej strony... takie rozwiązanie trochę uderza w zawodników niestowarzyszonych... bo przecież nikt nie
musi należeć do żadnego klubu, ale wtedy i tak nie dość, że ma płacić za licencje PZLA (ok... zostawmy jej zasadność w spokoju :) )
to jeszcze musi dopłacać za wstęp na bieżnie -

ale tutaj się trochę zgadzam z tym co napisał KrzysiekJ:
KrzysiekJ pisze:Jeśli bieżnia jest zadbana (na bieżąco sprzątana, odśnieżana) i skojarzona z użyteczną infrastrukturą (oświetlenie, jakiś podstawowy socjal) to dla mnie opłaty są jak najbardziej uzasadnione.
I to bez względu na to czy operatorem jest instytucja komercyjna, czy też przedsiębiorstwo miejskie.

Oddzielną kwestią jest wysokość opłat. Ale tutaj trzeba by rozważyć za co się płaci.
Jeżeli miałoby to być wyłącznie wejście na bieżnię, to opowiadałbym się za tym, żeby w wybranych dniach/godzinach dostęp do bieżni miejskiej był bezpłatny.
Kluczowy jest też rozsądny system egzekwowania opłat od użytkowników. Wygodna byłaby karta którą można by naładować np. raz na miesiąc umożliwiając różne opcje: abonament miesięczny, czy jednorazowe wejścia do wyczerpania kwoty zapisanej na karcie.
Jeżeli wprowadzenie niewielkich opłat (powiedzmy to 3-7 zł) za jednorazowe wejście ma prowadzić do stopniowego polepszania infrastruktury stadionu to... niech zostaną
Ten system z kartami (czy coś w tym stylu) też byłby bardzo fajny... gdyby oczywiście był udogodnieniem dla użytkowników regularnie
korzystających z bieżni... ot tak jak w MPK - jak regularnie korzystasz to sobie kupujesz bilet miesięczny/roczny itp...
aczkolwiek tu zamiast "biletu" okresowego lepszym wydaje się bilet ilościowy: na 10/20...50 itp wejść :)
ODPOWIEDZ